Obama poucza Kościół???

Nasz Dziennik, 2012-02-08

Armia Amerykańska zakazała kapelanom wojskowym odczytania listu pasterskiego, jaki ks. abp Timothy Broglio, ordynariusz polowy USA, wystosował do wiernych w związku z reformą systemu ubezpieczeń zdrowotnych przeforsowaną przez administrację Baracka Obamy. To kolejny skandal, o którym wierzący wyborcy z pewnością nie zapomną 6 listopada, kiedy będą oddawać głos na nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Podobnie jak wszyscy katoliccy biskupi Stanów Zjednoczonych również ks. abp Timothy Broglio, ordynariusz polowy Armii Amerykańskiej, wystosował list pasterski do wiernych, w którym wskazał na niekonstytucyjność wprowadzonych zmian zmuszających wszystkich pracodawców, w tym także tych katolickich, do opłacania pakietów ubezpieczeniowych refundujących sterylizację, antykoncepcję i środki wczesnoporonne. Miał on być odczytany w ramach homilii głoszonych w niedzielę, 29 stycznia br. Kiedy dokument dotarł do Biura Głównego Kapelana Sił Zbrojnych USA, natychmiast wydano instrukcję, w której zakazano jego odczytania. W uzasadnieniu decyzji napisano, że list mógłby zostać zinterpretowany jako nawoływanie do obywatelskiego nieposłuszeństwa i potraktowany jako obraza naczelnego wodza, którym jest Barack Obama. Zasugerowano, że o liście można jedynie wspomnieć przy ogłoszeniach i rozdać go później wiernym w formie drukowanej. Uzgodniono też, że należy z niego wykreślić sformułowanie dotyczące "ustaw łamiących prawo".
Pomimo zakazu wielu kapelanów odważyło się jednak odczytać słowa arcypasterza. Sam ordynariusz polowy wydał zaś oświadczenie, w którym stwierdził, że "takie dyrektywy z Armii stanowią pogwałcenie nie tylko jego praw gwarantowanych mu przez konstytucję do wolności słowa i praktykowania religii, ale także wszystkich kapelanów wojskowych oraz ich podopiecznych".
"Prezydent Obama mógł właśnie przegrać wybory" - napisała na łamach "Wall Street Journal" Peggy Noonan, dawna asystentka Ronalda Reagana, tuż po ogłoszeniu przez Kathleen Sebelius, sekretarz amerykańskiego Departamentu Zdrowia, zmian w systemie ubezpieczeń zdrowotnych. Jak zauważa publicystka "WSJ", dopuściwszy się zamachu na wolność religijną katolików, Obama "obudził śpiącego giganta". I trudno się z tą opinią nie zgodzić.
Do katolickich biskupów oficjalnie potępiających reformę i mówiących o łamaniu konstytucji przez prezydenta dołączyli także przedstawiciele innych wyznań. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku tuż przed świętami Bożego Narodzenia do Białego Domu dotarło pismo sygnowane przez przedstawicieli ponad 40 niekatolickich wspólnot - w tym protestantów i ortodoksyjnych wyznawców judaizmu, którzy opowiedzieli się przeciwko planowanym dyktatom łamiącym prawo do wolności wyznania. Także 53 biskupów wchodzących w skład Stałej Konferencji Kanonicznych Biskupów Prawosławnych w Ameryce wyraziło sprzeciw wobec dyktatu, który uderza w życie dzieci poczętych. Zaapelowali do ministerstwa zdrowia i do administracji prezydenta o odwołanie łamiącej prawo ustawy.
Wielu komentatorów jest przekonanych, że ostatnie decyzje znacząco wpłyną na wyniki listopadowych wyborów. Ksiądz Thomas Reese SJ w rozmowie z "Vatican Insider" stwierdził, że "bez katolickich głosów Obama przegra wybory". Wydaje się jednak, iż prezydent wszelkimi siłami wspierający przemysł aborcyjny zdaje sobie z tego sprawę. Dość wspomnieć, że w ustawie dotyczącej obowiązkowych ubezpieczeń zdrowotnych wchodzącej w życie z dniem 1 sierpnia br. umieszczono zapis, zgodnie z którym katoliccy pracodawcy, którzy mieliby trudności z zaakceptowaniem nowych zapisów, mają rok na oswojenie się z nimi. Czyżby chodziło o to, że po 12 miesiącach na fotelu prezydenckim zasiądzie już inna osoba i to pod jej adresem będą skierowane zastrzeżenia do obowiązujących przepisów?
Anna Bałaban

www.radiomaryja.pl/artykuly.php
+ + +
,,Podobnie jak wszyscy katoliccy biskupi Stanów Zjednoczonych również ks. abp Timothy Broglio, ordynariusz polowy Armii Amerykańskiej, wystosował list pasterski do wiernych, w którym wskazał na niekonstytucyjność wprowadzonych zmian zmuszających wszystkich pracodawców, w tym także tych katolickich, do opłacania pakietów ubezpieczeniowych refundujących sterylizację, antykoncepcję i środki …Więcej
,,Podobnie jak wszyscy katoliccy biskupi Stanów Zjednoczonych również ks. abp Timothy Broglio, ordynariusz polowy Armii Amerykańskiej, wystosował list pasterski do wiernych, w którym wskazał na niekonstytucyjność wprowadzonych zmian zmuszających wszystkich pracodawców, w tym także tych katolickich, do opłacania pakietów ubezpieczeniowych refundujących sterylizację, antykoncepcję i środki wczesnoporonne. Miał on być odczytany w ramach homilii głoszonych w niedzielę, 29 stycznia br. Kiedy dokument dotarł do Biura Głównego Kapelana Sił Zbrojnych USA, natychmiast wydano instrukcję, w której zakazano jego odczytania. W uzasadnieniu decyzji napisano, że list mógłby zostać zinterpretowany jako nawoływanie do obywatelskiego nieposłuszeństwa i potraktowany jako obraza naczelnego wodza, którym jest Barack Obama.,,
tagina
A tyle obiecywal zrobic dobrego.............