"Tajny klub pedofilów i kanibali Clintonów na Haiti ujawniony przez miejscowych"
Clintonowie od dawna uważają Haiti za swój osobisty plac zabaw, na którym mogą oddawać się swoim najdzikszym fantazjom z bliskimi przyjaciółmi z globalnej elity, według Haitańczyków, którzy twierdzą, że demokratyczna para władzy jest zaangażowana w satanistyczny klub kanibali, w którym dzieci są rytualnie wykorzystywane, a ich mięso zjadane.
Według wielu naocznych świadków na Haiti, klub satanistyczny stał się nowym Bohemian Grove dla odrzutowców globalistycznej elity, a prywatne odrzutowce regularnie lądują w Port-au-Prince, zanim pasażerowie zostaną zabrani do ich tajnej kryjówki w dżungli, gdzie miejscowi śledczy udokumentowali niewyobrażalne horrory z udziałem dzieci.
Miejscowi nazywają to miejsce "jaskinią Clintona", a całe pokolenia lokalnych dzieci uczone są strachu przed Billem i Hillary, którzy postrzegani są jako zło wcielone ze względu na zdeprawowaną naturę towarzystwa, w jakim się obracają, jako że brutalni kanibale i pedofile bezkarnie nawiedzają wyspę.
Haiti pogrąża się w koszmarnej otchłani, co jest przewidywalnym rezultatem katastrofalnej skrajnie lewicowej globalistycznej polityki forsowanej przez Clintonów w tym wyspiarskim kraju. W 2010 roku Haiti nawiedziło potężne trzęsienie ziemi, które wstrząsnęło krajem.
W tym czasie Hillary Clinton była sekretarzem stanu, a Bill Clinton specjalnym wysłannikiem ONZ na Haiti.
Razem przewodzili wysiłkom na rzecz uzdrowienia zubożałego narodu. Łączna kwota darowizn na rzecz Haiti wyniosła ponad 13 miliardów dolarów, tak miliardów, a kiedy zdasz sobie sprawę, ile z tej fortuny faktycznie trafiło na Haiti, zrozumiesz, dlaczego Haitańczycy są tak wściekli na rodzinę Clintonów.
Ponad 90% zebranych pieniędzy trafiło do organizacji spoza Haiti, w tym do Pentagonu, który wystawił im setki milionów rachunków za rozdawanie butelkowanej wody i stanie na rogach ulic. (...)W e-mailu ujawnionym przez WikiLeaks, czołowy doradca Clintonów w Departamencie Stanu komunikował się z urzędnikami Fundacji Clintonów w sprawie wyboru wykonawców do zatrudnienia i został poinstruowany, aby zwracać uwagę na e-maile z FOB (Friends of Bill) lub WJC (William J. Clinton VIPs). Niektórzy z tych przyjaciół Billa okazali się być członkami rodziny. Haiti upadło, po ulicach grasują gangi kanibali, a na ziemi leżą ciała, których nikt nie sprząta. Clintonowie nie uzdrowili kraju, ale wzbogacili się na jego upadku.
Media głównego nurtu pracują w nadgodzinach, aby ukryć rolę, jaką Clintonowie odegrali w sprawie porwanych dzieci na Haiti. Trump również zna prawdę na ten temat.
Nie zapominajmy, że Fundacja Clintonów została założona przez Jeffreya Epsteina. Czy to już zaczyna do nas docierać?
Osoby wtajemniczone ujawniły, że dzieci funkcjonują jako jednostka walutowa wśród zdegenerowanej globalnej elity, a wszędzie tam, gdzie udają się Clintonowie, pojawiają się skandale pedofilskie, które są tuszowane przez korporacyjne media, które, współuczestnicząc w przestępstwach, przeznaczają ogromne środki na dyskredytację i bankructwo każdego, kto ośmieli się przeciwstawić ich narracji. Ale porwane dzieci i skandale pedofilskie to tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o potępiające dowody przeciwko Clintonom na Haiti.
Są oni również odpowiedzialni za współpracę z George'em Sorosem i rozbicie krajowej gospodarki, zniszczenie lokalnego przemysłu i pozostawienie obywateli w łańcuchach, z których nie mogą się uwolnić.
Arkansas nie jest jedynym lennem Clintonów. Wciąż pociągają oni za sznurki marionetek na Haiti i nie cofną się przed niczym, aby utrzymać tę kontrolę, w tym przed zabójstwem urzędników, którzy są gotowi zeznawać przeciwko nim.
Biorąc pod uwagę władzę Clintonów na Haiti, nie jest zaskoczeniem, że korporacyjna skrajna lewica w Ameryce jest tak zdeterminowana, by wychwalać wyspę jako raj. Spójrzmy na tę galerię nieuczciwych, skrajnie lewicowych szyderców. (...)
