mkts
36,8 tys.
Matka Boska Świdnicka. To jest obraz, który jest bardzo bliski mojemu sercu. Znajduje się w Kościele św. Stanisława i Wacława w Świdnicy, który jest obecny w moim życiu od samego początku. Do kultu …Więcej
Matka Boska Świdnicka.

To jest obraz, który jest bardzo bliski mojemu sercu. Znajduje się w Kościele św. Stanisława i Wacława w Świdnicy, który jest obecny w moim życiu od samego początku.

Do kultu tego świętego obrazu przyczyniły się niezwykłe uzdrowienia oraz liczne cuda.

Między innymi w r. 1698 wyzdrowiały cudownie dwie kobiety, w r. 1705 orędownictwu Matki Boskiej zawdzięczano cudowne ocalenie wieży kościelnej od pożaru po uderzeniu pioruna.
Wiele przejeżdżających przez Świdnicę osób, jak np. głównodowodzący armii saskiej hrabia Trautmannsdorf i księżna Liechtenstein, modliło się przed obrazem.

Słyszałam również legendę dotyczącą tego obrazu. Pewien malarz miał bardzo chore, malutkie dziecko, nie chciał jego śmierci, więc postanowił ofiarować je opiece Matki Boskiej. W tym celu właśnie namalował ten obraz, umieszczając swoje wątłe dziecię w rękach Maryji jako Chrystusa...Jak dalej legenda głosi, dziecko to wyzdrowiało.
Марек
Velmi pěkný a milý obraz Bohorodičky 👏
mkts
@Barbórka:
Serdecznie zapraszam do Świdnicy! 😌Więcej
@Barbórka:

Serdecznie zapraszam do Świdnicy! 😌
Barbórka
Nigdy nie byłam w Świdnicy, ale patrząc na ten obraz chciałabym bardzo tam pojechać. Trochę ten wizerunek Maryi przypomina Maryję Brzemienną z Matemblewa (Gdańsk).
w Naszym Dzenniku znalazłam taki opis tego obrazu:
W XVIII w. zwana była Panią w Słońcu. Odbierała cześć w kaplicy bocznej Świdnickiego kościoła (dziś katedry) św. Stanisława i Wacława, w przepięknej "kaplicy marmurowej" ozdobionej …Więcej
Nigdy nie byłam w Świdnicy, ale patrząc na ten obraz chciałabym bardzo tam pojechać. Trochę ten wizerunek Maryi przypomina Maryję Brzemienną z Matemblewa (Gdańsk).

w Naszym Dzenniku znalazłam taki opis tego obrazu:

W XVIII w. zwana była Panią w Słońcu. Odbierała cześć w kaplicy bocznej Świdnickiego kościoła (dziś katedry) św. Stanisława i Wacława, w przepięknej "kaplicy marmurowej" ozdobionej freskami praskiego malarza Jana Hiebla.

Obraz Matki Bożej Świdnickiej datuje się na lata 1460-1470. Namalowany jest temperą na desce. Choć w latach 1561-1629 świątynię przejęli protestanci, nie odważyli się usunąć tego wizerunku, co dowodzi niezwykle żywego kultu z nim związanego. Szczególnie w XVII w. miały miejsce liczne cudowne uzdrowienia. W roku 1674 pewien ciężko chory rajca miejski, który z największym trudem zdołał dotrzeć do kościoła, nagle odzyskał pełnię zdrowia. Dzięki wstawiennictwu Matki Bożej Świdnickiej zdrowie kilka lat później odzyskał także nauczyciel świdnickiego kolegium jezuickiego o. Franciszek Paravicinus. Kapłan ów zgłosił się jako ochotnik do opieki nad chorymi na dżumę w Kłodzku, a zarażony tą śmiertelną chorobą, wzywał opieki Maryi. Cudownie uzdrowiony, przybył do Świdnicy i polecił odnowić obraz i umieścić go w oszklonej gablocie. Wkrótce potem jezuici w dawnej kaplicy cechu rzeźników zbudowali ołtarz i umieścili w nim obraz Matki Bożej Świdnickiej.
Sława Świdnickiej Pani przyciągała przed Jej obraz nie tylko mieszkańców, lecz także przyjezdnych. Przybywało wotów będących wyrazem wdzięczności i świadectwem hojnie udzielanych łask. Ratująca w potrzebie wiernych Matka Boża Świdnicka sama także doznała ich opieki. Między 1740 a 1780 r. obraz trzykrotnie był wyjmowany z ołtarza i ukrywany przed pruskim wojskiem z obawy przed profanacją i zniszczeniem. Gdy w 1780 r. katolicy odzyskali wreszcie świątynię, wizerunek Matki Bożej Świdnickiej mógł powrócić na swoje miejsce i do dziś znajduje się w swojej kaplicy w świdnickiej katedrze.