Dr Jerzy Jaśkowski: Chemtrails – NWO – grypa – fałszywa flaga! (Część II)

Dr Jerzy Jaśkowski: Chemtrails – NWO – grypa – fałszywa flaga! (Część II)
4 KWI 2014 O 20:53

Przeczytaj: Część I.
„Zastanawiające jak mało ludzi patrzy w niebo”

Wracając do naszych oprysków, zwanych z angielska chemtrails, zafundowanych nam przez, istniejący jak widać od dawna, Rząd Światowy. Piszę specjalnie „Rząd Światowy”, ponieważ lokalny nie ma pojęcia, co to za samoloty, a przecież każdy je widzi. I widzi, jak sypią na ludzi.
Otóż w 2009 roku, WHO, poprzez zmianę definicji epidemii i pandemii, ogłosiło epidemię świńskiej grypy AH1N1. Zupełnie nie miał znaczenia fakt, że wirus ten znany był lekarzom na całym świecie od 1976 roku, kiedy to „przypadkowo” znaleziono go koło laboratorium broni biologicznej armii amerykańskiej. Pomimo, że jeszcze w 2007 roku PZH podawał tą informację w swoich publikacjach, to nagle po 2 latach, w 2009 roku „zapomniał” o tym fakcie.
Otóż dziwnym losu zrządzeniem, ogłoszenie tej epidemii zbiegło się z obserwacjami lekarzy angielskich, notujących wzrost zachorowań na stany zapalne górnych dróg oddechowych, w kilka dni po intensywnym sypaniu z powietrza. Objawy te były rozpoznawane jako grypopodobne, lub wręcz grypowe.
Fakt występowania tych samych objawów, które mogą być powodowane wirusem, a innym razem wdychaniem nanocząsteczek wymienionych powyżej, wyjaśnia zmniejszenie liczby zgonów pogrypowych w 2009 roku.
Przypomnę, że eksperci od grypy z Atlanty, czyli urzędnicy, szacowali, że w Ameryce musi umrzeć ok. 90 000 ludzi w 2009 roku, jak się nie będą szczepili. A naprawdę w omawianym okresie zmarło ok. 256 osób, ale z powodu grypy tylko 18 (!!!), na 320 milionów obywateli.
Jeżeli wdychanie tych „zanieczyszczeń” powoduje objawy grypopodobne, przede wszystkim długo, przez okres nawet kilku miesięcy utrzymujący się tzw. suchy kaszel, to trudno się dziwić, że lekarze mają problem z postawieniem poprawnego rozpoznania. Przecież na uczelniach medycznych, przynajmniej w Polsce, nikt nie uczy o skutkach zdrowotnych wdychania tych nanocząsteczek. Mało tego, żaden histopatolog nie ma możliwości rozpoznania tego świństwa pod mikroskopem. Stosowane normalnie mikroskopy mają powiększenie rzędu 50 – 200 razy. Nanocząsteczki trzeba oglądać pod powiększeniem 700 do 1000 razy.
I tutaj jest pies pogrzebany. Możesz sobie, Szanowny Czytelniku, wypluć płuca, a będzie to zaliczone do zakażenia wirusowego i będą tobie wmawiać, że tylko szczepionka może ocalić ci życie. A jeżeli się nie szczepiłeś, to musisz cierpieć i kaszleć. Sam sobie jesteś winien.
Widzimy to w szczególności po wzroście aktywności celebrytów namawiających do szczepień, nawet przymusowych.
Pani profesor magister L. Brydak, gdzie tylko może, tam swoje 3 grosze na temat szczepień wsadza, pomimo, że jak wykazuje to w wypowiedziach medialnych, przez 40 lat pracy zawodowej, nie nauczyła się nawet historii epidemiologii. Ostatnio w Wirtualnej Polsce produkowała swoją wiedzę twierdząc, że inteligencja związana jest ze szczepieniami, a nie odwrotnie, jak wykazuje życie. Udowodniono bowiem, że głównie sprzeciwiają się szczepieniom osoby wykształcone, z dużych miast, szczególnie związane z zawodami medycznymi. A szczepią się osobniki przestraszone. Osoba, która przez 40 lat pracy nie nauczyła się rozróżniać grypy, od zapaleń płuc bakteryjnych i innych, wrzuca wszystko do jednego worka [vide witryna grypy] i usiłuje naciągnąć budżet Służby Zdrowia na przerzucanie pieniędzy społecznych, do prywatnej kieszeni producentów szczepionek. Ciekawe, co się za tym kryje.?
Jest to tym bardziej zastanawiające, że dane medyczne potwierdzają jednoznaczny związek, że osoby szczepiące się przeciwko grypie chorują ciężej i częściej. Szczepienia przeciwko grypie zwiększają umieralność na grypę i zapalenia płuc. Wzrost odsetkowy jest proporcjonalny do wzrostu populacji zaszczepionych.


Jak bronią się producenci szczepionek? Np. przez produkcję rozmaitych filmów, mających pokazać skutki rzekomych epidemii nieznanego wirusa. Pragnę przypomnieć, że współcześni wirusolodzy nie potrafią udowodnić większości swoich odkryć wirusologicznych. Aby stwierdzić, czy dany artefakt widzialny w mikroskopie elektronowym jest wirusem, trzeba go wyhodować, rozmnożyć i zaszczepić do innego organizmu żywego, otrzymując te same objawy chorobowe. Ani w przypadku HIV, ani w przypadku rozmaitych innych „mutacji”, wirusolodzy tego prostego testu nie wykonują, zdając się na photoshop i mikroskop elektronowy.
Ostatnio wydano aż 190 milionów dolarów na głupiutki film pt. „Wojna światowa Z” [World War Z]. Główną ideą filmu jest wtłoczenie bezmózgowcom, czyli społeczeństwu, informacji, że nieszczepienie jest „be”, przeżyją tylko ludzie szczepieni, ludzkość uratuje WHO. Tylko Rząd Światowy – ONZ, może coś zrobić w tej sytuacji. Jak pamiętamy, jedyne, co w ciągu ostatnich tylko 10 lat Rząd Światowy zrobił, to zmienił swoje własne definicje epidemii i pandemii, aby pod nowym szyldem wyłudzić od rządów lokalnych ok. 4,5 miliarda dolarów, na nikomu do niczego nie potrzebną szczepionkę przeciw grypie. Poza tym, wprowadził cholerę na Haiti, gdzie zmarło ponad 5000 osób, i cisza. Doprowadził do pojawienia się nowej poszczepiennej choroby, zwanej narkolepsją. Już choruje na nią ponad 1000 osób tylko w Skandynawii [nagłe zwiotczenie mięśni z kilkusekundowym snem, tragiczne w czasie np. prowadzenia samochodu]. Zaszczepił polio 47.500 dzieciom w Indiach. Tyle ofiar bezmyślnej albo i nie, działalności ONZ i B. Gatesa, kiedy normalnie w Indiach chorowało ok. 250 dzieci rocznie na polio [na ponad 1 200 000 000 ludzi].
I to naciąganie budżetu na szczepionki przeprowadza się w czasach, gdy powodem zabierania co piątego dziecka rodzicom jest ich bieda.
I to wszystko w czasach, gdy najniższa emerytura wynosi 830 złotych, a np. dodatek dla inwalidy wojennego, całkowicie niezdolnego do poruszania się, wynosi 305 złotych.
I to wszystko w czasach, gdy 10 % społeczeństwa ma 5 złotych na dzień, by przeżyć.
Ładnie można dzielić się społecznymi pieniędzmi. To jest właśnie zaleta tzw. zdrowia publicznego. Żadnej odpowiedzialności, tylko pieniądze.
Jaki to ma związek z chemtrails? Ano właśnie, objawy grypowe są zupełnie takie same, jak obawy po wdychaniu tych nanocząsteczek, zrzucanych z samolotów. Takie maleńkie igły, jak wpadną do górnych dróg oddechowych, to pobudzają receptory kaszlu. Niestety, są za małe, aby kaszel je usunął. Dlatego chorzy kaszlą przez kilka miesięcy, aż taka nanocząsteczka przesunie się dalej od receptora. O tym wiedzą wojskowi, którzy te loty obsługują.
Nie jest to pierwsza taka fałszywa flaga odwracania uwagi od istoty problemu.
W 1947 roku wciśnięto ludziom związek próchnicy z brakiem fluoru, co jest kompletną bzdurą. Ale pozwoliło to wysoce toksyczny odpad poprodukcyjny aluminium i uranu – kwas fluorowodorowy, zamiast składować i płacić za składowanie, podzielić na małe porcje i wcisnąć do past do zębów i zarabiać.
Podobnie w latach 70-tych, zaczęto wciskać ludziom związek pomiędzy rakiem płuc, a paleniem papierosów, chcąc ukryć skutki tzw. doświadczalnych wybuchów atomowych. Przypomnę, że nasi mniej, lub bardziej przystojni wojacy, wysadzili ok. 52 000 bomb atomowych, wielkości tej zrzuconej na Hiroszimę [tzn. suma mocy]. Daje to średnio 3 bomby w jednym dniu, w owym okresie czasu. Podstawowe prawo fizyczne mówi o zachowaniu masy i energii. Te promieniotwórcze pierwiastki, np. alfa o energii 5-6 MeV, rozsypane wybuchem, muszą opadać po całym świecie. Filtrem jest nasz układ oddechowy. Energia wiązań komórkowych jest rzędu 6-7 eV, czyli milion razy mniejsza. Jeżeli po pudełku zapałek przejedzie się czołg, to na pewno z pudelka nic nie zostanie. A my nazywamy to rakiem płuc, nerek, pęcherza moczowego itd. Wiemy to doskonale po badaniach weteranów USA. Tylko w testach atomowych „użyto” 245 000 ludzi.
Podobnie odwraca się uwagę od raka skóry, poprzez wmawianie, że to słońce, a nie stosowane w kosmetykach rakotwórcze substancje, np. formaldehyd, są jego przyczyną.
A obecnie mówi się o grypie, zamiast obsypywaniu – chemtrails. I oczywiście, jak chorujesz, to ty sam jesteś sobie winien, ponieważ się nie zaszczepiłeś, a tak miło ciebie zapraszano. Natomiast chemtrails nie istnieją, przecież żadna instytucja państewka nie potwierdziła tego faktu.
cbdo.
Zobacz zdjęcia – Część I, które pokazują jak w przeciągu ok. 20 minut z jednej linii rozsypywanego świństwa formuje się „chmura”. Niebo zasnuwa się mgłą i nikt już nie będzie posądzał kogokolwiek o trucie.
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
dakowski.pl/index.php
dakowski.pl/index.php
dakowski.pl/index.php
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
www.naturalnews.com/chemtrails.html
www.naturalnews.com/041133_geoengin…
www.naturalnews.com/041094_geoengin…
Oświadczenie dr George Lucier -National Toxicology Program U.S.Department of Health and Human Services
www.thenewamerican.com/ No Proof of Man-Made Climate Change, Says Greenpeace Co-founder
www.carnicominstitute.org/html/morgellonsgener…
www.thenewamerican.com/tech
www.thenewamerican.com/…/17958-un-climat…
www.geoengineeringwatch.org/
www.occupycorporatism.com/
www.carnicominstitute.org/articles/bio2011-4.htm
www.thelibertybeacon.com/…/chemtrail-flu-h…
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch
www.youtube.com/watch

Rozpowszechnianie wszelkimi możliwymi sposobami jest jak najbardziej wskazane.
Dr Jerzy Jaśkowski

kontakt: jerzy.jaskowski@o2.pl
04.04.2014
POLISH CLUB ONLINE, 2014.04.04 za :
www.polishclub.org/…/dr-jerzy-jaskow…
Wolnyczlowiek
... Jeżeli wdychanie tych „zanieczyszczeń” powoduje objawy grypopodobne, przede wszystkim długo, przez okres nawet kilku miesięcy utrzymujący się tzw. suchy kaszel, to trudno się dziwić, że lekarze mają problem z postawieniem poprawnego rozpoznania. Przecież na uczelniach medycznych, przynajmniej w Polsce, nikt nie uczy o skutkach zdrowotnych wdychania tych nanocząsteczek. Mało tego, żaden …Więcej
... Jeżeli wdychanie tych „zanieczyszczeń” powoduje objawy grypopodobne, przede wszystkim długo, przez okres nawet kilku miesięcy utrzymujący się tzw. suchy kaszel, to trudno się dziwić, że lekarze mają problem z postawieniem poprawnego rozpoznania. Przecież na uczelniach medycznych, przynajmniej w Polsce, nikt nie uczy o skutkach zdrowotnych wdychania tych nanocząsteczek. Mało tego, żaden histopatolog nie ma możliwości rozpoznania tego świństwa pod mikroskopem. Stosowane normalnie mikroskopy mają powiększenie rzędu 50 – 200 razy. Nanocząsteczki trzeba oglądać pod powiększeniem 700 do 1000 razy.
I tutaj jest pies pogrzebany. Możesz sobie, Szanowny Czytelniku, wypluć płuca, a będzie to zaliczone do zakażenia wirusowego i będą tobie wmawiać, że tylko szczepionka może ocalić ci życie. A jeżeli się nie szczepiłeś, to musisz cierpieć i kaszleć. Sam sobie jesteś winien.
Widzimy to w szczególności po wzroście aktywności celebrytów namawiających do szczepień, nawet przymusowych....