Szokujące nagrania "Wprost". Rozmowa Belki z Sienkiewiczem. Afera podsłuchowa, jakiej w Polsce nie było. Ktoś nielegalnie nagrał spotkania szefa MSW, prezesa Banku Centralnego, byłego ministra transportu …Więcej
Szokujące nagrania "Wprost". Rozmowa Belki z Sienkiewiczem.
Afera podsłuchowa, jakiej w Polsce nie było. Ktoś nielegalnie nagrał spotkania szefa MSW, prezesa Banku Centralnego, byłego ministra transportu. Taśmy są kompromitujące. Czy to zamach stanu obliczony na obalenie Tuska.
Afera podsłuchowa, jakiej w Polsce nie było. Ktoś nielegalnie nagrał spotkania szefa MSW, prezesa Banku Centralnego, byłego ministra transportu. Taśmy są kompromitujące. Czy to zamach stanu obliczony na obalenie Tuska.
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
To, czego nie słychać na taśmach, jest najważniejsze.
Myślę, że warto uświadomić – sobie oraz młodemu pokoleniu, /bo tego nie wiedzą!/ kim są i jaką rolę pełnią w Polsce rozmówcy ministra na posyłki.
Zaufany rezydent międzynarodowej finansjery Marek Belka oraz jego przyboczny Sławomir Cytrycki to starzy komuniści, członkowie wielu organizacji o stalinowskim lub podobnym rodowodzie/ PZPR, ZSP …Więcej
To, czego nie słychać na taśmach, jest najważniejsze.
Myślę, że warto uświadomić – sobie oraz młodemu pokoleniu, /bo tego nie wiedzą!/ kim są i jaką rolę pełnią w Polsce rozmówcy ministra na posyłki.
Zaufany rezydent międzynarodowej finansjery Marek Belka oraz jego przyboczny Sławomir Cytrycki to starzy komuniści, członkowie wielu organizacji o stalinowskim lub podobnym rodowodzie/ PZPR, ZSP, ZSMP/ oraz oczywiście wieloletni współpracownicy komunistycznych służb.
Swoje szlify zdobywali również w agendach światowej kryptokracji [ a może kleptokracji ?? MD]. Obydwaj przedstawiciele obalonego komunizmu, dziwnym trafem przeszli odpowiednie szkolenie – każdy w ramach ciepłej posadki na swoją miarę – Belka w Banku Światowym, a Cytrycki w ONZ.
Pod koniec lat 90. odpowiednio wykwalifikowany i zmotywowany Belka wchodził w skład zespołu doradczego ABN Amro - Międzynarodowej Rady Nadzorczej ABN Amro. Jego współpraca „w zakresie przygotowania ofert na wybrane projekty prywatyzacyjne” wyszła na jaw podczas obrad komisji ds. afery PZU.
Sławomir Cytrycki pracował także w legowisku komunistycznej nomenklatury – Banku Handlowym, który odegrał kluczową rolę w aferze FOZZ.
Co oznacza obecność takich ludzi w strukturach państwowych? Odpowiedni przepływ finansów państwa w kierunkach wyznaczonych algorytmem „finansowej globalizacji”.
Polityczna formacja POlszewików, będąca w centrum zainteresowania, nazbyt często skupia syzyfową energię opinii publicznej. Warto zastanowić się nad strukturą realnej władzy w Polsce oraz odsłonić Kwaśniewskiego (ważniejszego od Tuska), dając mu wybór zostania świadkiem koronnym lub zwykłym oskarżonym.
Ekscytacja taśmami na poziomie gawiedzi zagłusza myślenie. Aktualny (nie)rząd jest oczywiście skandalem, lecz czy nie odbywa się przypadkiem, przetasowanie za pomocą krótkotrwałego, jałowego oburzenia, które doładuje akumulatory machinie „zmieniającej” władzę?
naszeblogi.pl/47388-umyka-nam…
Myślę, że warto uświadomić – sobie oraz młodemu pokoleniu, /bo tego nie wiedzą!/ kim są i jaką rolę pełnią w Polsce rozmówcy ministra na posyłki.
Zaufany rezydent międzynarodowej finansjery Marek Belka oraz jego przyboczny Sławomir Cytrycki to starzy komuniści, członkowie wielu organizacji o stalinowskim lub podobnym rodowodzie/ PZPR, ZSP, ZSMP/ oraz oczywiście wieloletni współpracownicy komunistycznych służb.
Swoje szlify zdobywali również w agendach światowej kryptokracji [ a może kleptokracji ?? MD]. Obydwaj przedstawiciele obalonego komunizmu, dziwnym trafem przeszli odpowiednie szkolenie – każdy w ramach ciepłej posadki na swoją miarę – Belka w Banku Światowym, a Cytrycki w ONZ.
Pod koniec lat 90. odpowiednio wykwalifikowany i zmotywowany Belka wchodził w skład zespołu doradczego ABN Amro - Międzynarodowej Rady Nadzorczej ABN Amro. Jego współpraca „w zakresie przygotowania ofert na wybrane projekty prywatyzacyjne” wyszła na jaw podczas obrad komisji ds. afery PZU.
Sławomir Cytrycki pracował także w legowisku komunistycznej nomenklatury – Banku Handlowym, który odegrał kluczową rolę w aferze FOZZ.
Co oznacza obecność takich ludzi w strukturach państwowych? Odpowiedni przepływ finansów państwa w kierunkach wyznaczonych algorytmem „finansowej globalizacji”.
Polityczna formacja POlszewików, będąca w centrum zainteresowania, nazbyt często skupia syzyfową energię opinii publicznej. Warto zastanowić się nad strukturą realnej władzy w Polsce oraz odsłonić Kwaśniewskiego (ważniejszego od Tuska), dając mu wybór zostania świadkiem koronnym lub zwykłym oskarżonym.
Ekscytacja taśmami na poziomie gawiedzi zagłusza myślenie. Aktualny (nie)rząd jest oczywiście skandalem, lecz czy nie odbywa się przypadkiem, przetasowanie za pomocą krótkotrwałego, jałowego oburzenia, które doładuje akumulatory machinie „zmieniającej” władzę?
naszeblogi.pl/47388-umyka-nam…
Jeszcze jeden komentarz od biniobill
Następny dyżurny temat. Jestem ciekaw jakie sprawy chcą przykryć tym razem a to, że Polska istnieje tylko teoretycznie i została sprzedana za bezcen to chyba już każdy wie, no oprócz może lemingów, co wciąż oglądają TVN i czytają Gazetę Wyborczą. Sensacje rozpłyną się po kościach ale szum informacyjny skutecznie zniechęci do badania na własną rękę sytuacji politycznej, która i tak niebawem zwali …Więcej
Następny dyżurny temat. Jestem ciekaw jakie sprawy chcą przykryć tym razem a to, że Polska istnieje tylko teoretycznie i została sprzedana za bezcen to chyba już każdy wie, no oprócz może lemingów, co wciąż oglądają TVN i czytają Gazetę Wyborczą. Sensacje rozpłyną się po kościach ale szum informacyjny skutecznie zniechęci do badania na własną rękę sytuacji politycznej, która i tak niebawem zwali się nam na głowy z wielkim hukiem a czego już wtedy nie da się ukryć. Ta władza istnieje tylko po to by utrzymać się "przy władzy" i im dłużej tym dla nich lepiej więc wszystkie chwyty dozwolone...
Katolik Tradycjonalista
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Nikt przypadkowo nie nagrywa takich rozmów. Nie bądźmy naiwnymi i nieroztropnymi ludźmi. Od ponad 10 lat po aferze z Andrzejem Lepperem politycy i biznesmeni potajemnie nagrywają siebie wzajemnie. To się robi nie tylko wobec członków innych partii czy konkurencji. Takie rozmowy nagrywa się przede wszystkim wobec lojalnych członów. W odpowiednim czasie publicznie ujawnia się te nagrania.