Czarna lista dla biskupów przyjmujących Franciszkanów Niepokalanej

aaa 2014-09-23 09:03:19 "będziemy mieli nowe święto w Kościele,
Agnieszka powiedziała(po mistycznej konsultacji) -jak najbardziej jest potrzebne, tylko niech poda datę, bo spyta Pana Jezusa czy mu odpowiada, w tym momencie przychodzi Matka Boża i tłumaczy Agnieszce jaki to dobry pomysł..."
A to jest kolejny przykład nieposłuszeństwa "w imię Boga",podziwiam już to lawirowanie na granicy absurdu jakie ma miejsce w Pustelni,ale cóż,jest popyt więc jest podaż.Brygady ze związku emerytów i koło gospodyń domowych zgłasza zamówienia na tego rodzaju rozrywki więc Ksiądz Natanek widzi sens w organizowaniu takich imprez,a że Kościół tego nie pochwala i zakazuje,trudno. Pani Vassula jest natchnieniem dla Pustelni to widać jasno,i nie ma się co dziwić,tam gdzie publicznie odmówiono posłuszeństwa władzy kościelnej nie szukajmy dobrego ducha,wizjonerka Agnieszka która oznajmia że będzie wielką świętą w niebie,no wybaczcie,kogo to ma przekonać i do czego,chyba tylko do kupowania jej "Orędzi" za prawdziwe,a że dobro jest w nich pomieszane ze złem nieprędko dochodzi się do całej prawdy.

Ludzie, a gdzie w tym wszystkim miejsce dla Chrystusa ? I o czym wy tak na prawdę rozmawiacie ? O pieknie Liturgii ?, o mistycznych doznaniach widzących ? o potedze Mszy Trydenckiej nad Nową "bezwartosciową " Mszą?Czy wy nie widzicie bzdur jakie zajmują wasze mysli , serca? umysły? ...zeby nauczyć się słyszec Boga w naszym zyciu człowiek potrzebuje czasami lat i wiele modlitwy, zeby serce odkuć z lodu i zatwardziałosci człowiek potrzebuje wiele samozaparcia i dyscypliny, zeby uwrazliwić się na blizniego, nauczyc sie trudnej sztuki miłosci ,wybaczenia, empatii, dla wielu 80 lat to zbyt mało, a wam sen spedzają z powiek bezwartosciowe bzdury.
bedziemy sądzeni z MILOSCI, bedziemy zdawać przed Bogiem egzamin z uczynków wzgledem blizniego a wy juz polowe zycia zmarnowaliscie na coś co ani nikogo przez wiele lat nie przekonało, ani nie wniosło miedzy ludzi integracji i pomnozenia wiary.Szkoda tych owoców, które zgniły zanim spadły, czas sie wreszcie obudzic

czyli w skrócie;
Dobry BAH ma znosić złego aaa, ale wara mu od ks.Natanka...
==============================================
No to otwieram Twoje ostatnie kazanie od25min. i co mamy;
poczytał ksNatanek u widzącej rozwodniczki Vassuli(kard.Ratzinger 'stwierdził że się jej pokićkało')o święcie dwojga serc,
stwierdził; będziemy mieli nowe święto w Kościele,
Agnieszka powiedziała(po mistycznej konsultacji) -jak najbardziej jest potrzebne, tylko niech poda datę, bo spyta Pana Jezusa czy mu odpowiada, w tym momencie przychodzi Matka Boża i tłumaczy Agnieszce jaki to dobry pomysł...
na koniec dla uwiarygodnienia świątobliwy monolog Agnieszki...
------------
refleksja dla słuchacza, po odsłuchaniu;
jacy to my wybrani jesteśmy, że mamy te orędzia i tak oddanego kapłana,
tylko ci nieszczęśni moderniści, arcykapłani wszystko chcą zarżnąć...

@aaa 2014-09-22 22:02:59



Ludzie dobrzy mają znosić złych w tym znaczeniu,
że winni cierpliwie znieść doznane od nich osobiste krzywdy,
ale w miarę jak to jest godziwe.

Nie mogą natomiast pozwolić
na wyrządzanie krzywdy Bogu i bliźnim,
gdyż, jak mówi św. Jan Chryzostom:
„Należy być cierpliwym,
gdy chodzi o osobiste krzywdy;
natomiast obojętność na krzywdy
wymierzone przeciw Bogu byłaby zbyt bezbożna”.

Święty Tomasz z Akwinu Źródło: II-II q. 108, a. 1, ad 2.

"Lecz powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty! Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny."
(Łk 6,27-36)

rusofil modernistae prohibere napisał:
a ty jako niewyrośnięte szczenie(patrz awatar)
----------------------------------------------
Chyba nie myślisz, że ten awatar to moje zdjęcie. Kilku obszczymurków już podniecało się nad awatarem pewnej userki na tym forum myśląc, że ogląda części jej garderoby tudzież ciała. Człowieku, więcej realizmu. Miłość do Rosji wyżarła ci resztki zdrowego rozsądku. Opinii nie zmieniam możesz sobie lżyć, pogrążasz się tylko.

biniobill 2014-09-21 00:19:39

Dajesz za odnośnik informację na forum gazety wyborczej licząc pewnie na to, że każdy tu przyjmie twoje plucie na śp prezydenta za dobrą monetę ogólnie obowiązującej narracji antypolskiej kolportowanej przez naczelnego tej gazety. Każdy bez wyjątku w PRL-u jeżeli miał pełnić jakąś funkcję państwową od sołtysa wzwyż musiał się ubabrać komuną. I ty tego nie wiesz?
Brzydzę się bolszewikami a ty jesteś przykładem takiego ruskiego człowieka, nawet nie kryjącego się z narzucaniem ruskiej propagandy. Na co liczysz? Na małą inteligencję czytelników? To nie tutaj.
----------------------------------------------------------------------
Służę odpowiedzią ćwierćynteligencie ze spływającym z ust jadem zamiast mlekiem.
Otóż zgodnie z głównym prądem łże mendiów ściekowych łącznie z gadzinówka Szechtera i ND Ojdyra wszyscy w jednym szeregu szczekają na komendę na Rosje, a ty jako niewyrośnięte szczenie(patrz awatar) im wtórujesz.
Nie ma jednego egzemplarza wydania żydomediów bez skomlenia na imperialistyczne zamiary Putina, ale żadna z tych pozycji nie podkreśli faktu rozstawienia wokół Rosji nawet w byłych azjatyckich republikach usraelskich baz wojskowych. Jesteś niedorośnięty i niedojrzały, dlatego trudno ci zrozumieć oczywiste fakty, takie same jak to, że zimny Lech wyczyścił swoje kartoteki będąc nadzorcą żyrandola w namiestnikowskim pałacu, tylko bardziej precyzyjnie od bolka, który ze swojej kartoteki IPN pousuwał kartki. Dlatego nie ma w oficjalnych archiwach wymianki o internacjonalimie klasowym zawartym w przewodzie doktoranckim Lecha, jak również nikt nie znajdzie wymianki o tym, że jego tatuś Rajmund był szefem szkolenia w komunistycznych WUMLach.

BAH, nie odnosze sie do czegos innego. I nie da sie do czegos innego w tym kontekscie odniesc. Miec miłosc do blizniego, taka, ktora podnosi do naprzyrodzonosci kazda nasza ceche to najwieksza łaska. Ale najpierw jest miłosc do Boga za pomoca łaski od Pana Boga, potem poprez to jest miłośc do blizniego, i wowczas dopiero rozlewa sie i podnosi kazda nasza ceche do nadprzyrodzonosci a co za tym idzie, kazdy czyn. I o to sie powinnismy modlic i do tego dazyc, bo to jest jedyny bilet do Nieba.

P.S.Nie idz za pokusa popierania zła, bo mozesz wybrac łaske i za łaska podazyc.

Z Panem Bogiem.

urielrafael 2014-09-21 07:47:33
do BAH

Już Cię kiedyś prosiłem o umiar w kolorowaniu.
Tego nie da się czytać.

Odnosisz się do czegoś innego.
Ja pisałem o naiwności z jaką tu malują przebaczenie .

Miłość, to nie amnezja, ślepota czy widzi mi się.

Duch Świetego Franciszka Salezego - KONIECZNOŚĆ MIŁOŚCI BOŻEJ

Bez miłości Bożej wszystkie cnoty razem wzięte – były podobne w oczach św. Franciszka Salezego do jednej kupy kamieni. Dlatego to każdemu zalecał on nade wszystko miłość mówiąc z wielkim Apostołem: Wszystko wasze niech się dzieje w miłości (1).
Powtarzał przy tym bezustannie wedle nauki Apostoła narodów, że bez miłości wszystko jest bezpożyteczne: wiara, jałmużna, umiejętności, zgłębienie tajemnic, męczeństwo nawet samo; gorąco też pragnął widzieć tę prawdę głęboko wyrytą w umysłach wiernych.
Na co się przyda, mówił on, biec, jeżeli się nie biegnie do celu? O jakże wiele dobrych uczynków przepada bezowocnie dla zbawienia, jedynie dlatego, że nie są ożywione duchem miłości!
A jednak tak mało o tym myślimy i zgoła zapominamy, że intencja jest duszą spraw naszych, i że Bóg przyobiecał nagrodę za te tylko uczynki, które są dokonane z miłości i dla chwały Jego.
"Zbawienie, powiada św. Biskup, ukazane jest wierze, zapewnione nadziei, ale dane być może tylko miłości. Wiara pokazuje drogę do ziemi obiecanej, jako słup obłoku i ognia, ocienia nas i oświeca zarazem; nadzieja karmi nas manną słodyczy; ale miłość jedynie, wprowadza nas, jako arka przymierza, do krainy niebiańskiej, przyobiecanej prawdziwym Izraelitom, gdzie już nie będziemy potrzebowali ani kolumny wiary za wodza, ani też manną nadziei karmić się nie będziemy".
Jako budowniczy, prowadząc swe dzieło, potrzebuje mieć ciągle w ręku gruntwagę, łokieć, węgielnicę, tak również i my, dla wzniesienia sobie miasta świętego ze spraw naszych, jako z kamieni żywych, powinniśmy mieć zawsze przed oczyma prawidło i wagę miłości i czynów wszystkich dla Boga, według tych słów wielkiego Apostoła: Czy jecie, lub pijecie, albo co innego robicie, wszystko to czyńcie w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa (2).
Duch Świętego Franciszka Salezego, czyli wierny obraz myśli i uczuć tego Świętego. Tłumaczył z francuskiego ks. Adolf Pleszczyński K. Ś. T., Warszawa 1882, ss. 52-53.
Przypisy:
(1) I Kor. XVI, 14.
(2) I Kor. X, 31; Kol. III, 17.

Anty_modernista 2014-09-21 10:44:18
Radek33 2014-09-21 10:41:06
Na sądzie Bożym będziemy rozliczani z miłości do ludzi nie z obiektywizmu.
-------------------------------------------
Miłość pozbawiona prawdy staje się karykaturą miłości.
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Duch Świetego Franciszka Salezego - PRAWDZIWA MIŁOŚĆ JEST PODSTAWĄ I MIARĄ WARTOŚCI NASZYCH CNÓT

Najmniejsze sprawy dokonane z wielką miłością są daleko szacowniejsze, niż inne o wiele okazalsze, ale z mniejszą spełnione miłością. Nasz Święty tak wyraża w tym względzie swoje zdanie: "Wiem dobrze, że małe przykrości są nierównie dokuczliwsze dla swej wielości i natręctwa, aniżeli wielkie, i domownicy bardziej jak obcy; ale też wiem, że zwycięstwo w nich częstokroć przyjemniejsze jest Bogu, niżeli wiele innych zwycięstw, które w oczach świata uchodzą za wielką zasługę". Dlatego wymagał święty Biskup, abyśmy cenili cnoty nie tyle dla ich wartości naturalnej, jak raczej dla miłości Pana Boga, a co mówi o modlitwie w jednym z listów swoich, należy stosować i do każdej innej cnoty. "Trzeba kochać, – są Jego słowa, – modlitwę, ale ją trzeba kochać dla miłości Bożej. Otóż, kto ją kocha dla miłości Bożej, chce daru modlitwy posiadać tylko tyle, ile Bóg chce mu go udzielić, a Bóg chce mu go udzielić tyle, ile na to posłuszeństwo pozwala". W taki to sposób św. Biskup wyprowadza wartość modlitwy z miłości Bożej; w rozprawie zaś swojej o miłości zaleca, aby posłuszeństwo wspierało się na miłości. "Zaprawdę, mówi, kochając, posłusznymi jesteśmy, jako i będąc posłusznymi, kochamy, ale to posłuszeństwo powinno być wielce miłe dlatego, że prowadzi do doskonałej miłości, a doskonałość ta zależy nie od tego, że kochając, jesteśmy posłusznymi, ale że będąc posłusznymi, kochamy. Tak dalece, że jak Bóg jest zarówno ostatnim celem i jedynym źródłem wszelkiego dobra; tak też i miłość, która jest źródłem wszelkiego dobrego uczucia, jest zarazem jego ostatnim celem i udoskonaleniem".
Książę Apostołów mówił: Nade wszystko miejcie ustawiczną miłość jedni ku drugim: bo miłość zakrywa wielkość grzechów (1). Niechaj tedy każdy postępuje w sprawach swoich według łaski od Boga mu udzielonej. – "Jeżeli kto mówi, niech się wydaje, że Bóg przez usta jego mówi; jeżeli kto pracuje, niech dla Boga pracuje i z pomocą Jego świętą: aby we wszystkich rzeczach Bóg był pochwalony i uwielbiony przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, któremu przynależy cześć, chwała i poszanowanie przez nieskończone wieki wieków, Amen".

Jezus przedstawia Sąd Ostateczny następująco: «Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie, pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźmijcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" Król im odpowie: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili". Wtedy odezwie się do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie". Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego». (Mt 25, 31 - 46)

Radek33 2014-09-21 09:42:43

BAH zamiast podważać naukę o wybaczeniu ks.Pierzchalskiego,bo to jego cytowałem,lepiej stanąłbyś w obronie dziewczyny która się zmieniła i odnalazłą Pana Jezusa a jest dalej atakowana i poniewierana
Radek33 2014-09-21 09:42:43
BAH zamiast próbować być mądrzejszy od ks.Pierzchalskiego,bo to jego cytowałem,lepiej stanąłbyś w obronie dziewczyny która się zmieniła i odnalazłą Pana Jezusa a jest dalej atakowana i poniewierana

Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. [Ga 1, 7]

Widać łączy Was umiłownie do cytatów bez odnośnika.
Skoro tak óna się zmieniła, to dlaczego Redakcja usunęła jej komentarz,
w którym, pisząc waszym językiem, poniewierała JMK,
za to ze śmiała się odnieść, do kolejnego 'zapożyczenia'?

Zachwycasz sie barokową fasadą a za nią nie widzisz
użycia starego kwasu, kwasu złości i przewrotności.

Przebaczenie bez słowa przepraszam jest jest niepełne, jednostronne.
Postawy ewangeliczne, to nie łzawy PR.

Coś przeoczyłem ?

Nie widzę w Twojej wypowiedzi odniesienia do VII przykazania
ale jest w użyciu VIII i inne tricki godne antySchopenhauera.

Na sądzie Bożym będziemy rozliczani z miłości do ludzi nie z obiektywizmu

Matka Boża: „Módlcie się i czyńcie pokutę. Prawdziwa pokuta to wzajemna miłość i przebaczenie, a więc życie przykazaniem miłości bliźniego. Codzienna wzajemna miłość i przebaczenie kosztują więcej aniżeli najcięższe posty lub inne wyrzeczenia”.