O! To jest ciekawe pytanie. Policjanci go przecież WIDZIELI! Jak się okaże, że on się utopił pierwszego dnia, to będzie TOTALNE OŚMIESZENIE polskiej policji
Kogo oni gonili po tym lesie, jeśli Grzegorz Borys utopił się po wyjściu z domu?! - TymŻyjesz.pl
Gdańska prokuratura potwierdziła, że zwłoki znalezione w zbiorniku wodnym Lepusz to poszukiwany Grzegorz …
- Report
Social media
Change post
Remove post
Frank Columbo
- Report
Change comment
Remove comment
Lata temu rozmawiałem z pracownikiem telewizji, a dokładniej zaangażowanego w serwisy informacyjne. Powiedział mi (co zresztą sam wywnioskowałem już wcześniej), że takie różne historyjki z potrzebującymi dziećmi, tragediami, chorymi, niepełnosprawnymi, pokrzywdzonymi, z domami dziecka itp. są wstawiane z czystej chłodnej kalkulacji po to, aby uwiarygodnić wydanie danego serwisu. Dlaczego? Bo …More
Lata temu rozmawiałem z pracownikiem telewizji, a dokładniej zaangażowanego w serwisy informacyjne. Powiedział mi (co zresztą sam wywnioskowałem już wcześniej), że takie różne historyjki z potrzebującymi dziećmi, tragediami, chorymi, niepełnosprawnymi, pokrzywdzonymi, z domami dziecka itp. są wstawiane z czystej chłodnej kalkulacji po to, aby uwiarygodnić wydanie danego serwisu. Dlaczego? Bo taką papkę informacyjną często oglądają całe rodziny, w tym kobiety. Kobieta zawsze będzie zwracała uwagę na sprawy ludzi, a zwłaszcza dzieci. Jeśli jakiś przejaw troski zainstnieje, to w odbiorze zwłaszcza kobiet całość będzie bardziej wiarygodna, a na mężczyzne może mieć wpływ obecna przed telewizorem kobieta.
Działa to na zasadzie, że skoro pochylono się nad najsłabszymi, to mamy do czynienia z dobrymi, wrażliwymi ludźmi w redakcji. Reszta wiadomości automatycznie zyskuje na wiarygodności. Taki mechanizm podświadomy, ale niezwykle skuteczny. Można coś takiego zaobserwować niemal we wszystkich stacjach telewizyjnych.
Takie historyjki jak "matka Madzi", "poszukiwania Borysa" są idealne to zaangażowania i podniecania całego społeczeństwa, aby mimo, że to nie ich krewni, żyli sprawą nawet i codziennie, bo dziecko nie żyje, sprawa niewyjaśniona, jest zły antybohater i "zatroskane" media śledzą sprawę.
Działa to na zasadzie, że skoro pochylono się nad najsłabszymi, to mamy do czynienia z dobrymi, wrażliwymi ludźmi w redakcji. Reszta wiadomości automatycznie zyskuje na wiarygodności. Taki mechanizm podświadomy, ale niezwykle skuteczny. Można coś takiego zaobserwować niemal we wszystkich stacjach telewizyjnych.
Takie historyjki jak "matka Madzi", "poszukiwania Borysa" są idealne to zaangażowania i podniecania całego społeczeństwa, aby mimo, że to nie ich krewni, żyli sprawą nawet i codziennie, bo dziecko nie żyje, sprawa niewyjaśniona, jest zły antybohater i "zatroskane" media śledzą sprawę.
Maciej Marczyński
- Report
Change comment
Remove comment
@Posoborowe absurdy A nie widzisz że ta sprawa jest jakaś dziwna? Ludzie chcieliby znać prawdę
Iwona Sękowska-Kielar shares this
- Report
Remove share
O! To jest ciekawe pytanie. Policjanci go przecież WIDZIELI! Jak się okaże, że on się utopił pierwszego dnia, to będzie TOTALNE OŚMIESZENIE polskiej policji
Gamon Jakub Kalarior
- Report
Change comment
Remove comment
Szybciej go utopili sami... Nie wierzę w taki wyjaśnienia
Jacek Narodowiec
- Report
Change comment
Remove comment
2 bardzo podobne przypadki wojskowych z Gdyni. Tak samo zamordowane ich dzieci. Śmierdzi mi to na kilometr.
Maciej Marczyński
- Report
Change comment
Remove comment
Nawet mogli go nie zabić, a pokazują jakiś worek. Albo sami go uśmiercili, jak wiedział jakieś tajne dane , to było na rękę go uśmiercić . Dziwna ta sprawa. Ciekawe czy wypłyną jakieś wątki tej sprawy.
Posoborowe absurdy
- Report
Change comment
Remove comment
@Kamil Kazimierz Iwanicki To ty tym żyjesz. Pomódl się za jego dzieckio i tego człowieka, Przestań wałkować ten temat na Glroii.