Franciszek podirytowany nową książką o rodzinie

Bardzo aktualnie przed rozpoczęciem się synodu bisków poświęconego rodzinie, pięciu kardynałów opublikowało książkę, w której bronią oni sakramentu małżeństwa. Tytuł książki to: „Trwać w prawdzie Chrystusa: małżeństwo i komunia w Kościele katolickim”. Wśród autorów jest również prefekt Kongregacji Wiary Kardynał Gerhard Ludwig Müller.
Według francuskiego czasopisma "La croix", Papież Franciszek prosił uprzednio Müllera by zrezygnował ze swoejgo udziału w książce. Według "La Croix", Papież jest bardzo podirytowany tą publikacją.
stanislawp
Ewa 2014-09-19
Dobranoc i przepraszam wszystkich, których kiedykolwiek uraziłam na tym forum.
-------------
re
ja też przepraszam z dedykacją
Przebacz mi
Sam bym tego lepiej nie zaśpiewał; a wy co sądzicie o tym wykonaniu i wyrażeniu swej skruchy przez p. Romana z Chikago?
Przebacz mi BożeWięcej
Ewa 2014-09-19

Dobranoc i przepraszam wszystkich, których kiedykolwiek uraziłam na tym forum.
-------------
re
ja też przepraszam z dedykacją
Przebacz mi
Sam bym tego lepiej nie zaśpiewał; a wy co sądzicie o tym wykonaniu i wyrażeniu swej skruchy przez p. Romana z Chikago?
Przebacz mi Boże
kunegunda kunegunda
I niby co ? bo nie bardzo rozumie przesłania ( papież zły czy biskupi ) co masz na myśli ?
biniobill
achior napisał:
JMK co cię boli?
------------------------------------

Nic go nie boli tylko dostał(a) trolla jak co wieczorra.
JMK.
No właśnie sam(a) się pytam co to jest.
Jakieś grillowanie było ponoć czy cuś.
urielrafael
Ja tez juz sie zegnam, bo i pora pozna....
Z Panem Bogiem! 🤗Więcej
Ja tez juz sie zegnam, bo i pora pozna....

Z Panem Bogiem! 🤗
Ewa
Dobranoc i przepraszam wszystkich, których kiedykolwiek uraziłam na tym forum.
🤗
urielrafael
Duch Świetego Franciszka Salezego - Prawdziwa miłosc usuwa z serca wszelka nichec ku blizniemu.
(..)Wiemy dobrze, że trzeba przebaczać doznane krzywdy, chociażby one były największe, jeżeli chcemy, aby i Bóg odpuścił nam nasze winy; tego nauczył nas Zbawiciel w modlitwie, którą codziennie zanosimy do Ojca naszego niebieskiego. Ale wyrzekłszy się dla miłości Boga nienawiści ku nieprzyjacielowi,…Więcej
Duch Świetego Franciszka Salezego - Prawdziwa miłosc usuwa z serca wszelka nichec ku blizniemu.

(..)Wiemy dobrze, że trzeba przebaczać doznane krzywdy, chociażby one były największe, jeżeli chcemy, aby i Bóg odpuścił nam nasze winy; tego nauczył nas Zbawiciel w modlitwie, którą codziennie zanosimy do Ojca naszego niebieskiego. Ale wyrzekłszy się dla miłości Boga nienawiści ku nieprzyjacielowi, często jednak zatrzymujemy w sercu niechęć ku niemu, poczytując sobie za wielką zasługę to, że nie życzymy mu nic złego: a zapominamy, że prawo Jezusa Chrystusa nie tylko zabrania nienawidzieć ale nakazuje jeszcze miłować nieprzyjaciół i dobrze im życzyć.

(..)W takim razie powinniśmy siłą szlachetnej woli wydrzeć gwałtem z serca tę tajemną niechęć ku bliźniemu; powinniśmy błagać Boga o łaskę godnego spełnienia tego rozkazu Ewangelii: dobrze czyńcie tym, którzy was mają w nienawiści (3); i zwyciężajcie złość dobrocią (4).
Ewa
danutadubiel
napisz co ja Ci zrobiłam złego , to przeproszę ze świadomością a tak przepraszam tak jak napisałam Ci w mailu - przepraszam za to , że żyję . Szkoda, że skasowałam ale Ty na pewno go masz , więc wstaw, bo to było dawno i nie pamiętam. Nie jesteś w centrum mojego świata, nie mam obowiązku Cię słuchać ani się przed Tobą spowiadać z każdej mojej znajomości, rozmowy , czynu , bo Ty to …Więcej
danutadubiel
napisz co ja Ci zrobiłam złego , to przeproszę ze świadomością a tak przepraszam tak jak napisałam Ci w mailu - przepraszam za to , że żyję . Szkoda, że skasowałam ale Ty na pewno go masz , więc wstaw, bo to było dawno i nie pamiętam. Nie jesteś w centrum mojego świata, nie mam obowiązku Cię słuchać ani się przed Tobą spowiadać z każdej mojej znajomości, rozmowy , czynu , bo Ty to potem przekazujesz dalej zamiast zatrzymać dla siebie. Żyjesz plotkami .
Ewa
danutadubiel
" Przeprosiłam Cię 3 razy " - te "przeprosiny" przesłałam dalej, bo dotyczyły innych a ja co ci zrobiłam ?
urielrafael
(..) Może kto nam powie: jak to, więc aby kochać bliźniego miłością czystą, jedynie ze względu na Boga, trzeba by nie uznawać jego cnót i zalet albo zapomnieć o jego dobrodziejstwach? Bynajmniej, trzeba tylko miłość i wdzięczność za to wszystko odnosić głównie do Boga, jako jedynego źródła i dawcy wszelkiego dobra i piękna. Komuż bowiem człowiek cnotliwy zawdzięcza swe cnoty, jeżeli nie Temu,…Więcej
(..) Może kto nam powie: jak to, więc aby kochać bliźniego miłością czystą, jedynie ze względu na Boga, trzeba by nie uznawać jego cnót i zalet albo zapomnieć o jego dobrodziejstwach? Bynajmniej, trzeba tylko miłość i wdzięczność za to wszystko odnosić głównie do Boga, jako jedynego źródła i dawcy wszelkiego dobra i piękna. Komuż bowiem człowiek cnotliwy zawdzięcza swe cnoty, jeżeli nie Temu, który jest nazwany Bogiem cnót? Któż znowu dał człowiekowi środki i dobrą wolę do czynienia dobrze, jeżeli nie Ten, od którego pochodzi wszystko dobro i wszelki dar doskonały? (1). Kochać więc bliźniego dlatego, że jest cnotliwym i dobrym, odnosząc jego cnoty i dobrodziejstwa do Boga, który jest pierwszym ich źródłem, znaczy to: kochać go w Bogu, czyli jaśniej mówiąc, znaczy to kochać Boga w bliźnim, to jest kochać czystą, chrześcijańską miłością.
Ewa
danutadubiel
przepraszam, że rozmawiałam , spotykałam się z Dagmarą a Ty o tym nie wiedziałaś całe trzy miesiące , poza tym napisz jeszcze za co mam cie przeprosić , bo to przecież o to chodziło
urielrafael
Duch Świetego Franciszka Salezego-Rozmaite sposoby kochania blizniego.
(..)Alboż jest w tym co złego, spyta kto, kochać bliźniego z powodu dobrych przymiotów, jakie się w nim znajdują? Bynajmniej, ponieważ na tym polega przyjaźń, ale będzie to tylko miłość czysto naturalna, bo nie mająca w sobie tego, co stanowi istotę chrześcijańskiej miłości. Możemy kochać bliźniego dla niego samego i dla Boga …Więcej
Duch Świetego Franciszka Salezego-Rozmaite sposoby kochania blizniego.

(..)Alboż jest w tym co złego, spyta kto, kochać bliźniego z powodu dobrych przymiotów, jakie się w nim znajdują? Bynajmniej, ponieważ na tym polega przyjaźń, ale będzie to tylko miłość czysto naturalna, bo nie mająca w sobie tego, co stanowi istotę chrześcijańskiej miłości. Możemy kochać bliźniego dla niego samego i dla Boga zarazem, co ma miejsce wtedy, gdy kochając przyjaciela, dobroczyńcę lub człowieka cnotliwego, nie stawimy go bynajmniej ani wyżej nad Boga, ani na równi z Bogiem, ale go zarazem z Nim kochamy. Ten sposób kochania bliźniego jest najzwyklejszy, ale wcale nie najdoskonalszy. Mało jest dusz, które by kochały miłością wyłącznie nadprzyrodzoną, to jest, które by kochały w bliźnim tylko Boga samego i wolę Jego świętą, nakazującą nam kochać go. Jest to najwyższy stopień miłości bliźniego, właściwy tylko tym duszom, które uczyniły już znaczny postęp w doskonałości. Na tym stopniu znajduje się miłość nieprzyjaciół i tych bliźnich, którzy są dla nas wstrętnymi. "Powinniśmy, mówi nasz Święty, mieć zawsze serce pełne dobroci i słodyczy dla naszych bliźnich, ale szczególniej wtedy, gdy oni są nieznośni i wstrętni; natenczas bowiem kochamy ich jedynie przez poszanowanie i posłuszeństwo woli Bożej: im ono jest zupełniejsze, tym doskonalszą jest nasza miłość".
danutadubiel
Ewa.
Pan Bóg to wszystko widzi. Ja nie będę się tłumaczyć. Nie rozumiałaś i nadal nie rozumiesz. Przeprosiłam Cię 3 razy, choć dziś wiem, że w całej tej sytuacji jest dużo Twojej winy.
Piszesz - wybaczam...., a gdzie słowo przepraszam???
Najpierw trzeba wejść w siebie i zobaczyć siebie....
Wiem, że to jest Twoja linia obrony.....
Ewa
danutadubiel
ja Ci wszystko wybaczam ale mam dosyć kłamstwa , oszczerstw i pogróżek pod moim adresem.
Przyrzekłam Anty moderniście, że nie będę pisać nic prywatnego na forum i nie pisałam ale dzisiaj mnie do tego zmusiłaś. Nikt nie jest bez winy ani ja ani ty ! pamiętaj o tym .
urielrafael
Danusiu, a dasz oprocz tego na zgode? Zakopmy wszysy w koncu ten ,,topor wojenny,,. Ja przeciez 2 maile Ci napisałam i wiesz, ze jest wszytko ok. No nie daj sie prosic...
danutadubiel
Za tą całą sytuację niech będzie BÓG Uwielbiony.
urielrafael
Danusiu, no nie daj sie prosic, toc przeciez trzeba zapomniec o niesnaskach i kłotniach i sie pogodzic w koncu..., tak dalej niepodobna...
urielrafael
Danusiu...?
Ewa
Ja nic nie mam , wszystko wybaczam.
urielrafael
Ewa? No wez prosze..., dajesz na zgode?