Psychologowie i urzędnicy socjalni powinni odpowiedzieć za zniszczenie rodziny !!!

Bajkowscy uniewinnieni? To teraz czas zająć się psychologami i pracownikami MOPS!

Decyzja prokuratury w sprawie państwa Bajkowskich nie pozostawia wątpliwości. Psychologowie i urzędnicy socjalni zawalili sprawę. I teraz to oni powinni odpowiedzieć za zniszczenie życia normalnej rodziny.
Lektura uzasadnienia decyzji prokuratury poraża. Pokazuje ona bowiem, że instytucje państwowe zniszczyły życie normalnej, spokojnej rodziny, bez najmniejszych racji. Nikt nigdy nie widział śladów pobicia, nikt nie udowodnił, że dzieciom stała się krzywda, ale kilku nadgorliwców, którzy uważają się za specjalistów uznało, że ma prawo mówić ojcu, jak wychowywać dzieci. A jak on nie chce słuchać, to mogą zniszczyć życie jego i jego rodziny. I tak się stało, przy użyciu mechanizmów polskiego państwa. Dzieci zostały odebrane, skierowane do ośrodka, a życie Bajkowskich zostało całkowicie zniszczone.
Teraz zaś nadszedł czas na wyciągnięcie wniosków z tej sprawy. Po pierwsze pokazuje ona zupełnie jasno, dokąd prowadzi przekonanie, że psychologowie i urzędnicy mogą wcinać się w życie rodzin. Po drugie nie ma wątpliwości, że całej tej sprawy by nie było, gdyby nie kretyńskie przepisy i jeszcze bardziej kretyńskie przekonanie, że lekarstwem na klapsa (bo tyle udowodniono tej rodzinie) ma być odbieranie dzieci. I dlatego trzeba jak najszybciej zmienić prawo, i oddać rodzicom, to co chcą im odebrać urzędnicy i psychologowie.
Ale jeszcze ważniejsze jest co innego. Trzeba, i to błyskawicznie, wprowadzić przepisy, które sprawią, że psycholog, który jak panie i panowie z RODK, który wyda tak skandaliczną decyzję, i urzędnik, który się pod nią podpisze, będzie za to odpowiadał. Najlepiej finansowo. Teraz to panowie psychologowie i panie urzędniczki z MOPS-u powinni z własnych pensji, zapłacić potężne odszkodowanie Bajkowskim. Za zniszczony spokój, zniszczone życie dzieci i krzywdę jaka się stała. Odszkodowanie to powinno zostać wypłacone także przez państwo, które pozwoliło, by szaleńcy podający się za psychologów i urzędnicy niszczyli życie rodziny...
Gdyby do takich odszkodować doszło, to może następnym razem „rozgrzany psycholog” i przejęty pracownik socjalny zastanowiłby się zanim odbierze dziecko normalnej rodzinie...
Tomasz P. Terlikowski
www.fronda.pl