Engel44 — 2013-01-22 22:44:34: LITANIA DO ŚWIĘTYCH ŻOŁNIERZY
LITANIA DO ŚWIĘTYCH ŻOŁNIERZY
Dziękuję i również zachęcam, by w Niebie Święci Żołnierze większą chwałę otrzymali po naszych modlitwach przez ich wstawiennictwo.
Już w Niebiosach Aniołowie na trąbkach zagrali,
już od świętego Piotra nasi żołnierze przepustkę dostali,
Teraz jadą do Jezusa i Mateńki na konikach białych,
by Królowi oddać chwałę, a Maryji serc róż całych.

Tym wszystkim, którzy są przeciwnikami powstań narodowowyzwoleńczych dam pytanie.
Co zrobiłbyś gdyby Twoja ukochana osoba zachorowała na bardzo kosztowną chorobę? Czy próbowałbyś ratować jej życie sprzedając wszystko, co zdobyłeś pracą, stawiając nawet dom w hipotekę?
Czy powiedziałbyś raczej umierającemu: - tobie i tak nic już nie pomoże, szkoda fatygi i pieniędzy na leczenie.
Każdy, kto rzuca na stos majątek i los z miłości, ten prawdziwie kocha.
Kto zaś tłumaczy chęć ocalenia dobytku i życia dla chwilowych korzyści, ten wieczność traci.

Więcej pożytku dla Polski i dusz Polaków daje ciągłe narodu cierpienie i konanie, niż ciałom sielskość pokoju i dobrobyt. Gdyż dzięki pierwszemu stajemy się, jak Chrystus Krzyż Swój niosący, a nie przez drugie pasibrzuchami.
Powstania to Boża, wielka łaska możliwości odkupienia win za grzechy, gdyż inaczej musielibyśmy umierać bez ułańskiej fantazji.
Lepiej gdy wielu umierając zbawi siebie i Naród, niż gdyby wszyscy poszli na potępienie.
"Nic w życiu nie jest tak ważne, jak dobra śmierć".

Dla przeciwników powstań napiszę - Gloria Victis.
Przecież tak samo można powiedzieć o pierwszych Męczennikach, że
"sprzeciw wobec zwierzchności, niepotrzebne narażanie siebie i bliskich na krwawy odwet, rugi, cierpienia." Z ich oporu i wierności Panu Jezusowi również wynikały nieszczęścia rodzin, a wróg wewnętrzny czerpał wielkie korzyści, co miało miejsce w każdej epoce.
Oczywiście, że nie musiało do postań dojść, gdyby naród był wierny Panu Bogu (wiemy to z licznych objawień), ale gdyby Polacy układnie z wrogami się dogadywali, na pewno o żadnym teraz narodzie byśmy nie mówili, a co dopiero państwie, któremu na imię Polska.
Ciekawe też, że wielu moich rozmówców, którzy byli przeciw powstaniom nie widzieli potrzeby oddawania i narażania życia dla bliźnich. Śmiało mogę powiedzieć, ze bliżej im do kosmopolitów niż patriotów.

Dzis nic sie nie zmienilo od tamtej pory Bracie... Jestesmy pod ciagla okupacja i wplywami obcych interesow. Gdzie Polak i Polskosc jest deptana i my Patrioci jestesmy przesladowani za swoje poglady i wartosci Narodowe ! Dalej nas wyzyskuja bezczelnie klamia w oczy i mowia , ze Polskosc to nienormalnosc... Uwazam , kazde powstanie jest dobre kiedy walczy sie o Prawde i Sprawiedliwosc oraz kiedy jest sie przygotowanym do walki . Trzeba wyciagac wlasciwe wnioski z historii i uczyc sie na bledach naszych Ojcow, ktorzy nienadarmo uwazam przelali swoja krew za nas i nasz Kraj Polske !

Zarówno powstanie styczniowe jak i listopadowe były niepotrzebne. Gdyby Polacy szanowali Ojczyznę Rzeczypospolitą, nigdy nie doszlo by do utraty niepodleglosci. Powstanie to sprzeciw wobec zwierzchności i niepotrzebne narażanie siebie i bliskich na krwawy odwet, rugi, cierpienia. Z tych powstań i ich skutków czyli naszych nieszczęść, wróg wewnętrzny czerpał wielkie korzyści, co mialo miejsce. Bilologiczna tkanka polskiego narodu i jego elity bylyby zachowana dla sposobnego momentu, jakim się okazał konflikt zbrojny pomiedzy naszymi zaborcami w 1914 roku.
Polak walczył i ginął a żyd pieniądze liczył.

"W oczach uczniów i nas, dorosłych był to kolejny niepotrzebny, szkodzący sprawie polskiej zryw. Tak uczyła nas władza: że wszystkie przegraliśmy, nie odnieśliśmy żadnych korzyści, że wszystko było skierowane przeciwko Rosji (czy my jesteśmy do niej uprzedzeni?). Że powstania to głupota."................

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Moze to dzisiejsza historyczna bajka, albo konczylam inna szkole z innym nauczaniem historii, bo nikt mnie czegos podobnego nie uczyl