@skała189
@warrior1980
@wojtek.krakow
@weronika.wawa

Jaki sens jest w umieszczeniu informacji o niezrównoważonej psychicznie osobie jaką jest Ilona Różańska ?

Ilona Różańska nie ma żadnego pojęcia co było , jest , czy też będzie "iskrą" wychodzącą z Polski , a przepowiedzianą Siostrze Faustynie.

Dajcie sobie wszyscy "wielbiciele pani Ilony" przysłowiowy święty spokój.

Książka "Świetliste dusze" przypomina publikację New Age. To pseudo-psychologia!

Jest to pseudo-psychologiczna książka, dość podobna do wielu publikacji New Age, których celem jest „podniesienie samooceny”. Teza nie jest katolicka, ponieważ namawia do skupienia na sobie zamiast na Bogu.[…]

Pranie mózgu

Już od pewnego czasu na wielu portalach katolickich pojawiają się w komentarzach różne przejawy kryptoreklamy tej książki i zawartych w niej idei. O co chodzi? […]

[…]Książka „Świetliste dusze” Ilony Różalskiej jest przewrotna. Czytając ją podlegamy licznym wzruszeniom historią kobiety, wychowanej w prostym polskim środowisku na jakiejś wsi, gdzie jej zdaniem dzieciom nie dawano właściwej dozy szacunku, gdzie zaniżano w duszy dziecka jego własną wartość. Myślimy sobie jakie okrutne środowisko stanowi ta nasza tradycyjna Polska rodzina dusząca iskry w ludziach. […]

Maria Patynowska
Źródło:www.fronda.pl/a/ksiazka-swietli…,34908.html?page=2&

Sto procent mojej zgody na to, co Ksiądz mówi. Uwaga natomiast taka, że - myślę - środowiska gender żerują na ... dobru. Żerują na tym, że rzeczywiście dobra, bardzo dobra, jest miłość dla tych, którym "brakuje piątej klepki". Często ci ludzie to zadanie dla nich i dla ich otoczenia by były prawdziwe perły Boże wśród nas. Wczoraj byłem, w pewnym zakresie, świadkiem "kłopotów" z nastolatkiem, który jest chory na epilepsję. Chłopak dorodny, ale inny; bardziej wrażliwy, inaczej reagujący na wiele rzeczywistości niż to zazwyczaj jest. W tym wszystkim - jest bardziej religijny od rówieśników. Wyszedł z domu przed południem, wysłany po rzodkiewki. Po kilku godzinach poszukiwań, około 18.30 znaleziono go ... w jednym z kościołów.
Aby taki chłopak nie pogubił się, potrzeba wielkiej i heroicznej miłości dla niego. "Wielkie serce nam daj i heroiczne męstwo oraz maryjną wrażliwość na potrzeby bliźniego"
Myślę, że podobnie jest, gdy chłopak kieruje się ku stylowi życia dziewczyny i w końcu jak dziewczyna ma pociąg seksualny do mężczyzn (to już tylko moje gdybanie, bo trochę brakuje mi świadectw z życia mojego i mojego otoczenia, takich, by mówić o tym, jak ktoś doświadczony).
Środowiska gender żerują na tym, że przeciętny ochrzczony często nie bardzo wie, jak zachować się wobec "znaku sprzeciwu wobec woli Bożej", więc "na wszelki wypadek" zachowuje się podle. To jest ten rodzaj pobożności lękliwej, ale butnej, przed którą niech by Pan Bóg zechciałby mnie ustrzec (bo nie jestem "po innych pieniądzach" niż inni)