Taka refleksja na temat wyborów …. Generalnie myślę, że większość obecnych tutaj ma podobne zdanie: nie ma za bardzo na kogo zagłosować. Ale napiszę Wam o jeszcze jednym potencjalnym zagrożeniu, które przyszło mi do głowy. Otóż rząd nieustannie zaciąga długi aby utrzymywać ledwo funkcjonujące Państwo. I pewnym jest ze dalej będzie to robił. Rząd robi to w imieniu naszym - bo poprzez głosowanie daliśmy im do tego prawo. I nie ma znaczenia na kogo głosujesz bo każda partia zakłada deficyt budżetowy. W przypadku bankructwa państwa banki mogą w sposób bezpośredni egzekwować zaciągnięte pożyczki. A zatem pokazując ze nie uczestniczyliśmy w tym teatrzyku mamy większe szanse na obronę swojego mienia.