Natankowcy kontratakują - KONIECZNOŚĆ WIERNOŚCI TRADYCJI W KOŚCIELE KATOLICKIM
Miałem dziś nic nie publikować, ale ksiądz Jacek Bałemba publikuje na swym blogu tak ważne artykuły, ze nie mogłem się powstrzymać..
Filarami, na których opiera się WIARA Kościoła Katolickiego są:
1/ Pismo Święte
2/ Tradycja Kościoła, w którą wplecione jest całe nauczanie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła Katolickiego.
Po co taki Urząd Nauczycielski? Wielu uważa, że nic prostszego, jak wziąć Pismo Święte do ręki, parę razy przeczytać od deski do deski i wszystko się wie.... To nie takie proste..
W Drugim Liście Świętego Piotra czytamy:
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie. (2 P 1,20-21).
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o tym Urzędzie Nauczycielskim:
III. Interpretacja depozytu wiary
Depozyt wiary powierzony całemu Kościołowi
84 "Święty depozyt wiary (depositum fidei), zawarty w świętej Tradycji i Piśmie świętym, został powierzony przez Apostołów wspólnocie Kościoła. "Na nim polegając, cały lud święty zjednoczony ze swymi pasterzami trwa stale w nauce Apostołów, we wspólnocie braterskiej, w łamaniu chleba i w modlitwach, tak iż szczególna zaznacza się jednomyślność przełożonych i wiernych w zachowywaniu przekazanej wiary, w praktykowaniu jej i wyznawaniu .
Urząd Nauczycielski Kościoła
85 "Zadanie autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa , to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem Rzymu.
86 "Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary" .
Zwrócę uwagę na fragment:
"Zadanie autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa , to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem Rzymu."
Co on oznacza? Ano nic innego jak to, że zadanie przekazywania Depozytu Wiary powierzone jest biskupom, będącym w JEDNOŚCI z Papieżem i TRADYCJĄ KOŚCIOŁA.
Ci, którzy nie są w tej jedności uprawnienie to TRACĄ.
POSŁUSZEŃSTWO KATOLICY SĄ WINNI WYŁĄCZNIE TYM PASTERZOM, KTÓRZY TRWAJĄ W JEDNOŚCI Z PAPIEŻEM I TRADYCJĄ KOŚCIOŁA.
JEŚLI PASTERZ WSPÓŁPRACUJE Z MASONERIĄ, TO NIE JEST ON W JEDNOŚCI Z TRADYCJĄ KOŚCIOŁA, KTÓRA TAKĄ WSPÓŁPRACĘ ZDECYDOWANIE POTĘPIA I TAKIEGO PASTERZA NIE MOŻEMY SŁUCHAĆ, BO PRZYNOSIMY SZKODĘ KOŚCIOŁOWI I SAMYM SOBIE
WSZYSTKO TO CO DZIŚ USIŁUJE SIĘ NA SIŁĘ WPROWADZIĆ DO KOŚCIOŁA, ABY RZEKOMO GO UNOWOCZEŚNIĆ I DOSTOSOWAĆ DO WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA, ZOSTAŁO W DWUTYSIĄCLETNIEJ HISTORII KOŚCIOŁA ROZSTRZYGNIĘTE PRZEZ URZĄD NAUCZYCIELSKI KOŚCIOŁA..
PRZESZKODĄ W DOWOLNEJ INTERPRETACJI PISMA ŚWIĘTEGO, WPROWADZENIU NICZYM NIEOGRANICZONEJ REWOLUCJI W KOŚCIELE JEST WŁAŚNIE TRADYCJA..
URZĄD NAUCZYCIELSKI KOŚCIOŁA WSZYSTKO TO, Z CZYM DZIŚ SIĘ BORYKAMY JUŻ KIEDYŚ ROZSTRZYGNĄŁ /POTĘPIŁ NP. ARIANIZM, MODERNIZM, KWESTIE WSPÓŁPRACY Z MASONERIĄ/.
WIĘC ABY MÓC DOKONAĆ "ŚWIATOWEJ REWOLUCJI" W KOŚCIELE KONIECZNYM JEST ZANEGOWANIE I OŚMIESZENIE TRADYCJI, JAKO NIEPASUJĄCEJ DO WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA, A O TYM, CZEGO NIE DA SIĘ WPROST ODRZUCIĆ PO PROSTU NIE MÓWIĆ, DZIAŁAĆ TAK, BY O TYM ZAPOMNIANO.
PRZYKŁADEM NIECH BĘDĄ TU ENCYKLIKI ANTYMASOŃSKIE I ANTYMODERNISTYCZNE PAPIEŻY..
WALKA TA PRZYBRAŁA DZIŚ NIESPOTYKANE W HISTORII KOŚCIOŁA ROZMIARY..
Polecam blog księdza Jacka Bałemby, dziś świeżutki artykuł z bloga:
Wierność Tradycji
„Haud abs re fúerit véterem traditiónem, doctrinámque ac fidem cathólicæ Ecclésiæ investigáre, quam scílicet Dóminus trádidit, Apóstoli prædicavére et patres servavére. In ea enim Ecclésia fundáta est, a qua si quis excíderit, is nec esse nec ámplius dici christiánus ulla ratióne póterit”.
„Pożyteczne jest poznawanie starożytnej tradycji, nauki i wiary Kościoła, którą Pan przekazał, Apostołowie głosili, Ojcowie zachowali. Na niej zbudowany jest Kościół, a jeśli ktoś oddala się od Kościoła, nie jest już ani też nie może nazywać się chrześcijaninem” (Św. Atanazy, biskup, List 1 do Serapiona).
Termin tradycja używany jest w wielu kontekstach i precyzowany różnorako. Termin Tradycja posiada w teologii katolickiej określone znaczenie. Nie jest bynajmniej Tradycja nostalgicznym przylgnięciem do czcigodnych reliktów przeszłości. Należy do samego centrum katolickiej – czyli prawdziwej – wiary. Poprzez Tradycję sam Pan Bóg objawia się człowiekowi, objawia prawdę, wzywa do wiary. Tak naucza nieomylnie Kościoł: źródłami Objawienia są Pismo Święte i Tradycja.
Wiara zatem to rozumne przyjęcie Objawienia zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji. Kto pomija Tradycję nie jest chrześcijaninem. Kto pomija Tradycję zaprzecza Bożemu Objawieniu. Kto pomija Tradycję naraża się na wieczne potępienie. Sprawy najwyższej doniosłości i powagi.
Kto odrzuca Tradycję, odrzuca sam rdzeń Kościoła, odrzuca objawiającego się Boga Ojca, odrzuca Jezusa Chrystusa, odrzuca Ducha Świętego, odrzuca Najświętszą Maryję Pannę, odrzuca Apostołów, odrzuca wszystkich Świętych, którzy w precedencji poprzedzili nas aż do naszych czasów.
Czasy pomieszania powszechnego. Czasy pomieszania powszechnego w Kościele. Oto dwie wiadomości o zakonnicach zbuntowanych przeciw objawionej przez Boga prawdzie. Uważna lektura przeraża i prowokuje do postawienia najpoważniejszych pytań o źródła, z których rodzą się takie postawy, zachowania i poglądy:
Dwa świeże przykłady z Radia watykańskiego:
PRZYKŁAD 1
2.06.2012
Amerykańskie zakonnice nie zgadzają się na reformy, których zażądała od nich Stolica Apostolska. Siostry czują się skrzywdzone, a postawione im zarzuty uważają za bezpodstawne. Przypominają też, że zawsze mogą się zsekularyzować, zrywając kanoniczne więzi z Kościołem katolickim. Przez ostatnie trzy dni obradowała w Waszyngtonie Konferencja Zakonów Żeńskich w Stanach Zjednoczonych, aby ustosunkować się do decyzji Kongregacji Nauki Wiary. Przypomnijmy, że watykańska dykasteria zarzuciła siostrom odstępstwa od nauczania Kościoła w tak istotnych kwestiach, jak aborcja, eutanazja, święcenia kobiet czy homoseksualizm. Wyznaczyła też delegata apostolskiego, który ma czuwać nad reformami. 12 czerwca siostry zamierzają wysłać do Watykanu swą delegację, by przedstawić podjęte w tej sprawie decyzje.
Tymczasem na zarzuty sióstr odpowiedział już w obszernym artykule abp Peter Sartain, którego Stolica Apostolska mianowała swym delegatem. Przypomina on, że zakony żeńskie zawsze odgrywały w Ameryce istotną rolę. Dlatego właśnie tak ważne jest, by trwały one w jedności z Kościołem. Arcybiskup Seattle zaznacza, że do postawienia zarzutów zawartych w watykańskim dekrecie wystarczą same oficjalne dokumenty Konferencji Zakonów Żeńskich. Przypomina on również, że decyzja Watykanu była poprzedzona długimi rozmowami. Pomimo oporów ze strony zakonnic, liczy on jednak, że z Bożą pomocą uda się odnowić żeńskie życie konsekrowane w Stanach Zjednoczonych.
PRZYKŁAD 2
4.06.2012
Kongregacja Nauki Wiary ubolewa nad faktem publikacji książki napisanej przez siostrę zakonną, a sprzecznej z doktryną katolicką w dziedzinie moralności seksualnej. Chodzi o „Zarys chrześcijańskiej etyki seksualnej” s. Margaret Farley, wydany w USA przed sześciu laty. Watykańska dykasteria ogłosiła w tej sprawie notę, zatwierdzoną przez Papieża. Autorka książki należy do amerykańskiego zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, prowadzącego zresztą szereg szkół średnich i wyższych. Dodajmy, że tego typu publikacja jest jednym z niestety wielu symptomów kryzysu przeżywanego przez zakonnice w Stanach Zjednoczonych, który spowodował niedawno konieczność wizytacji apostolskiej.
Kongregacja Nauki Wiary ostrzega wiernych, że książka s. Farley nie jest zgodna z nauczaniem Kościoła. Nie można zatem używać jej jako wyrazu doktryny katolickiej w kierownictwie duchowym i formacji ani w dialogu ekumenicznym czy międzyreligijnym. W nocie podkreślono, że autorka nie rozumie roli Magisterium Kościoła jako autorytetu nauczania biskupów w jedności z Papieżem. Nauczanie to zupełnie pomija, a jeśli nawet je wspomina, to traktuje jako jedną z wielu opinii. Niewłaściwie też pojmuje prawo naturalne, opierając się na wybiórczo przyjętych konkluzjach pewnych nurtów filozoficznych czy na własnym rozumieniu tego, co nazywa „współczesnym doświadczeniem”.
Takie podejście nie jest zgodne z autentyczną teologią katolicką – przypomina watykańska dykasteria. Zwraca uwagę na błędne poglądy s. Farley w kwestiach masturbacji, homoseksualizmu, tzw. „małżeństw homoseksualnych” czy rozwodów i ponownych związków. W nocie przypomniano to, czego naprawdę naucza na te tematy Kościół. Przytoczono odnośne fragmenty Katechizmu Kościoła Katolickiego, a także uwagi o wysuwanych w pewnych krajach projektach legalizacji związków homoseksualnych, wydane przed dziewięciu laty przez Kongregację Nauki Wiary.
W czasach pomieszania powszechnego trzeba bardzo zważać i rozważać, komu i w jakich sprawach należy być posłusznym. Ci, którzy są posłuszni pomylonym decyzjom i poglądom zbuntowanych zakonnic, są nieposłuszni Bogu i Jego prawdzie. Staje się faktem Słowo Zbawiciela: „Caeci sunt, duces caecorum. Caecus autem si caeco ducatum praestet, ambo in foveam cadent” – „To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną” (Mt 15, 14).
Co więc nam czynić należy?
„Oboedire oportet Deo magis quam hominibus”.
„Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5, 29).
Przyjąć rozumnym aktem wiary cały – integralny – depozyt Objawienia zawarty w Piśmie Świętym i Tradycji.
„Tu vero permane in his, quae didicisti et credita sunt tibi, sciens a quibus didiceris, et quia ab infantia Sacras Litteras nosti, quae te possunt instruere ad salutem per fidem, quae est in Christo Iesu. Omnis Scriptura divinitus inspirata est et utilis ad docendum, ad arguendum, ad corrigendum, ad erudiendum in iustitia, ut perfectus sit homo Dei, ad omne opus bonum instructus”.
„Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu” (2 Tm 3, 14-17).
„Itaque, fratres, state et tenete traditiones, quas didicistis sive per sermonem sive per epistulam nostram”.
„Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu” (2 Tes 2, 15).
Realizować cierpliwie i wytrwale poznaną Prawdę, to znaczy wypełniać Wolę Bożą – myślą, mową, czynem.
„Estote autem factores verbi et non auditores tantum fallentes vosmetipsos”.
„Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie” (Jk 1, 22).
Głosić innym Prawdę w całej integralności – bez przemilczeń i przeinaczeń:
„Testificor coram Deo et Christo Iesu, qui iudicaturus est vivos ac mortuos, per adventum ipsius et regnum eius: praedica verbum, insta opportune, importune, argue, increpa, obsecra in omni longanimitate et doctrina. Erit enim tempus, cum sanam doctrinam non sustinebunt, sed ad sua desideria coacervabunt sibi magistros prurientes auribus, et a veritate quidem auditum avertent, ad fabulas autem convertentur. Tu vero vigila in omnibus, labora, opus fac evangelistae, ministerium tuum imple”.
„Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!” (2 Tm 4, 1-5).
Wielki Święty Bonifacy, wierzący arcybiskup, tak naucza i nalega z troską:
„Non simus canes muti, non simus táciti speculatóres, non simus mercenárii lupum fugiéntes, sed pastóres sollíciti, vigilántes super gregem Christi, prædicántes maióri et minóri, díviti et páuperi, omne consílium Dei, ómnibus grádibus vel ætátibus, in quantum Deus donáverit posse, opportúne, importúne, eo modo quo sanctus Gregórius in libro Pastoráli conscrípsit”.
„Nie bądźmy jako nieme psy, nie bądźmy milczącymi gapiami, najemnikami uciekającymi przed wilkiem, ale pasterzami troskliwymi, czuwającymi nad owczarnią Chrystusa. Dopóki Bóg udziela nam siły, głośmy całą prawdę Bożą wielkim i małym, bogatym i ubogim, ludziom wszelkiego stanu i wieku, w porę i nie w porę. Tak właśnie polecił czynić święty Grzegorz w swej księdze Reguły pasterskiej” (List św. Bonifacego).
Perspektywy wierności Objawieniu Pan Bóg pozostawia przed nami szeroko otwarte. W czasach pomieszania powszechnego możliwe jest zachowanie wierności Bogu, Który objawia nam Siebie przez Pismo Święte i Tradycję.
Zaszczytny obowiązek!
Źródło: sacerdoshyacinthus.wordpress.com/2012/06/05/wiernosc-tradycji
W OBRONIE TRADYCJI KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO WYSTĘPUJE ZDECYDOWANIE KSIĄDZ PIOTR NATANEK.
JAK WIDAĆ Z POWYŻSZEGO TEKSTU, NIE TYLKO ON.
Króluj nam Chryste!!!
Filarami, na których opiera się WIARA Kościoła Katolickiego są:
1/ Pismo Święte
2/ Tradycja Kościoła, w którą wplecione jest całe nauczanie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła Katolickiego.
Po co taki Urząd Nauczycielski? Wielu uważa, że nic prostszego, jak wziąć Pismo Święte do ręki, parę razy przeczytać od deski do deski i wszystko się wie.... To nie takie proste..
W Drugim Liście Świętego Piotra czytamy:
To przede wszystkim miejcie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia. Nie z woli bowiem ludzkiej zostało kiedyś przyniesione proroctwo, ale kierowani Duchem Świętym mówili Boga święci ludzie. (2 P 1,20-21).
Katechizm Kościoła Katolickiego mówi o tym Urzędzie Nauczycielskim:
III. Interpretacja depozytu wiary
Depozyt wiary powierzony całemu Kościołowi
84 "Święty depozyt wiary (depositum fidei), zawarty w świętej Tradycji i Piśmie świętym, został powierzony przez Apostołów wspólnocie Kościoła. "Na nim polegając, cały lud święty zjednoczony ze swymi pasterzami trwa stale w nauce Apostołów, we wspólnocie braterskiej, w łamaniu chleba i w modlitwach, tak iż szczególna zaznacza się jednomyślność przełożonych i wiernych w zachowywaniu przekazanej wiary, w praktykowaniu jej i wyznawaniu .
Urząd Nauczycielski Kościoła
85 "Zadanie autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa , to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem Rzymu.
86 "Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary" .
Zwrócę uwagę na fragment:
"Zadanie autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa , to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem Rzymu."
Co on oznacza? Ano nic innego jak to, że zadanie przekazywania Depozytu Wiary powierzone jest biskupom, będącym w JEDNOŚCI z Papieżem i TRADYCJĄ KOŚCIOŁA.
Ci, którzy nie są w tej jedności uprawnienie to TRACĄ.
POSŁUSZEŃSTWO KATOLICY SĄ WINNI WYŁĄCZNIE TYM PASTERZOM, KTÓRZY TRWAJĄ W JEDNOŚCI Z PAPIEŻEM I TRADYCJĄ KOŚCIOŁA.
JEŚLI PASTERZ WSPÓŁPRACUJE Z MASONERIĄ, TO NIE JEST ON W JEDNOŚCI Z TRADYCJĄ KOŚCIOŁA, KTÓRA TAKĄ WSPÓŁPRACĘ ZDECYDOWANIE POTĘPIA I TAKIEGO PASTERZA NIE MOŻEMY SŁUCHAĆ, BO PRZYNOSIMY SZKODĘ KOŚCIOŁOWI I SAMYM SOBIE
WSZYSTKO TO CO DZIŚ USIŁUJE SIĘ NA SIŁĘ WPROWADZIĆ DO KOŚCIOŁA, ABY RZEKOMO GO UNOWOCZEŚNIĆ I DOSTOSOWAĆ DO WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA, ZOSTAŁO W DWUTYSIĄCLETNIEJ HISTORII KOŚCIOŁA ROZSTRZYGNIĘTE PRZEZ URZĄD NAUCZYCIELSKI KOŚCIOŁA..
PRZESZKODĄ W DOWOLNEJ INTERPRETACJI PISMA ŚWIĘTEGO, WPROWADZENIU NICZYM NIEOGRANICZONEJ REWOLUCJI W KOŚCIELE JEST WŁAŚNIE TRADYCJA..
URZĄD NAUCZYCIELSKI KOŚCIOŁA WSZYSTKO TO, Z CZYM DZIŚ SIĘ BORYKAMY JUŻ KIEDYŚ ROZSTRZYGNĄŁ /POTĘPIŁ NP. ARIANIZM, MODERNIZM, KWESTIE WSPÓŁPRACY Z MASONERIĄ/.
WIĘC ABY MÓC DOKONAĆ "ŚWIATOWEJ REWOLUCJI" W KOŚCIELE KONIECZNYM JEST ZANEGOWANIE I OŚMIESZENIE TRADYCJI, JAKO NIEPASUJĄCEJ DO WSPÓŁCZESNEGO ŚWIATA, A O TYM, CZEGO NIE DA SIĘ WPROST ODRZUCIĆ PO PROSTU NIE MÓWIĆ, DZIAŁAĆ TAK, BY O TYM ZAPOMNIANO.
PRZYKŁADEM NIECH BĘDĄ TU ENCYKLIKI ANTYMASOŃSKIE I ANTYMODERNISTYCZNE PAPIEŻY..
WALKA TA PRZYBRAŁA DZIŚ NIESPOTYKANE W HISTORII KOŚCIOŁA ROZMIARY..
Polecam blog księdza Jacka Bałemby, dziś świeżutki artykuł z bloga:
Wierność Tradycji
„Haud abs re fúerit véterem traditiónem, doctrinámque ac fidem cathólicæ Ecclésiæ investigáre, quam scílicet Dóminus trádidit, Apóstoli prædicavére et patres servavére. In ea enim Ecclésia fundáta est, a qua si quis excíderit, is nec esse nec ámplius dici christiánus ulla ratióne póterit”.
„Pożyteczne jest poznawanie starożytnej tradycji, nauki i wiary Kościoła, którą Pan przekazał, Apostołowie głosili, Ojcowie zachowali. Na niej zbudowany jest Kościół, a jeśli ktoś oddala się od Kościoła, nie jest już ani też nie może nazywać się chrześcijaninem” (Św. Atanazy, biskup, List 1 do Serapiona).
Termin tradycja używany jest w wielu kontekstach i precyzowany różnorako. Termin Tradycja posiada w teologii katolickiej określone znaczenie. Nie jest bynajmniej Tradycja nostalgicznym przylgnięciem do czcigodnych reliktów przeszłości. Należy do samego centrum katolickiej – czyli prawdziwej – wiary. Poprzez Tradycję sam Pan Bóg objawia się człowiekowi, objawia prawdę, wzywa do wiary. Tak naucza nieomylnie Kościoł: źródłami Objawienia są Pismo Święte i Tradycja.
Wiara zatem to rozumne przyjęcie Objawienia zawartego w Piśmie Świętym i Tradycji. Kto pomija Tradycję nie jest chrześcijaninem. Kto pomija Tradycję zaprzecza Bożemu Objawieniu. Kto pomija Tradycję naraża się na wieczne potępienie. Sprawy najwyższej doniosłości i powagi.
Kto odrzuca Tradycję, odrzuca sam rdzeń Kościoła, odrzuca objawiającego się Boga Ojca, odrzuca Jezusa Chrystusa, odrzuca Ducha Świętego, odrzuca Najświętszą Maryję Pannę, odrzuca Apostołów, odrzuca wszystkich Świętych, którzy w precedencji poprzedzili nas aż do naszych czasów.
Czasy pomieszania powszechnego. Czasy pomieszania powszechnego w Kościele. Oto dwie wiadomości o zakonnicach zbuntowanych przeciw objawionej przez Boga prawdzie. Uważna lektura przeraża i prowokuje do postawienia najpoważniejszych pytań o źródła, z których rodzą się takie postawy, zachowania i poglądy:
Dwa świeże przykłady z Radia watykańskiego:
PRZYKŁAD 1
2.06.2012
Amerykańskie zakonnice nie zgadzają się na reformy, których zażądała od nich Stolica Apostolska. Siostry czują się skrzywdzone, a postawione im zarzuty uważają za bezpodstawne. Przypominają też, że zawsze mogą się zsekularyzować, zrywając kanoniczne więzi z Kościołem katolickim. Przez ostatnie trzy dni obradowała w Waszyngtonie Konferencja Zakonów Żeńskich w Stanach Zjednoczonych, aby ustosunkować się do decyzji Kongregacji Nauki Wiary. Przypomnijmy, że watykańska dykasteria zarzuciła siostrom odstępstwa od nauczania Kościoła w tak istotnych kwestiach, jak aborcja, eutanazja, święcenia kobiet czy homoseksualizm. Wyznaczyła też delegata apostolskiego, który ma czuwać nad reformami. 12 czerwca siostry zamierzają wysłać do Watykanu swą delegację, by przedstawić podjęte w tej sprawie decyzje.
Tymczasem na zarzuty sióstr odpowiedział już w obszernym artykule abp Peter Sartain, którego Stolica Apostolska mianowała swym delegatem. Przypomina on, że zakony żeńskie zawsze odgrywały w Ameryce istotną rolę. Dlatego właśnie tak ważne jest, by trwały one w jedności z Kościołem. Arcybiskup Seattle zaznacza, że do postawienia zarzutów zawartych w watykańskim dekrecie wystarczą same oficjalne dokumenty Konferencji Zakonów Żeńskich. Przypomina on również, że decyzja Watykanu była poprzedzona długimi rozmowami. Pomimo oporów ze strony zakonnic, liczy on jednak, że z Bożą pomocą uda się odnowić żeńskie życie konsekrowane w Stanach Zjednoczonych.
PRZYKŁAD 2
4.06.2012
Kongregacja Nauki Wiary ubolewa nad faktem publikacji książki napisanej przez siostrę zakonną, a sprzecznej z doktryną katolicką w dziedzinie moralności seksualnej. Chodzi o „Zarys chrześcijańskiej etyki seksualnej” s. Margaret Farley, wydany w USA przed sześciu laty. Watykańska dykasteria ogłosiła w tej sprawie notę, zatwierdzoną przez Papieża. Autorka książki należy do amerykańskiego zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia, prowadzącego zresztą szereg szkół średnich i wyższych. Dodajmy, że tego typu publikacja jest jednym z niestety wielu symptomów kryzysu przeżywanego przez zakonnice w Stanach Zjednoczonych, który spowodował niedawno konieczność wizytacji apostolskiej.
Kongregacja Nauki Wiary ostrzega wiernych, że książka s. Farley nie jest zgodna z nauczaniem Kościoła. Nie można zatem używać jej jako wyrazu doktryny katolickiej w kierownictwie duchowym i formacji ani w dialogu ekumenicznym czy międzyreligijnym. W nocie podkreślono, że autorka nie rozumie roli Magisterium Kościoła jako autorytetu nauczania biskupów w jedności z Papieżem. Nauczanie to zupełnie pomija, a jeśli nawet je wspomina, to traktuje jako jedną z wielu opinii. Niewłaściwie też pojmuje prawo naturalne, opierając się na wybiórczo przyjętych konkluzjach pewnych nurtów filozoficznych czy na własnym rozumieniu tego, co nazywa „współczesnym doświadczeniem”.
Takie podejście nie jest zgodne z autentyczną teologią katolicką – przypomina watykańska dykasteria. Zwraca uwagę na błędne poglądy s. Farley w kwestiach masturbacji, homoseksualizmu, tzw. „małżeństw homoseksualnych” czy rozwodów i ponownych związków. W nocie przypomniano to, czego naprawdę naucza na te tematy Kościół. Przytoczono odnośne fragmenty Katechizmu Kościoła Katolickiego, a także uwagi o wysuwanych w pewnych krajach projektach legalizacji związków homoseksualnych, wydane przed dziewięciu laty przez Kongregację Nauki Wiary.
W czasach pomieszania powszechnego trzeba bardzo zważać i rozważać, komu i w jakich sprawach należy być posłusznym. Ci, którzy są posłuszni pomylonym decyzjom i poglądom zbuntowanych zakonnic, są nieposłuszni Bogu i Jego prawdzie. Staje się faktem Słowo Zbawiciela: „Caeci sunt, duces caecorum. Caecus autem si caeco ducatum praestet, ambo in foveam cadent” – „To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną” (Mt 15, 14).
Co więc nam czynić należy?
„Oboedire oportet Deo magis quam hominibus”.
„Trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dz 5, 29).
Przyjąć rozumnym aktem wiary cały – integralny – depozyt Objawienia zawarty w Piśmie Świętym i Tradycji.
„Tu vero permane in his, quae didicisti et credita sunt tibi, sciens a quibus didiceris, et quia ab infantia Sacras Litteras nosti, quae te possunt instruere ad salutem per fidem, quae est in Christo Iesu. Omnis Scriptura divinitus inspirata est et utilis ad docendum, ad arguendum, ad corrigendum, ad erudiendum in iustitia, ut perfectus sit homo Dei, ad omne opus bonum instructus”.
„Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo od Boga natchnione jest i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości – aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu” (2 Tm 3, 14-17).
„Itaque, fratres, state et tenete traditiones, quas didicistis sive per sermonem sive per epistulam nostram”.
„Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu” (2 Tes 2, 15).
Realizować cierpliwie i wytrwale poznaną Prawdę, to znaczy wypełniać Wolę Bożą – myślą, mową, czynem.
„Estote autem factores verbi et non auditores tantum fallentes vosmetipsos”.
„Wprowadzajcie zaś słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie” (Jk 1, 22).
Głosić innym Prawdę w całej integralności – bez przemilczeń i przeinaczeń:
„Testificor coram Deo et Christo Iesu, qui iudicaturus est vivos ac mortuos, per adventum ipsius et regnum eius: praedica verbum, insta opportune, importune, argue, increpa, obsecra in omni longanimitate et doctrina. Erit enim tempus, cum sanam doctrinam non sustinebunt, sed ad sua desideria coacervabunt sibi magistros prurientes auribus, et a veritate quidem auditum avertent, ad fabulas autem convertentur. Tu vero vigila in omnibus, labora, opus fac evangelistae, ministerium tuum imple”.
„Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, w razie potrzeby wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań – ponieważ ich uszy świerzbią – będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!” (2 Tm 4, 1-5).
Wielki Święty Bonifacy, wierzący arcybiskup, tak naucza i nalega z troską:
„Non simus canes muti, non simus táciti speculatóres, non simus mercenárii lupum fugiéntes, sed pastóres sollíciti, vigilántes super gregem Christi, prædicántes maióri et minóri, díviti et páuperi, omne consílium Dei, ómnibus grádibus vel ætátibus, in quantum Deus donáverit posse, opportúne, importúne, eo modo quo sanctus Gregórius in libro Pastoráli conscrípsit”.
„Nie bądźmy jako nieme psy, nie bądźmy milczącymi gapiami, najemnikami uciekającymi przed wilkiem, ale pasterzami troskliwymi, czuwającymi nad owczarnią Chrystusa. Dopóki Bóg udziela nam siły, głośmy całą prawdę Bożą wielkim i małym, bogatym i ubogim, ludziom wszelkiego stanu i wieku, w porę i nie w porę. Tak właśnie polecił czynić święty Grzegorz w swej księdze Reguły pasterskiej” (List św. Bonifacego).
Perspektywy wierności Objawieniu Pan Bóg pozostawia przed nami szeroko otwarte. W czasach pomieszania powszechnego możliwe jest zachowanie wierności Bogu, Który objawia nam Siebie przez Pismo Święte i Tradycję.
Zaszczytny obowiązek!
Źródło: sacerdoshyacinthus.wordpress.com/2012/06/05/wiernosc-tradycji
W OBRONIE TRADYCJI KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO WYSTĘPUJE ZDECYDOWANIE KSIĄDZ PIOTR NATANEK.
JAK WIDAĆ Z POWYŻSZEGO TEKSTU, NIE TYLKO ON.
Króluj nam Chryste!!!