tahamata
6573

Jakieś zastrzeżenia odnośnie Platformy Obywatelskiej? Dudała rulez...

Słońce Karpat - Causescu
Słońce Peru - Tusk
Światło Zagłębia - Dudała
Domena publiczna
Króluj nam Chryste !
,,W Katolickich kościołach amerykańskich, niewinne to Stowarzyszenie do wciągania na członków masonerii stworzyło organizację zwaną "Rycerze Kolumba" (K.Kolumb był Żydem) - i werbuje katolików do złożenia przysięgi pierwszego stopnia w tychże Świątyniach Chrzescijańskich.,,
BEZCZELNA PROMOCJA GRUP MASOŃSKICH NA PORTALU KATOLICKIM !!

Rycerze Kolumba w Katedrze
PIOTR DUDAŁA - ATAK MASONERII NA …Więcej
,,W Katolickich kościołach amerykańskich, niewinne to Stowarzyszenie do wciągania na członków masonerii stworzyło organizację zwaną "Rycerze Kolumba" (K.Kolumb był Żydem) - i werbuje katolików do złożenia przysięgi pierwszego stopnia w tychże Świątyniach Chrzescijańskich.,,

BEZCZELNA PROMOCJA GRUP MASOŃSKICH NA PORTALU KATOLICKIM !!


Rycerze Kolumba w Katedrze

PIOTR DUDAŁA - ATAK MASONERII NA KATOLICKĄ GLORIA TV.

@piotrdudala

RYCERZE KOLUMBA PRZEDSZKOLE MASONERII !

MASOŃSKA AGENTURA - NA GLORIA TV.


Przy wstąpieniu do tej organizacji Masoneria wygląda niewinnie, przedstawiane są dotacje na budowę szpitali, oraz wszelkie pozytywne strony tej organizacji. Przy złożeniu przysięgi, co dzieje się przy zawiązanych oczach, w obecności wysokich członków wyższych stopni wtajemniczeń, przysięga się na tajemne znaki "Wielkiego Budowniczego Wszechświata" - Architekta, którym jest Lucyfer, jako Anioł niosący światło - oparte to jest na księdze Heleny Bławadzkiej, i jej książce "Lucyfer", której wiele kopii znajduje się w Lożach Masońskich oraz klubach teozoficznych.

Masoneria czci we wszystkich swoich światyniach i lożach Boga, którego w swym mularskim słownictwie zwie "Wielkim budowniczym wszystkich światów"; pozostawia jednak pojecie (tj., pojmowanie tego "Boga") każdemu do woli. Jego budowniczy wszechświata jest i pozostaje najwyższa istota, która można sobie wyobrazić, jak się chce - która zarówno chrzescijanin, jak i Żyd, mahometanin i poganin, monoteista, deista oraz pantesta, czy ateista uznawać musi".

,,W Katolickich kościołach amerykańskich, niewinne to Stowarzyszenie do wciągania na członków masonerii stworzyło organizację zwaną "Rycerze Kolumba" (K.Kolumb był Żydem) - i werbuje katolików do złożenia przysięgi pierwszego stopnia w tychże Świątyniach Chrzescijańskich.,,

Ustalenia kongresu antymasońskiego w Trydencie (1896r.)

"1. Wolnomularstwo jest sektą religijna manichejską, a ostatnim słowem ich tajemnic i ich misteriów jest kult Lucyfera, czyli szatana, adorowanego w lożach jako "Bóg-Dobro", w przeciwstawieniu do Boga katolików, którego inicjujący się bluźniercy nazywają "Bóg-Zło".

2. Diabeł, inspirator sekt masońskich, wiedząc, że nigdy nie będzie adorowany przez ogół ludzi, próbuje nasycać dusze ludzkie za pośrednictwem masonerii naturalizmem, który nie jest niczym innym, jak kompletnym wyzwoleniem się człowieka od Boga.

3.
Aby zaszczepić w świecie ten bezbożny naturalizm wolnomularstwo dąży do przyzwyczajenia ludzi do stawiania wszystkich religii na jednym poziomie, zarówno jedynie prawdziwej jak i fałszywych, a także do zastąpienia atmosfery katolickiej atmosferą masońską za pomocą prasy i szkoły bez Boga.

4. Środkiem specjalnym, którym się posługuje masoneria, aby dusze gorliwe nieprzygotowane jeszcze do przyjęcia lucyferskiego manicheizmu pozbawić tego co nadprzyrodzone, jest zachęcenie ich do uprawiania przewrotnych praktyk spirytystycznych.

5.
Masoneria jest także sektą polityczną, która stara się opanować wszystkie rządy, aby uczynić z nich ślepe instrumenty swojej przewrotnej działalności i stara się także siać wszędzie rebelię.

6. Celem masonerii w sianiu rewolucji na wszystkich obszarach globu jest ustanowienie republiki uniwersalnej, opartej na buncie przeciwko Boskiemu zwierzchnictwu, zniszczeniu wolności i przywilejów lokalnych, obalenie granic i podkopanie uczuć patriotycznych, które poza miłością do Boga inspirowały rodzaj ludzki do jego najpiękniejszych działań, najszlachetniejszych ofiar i najbardziej heroicznych wyrzeczeń.

7.
Wolnomularstwo prowadzi swoją walkę przeciwko Kościołowi wprowadzając w społeczeństwach chrześcijańskich prawodawstwo antychrześcijańskie.

8. Wolnomularstwo jest bezpośrednio odpowiedzialne za nowoczesny socjalizm, ponieważ zastąpiło ideał chrześcijański szczęścia społecznego swoim własnym ideałem, a także hierarchię społeczną chrześcijańską rządzoną przez sprawiedliwość i łagodzoną przez miłosierdzie domaganiem się równości wszystkich ludzi. Każąc ludziom zapomnieć o życiu przyszłym, gdzie każdy otrzyma nagrodę według swych zasług, naucza, że szczęście polega jedynie na dobrach materialnych tutaj na ziemi, a każdy ma rygorystyczne prawo do równego udziału w takim szczęściu.

9.
Filantropia masońska przeciwna miłosierdziu chrześcijańskiemu, będąc miłością czysto naturalną jednych ludzi wobec drugich, nie może służyć jako więź ludzkości z Bogiem i ponadto ta filantropia jest praktykowana tylko wobec samych wolnomularzy i bardzo często w celu rozkładania społeczeństwa.

10. Wolnomularstwo, żeby zdeprawować stosunki rodzinne usiłuje zdeprawować kobietę i nie tylko stara się zawsze, gdy tylko może, aby kobiety wstępowały do lóż, lecz także jest inspiratorką ruchu nazywanego feminizmem albo ruchem emancypacji kobiet, ukierunkowanego na zakłócenie ładu rodzinnego przez nieokreślone pragnienie reformy całkowicie niewykonalnej.

11.
Aby przyzwyczaić ludzi obywać się bez Kościoła w życiu publicznym sekta stara się zakazać uroczystości religijnych i dni poświęconych uświęceniu duszy i odpoczynkowi ciała, zastępując je przez święta całkowicie świeckie."

Niech Pan Bóg Wszechmogący da siły Kościołowi w WALCE ze ZŁEM.

KRÓLUJ NAM CHRYSTE

Leon XIII: demaskowanie i gorliwe wykorzenianie "zarazy masonerii" jest zadaniem biskupów

"Was zaś, Czcigodni Bracia, prosimy i przynaglamy, abyście współdziałając z Nami, gorliwie się starali wykorzenić tę zarazę, która zdradliwie krąży w żyłach chrześcijańskich narodów. Waszą jest powinnością dbać o chwałę Boga, o zbawienie bliźnich, a ponieważ one znalazły się w ogniu walki, nie zabraknie Wam na pewno ani odwagi, ani męstwa. Będzie sprawą Waszej roztropności obmyślić sposoby najbardziej stosowne, aby to, co zawadza i przeszkadza, przezwyciężyć.

Ponieważ jednak autorytet Naszego Urzędu zobowiązuje Nas, byśmy i My wskazali Wam jakąś linię postępowania uznaną przez Nas za najlepszą, oto, co postanówcie:

Po pierwsze: Zrywajcie z wolnomularstwa maskę, ukazujcie je takim, jakim jest. I w przemówieniach, i w listach pasterskich temu zagadnieniu poświęconych pouczajcie lud, uświadamiajcie go, jakie podstępy stosują te sekty, aby zwodzić ludzi i wciągać ich w swoje szeregi, ukazujcie im przewrotność ich nauk i szpetotę postępków. Przypominajcie, że na mocy orzeczeń wielokrotnie wydanych przez Naszych Poprzedników żaden katolik, jeżeli ceni sobie wiarę katolicką i swoje zbawienie tak jak powinien, nie może pod żadnym pretekstem wstąpić do sekty wolnomularzy. Niech nikt nie da się wprowadzić w błąd rzekomą ich przyzwoitością. Niektórym osobom może się rzeczywiście wydawać, że w zamiarach wolnomularzy nie ma nic otwarcie przeciwnego świętości religii i dobrym obyczajom. Pomimo to, ponieważ fundamentalna zasada i racja istnienia tej sekty całkowicie są występne, nie może być dozwolone przyłączanie się do niej ani popieranie jej w jakikolwiek sposób." (fragmentencykliki "Humanun Genus")

Strategia działania masoneri

Mówić o masonerii dzisiaj, to narażać się na posądzenie o fobie anty masońskie, o chęć polowań na czarownice, w końcu o wskrzeszanie dawno nieaktualnych mitów. A tymczasem masoneria to cząstka naszej współczesności, niezbyt widoczna ale bardzo aktywna.

Kto zachował wizerunek masonerii z przełomu XIX i XX wieku z jej agresywnością antykościelną, kampaniami prasowymi i nagonkami np. wokół objawień w Fatimie - ten może mniemać, że masonerii teraz nie ma. A ona jest i działa, ale inaczej.


Od tamtego czasu masoneria zmieniła taktykę. Rosnący autorytet moralny i intelektualny Kościoła Katolickiego w XX wieku przekonał ją, że walcząc z nim z otwartą przyłbicą, przysparza sobie więcej wrogów niż sympatyków, a jej wpływy w krajach i środowiskach katolickich maleją. Zaprzestała oficjalnej walki, przeciwnie, zaczęła dążyć do porozumienia z władzami kościelnymi a w środowiskach, na które chciała wywierać wpływ, rozpowszechniała opinie, że nie ma zasadniczych różnic między wiarą chrześcijańską a orientacją masońskąa jest dużo zbieżności. Starała się jednocześnie mieć swoich ludzi i swoje agendy w ruchach cieszących się specjalnym zainteresowaniem i autorytetem w danym momencie, jak np. w przygotowaniach do konferencji w Helsinkach a potem w inicjatywach po niej wyłonionych. Nie na tym koniec: bardzo zabiega o to, aby mieć swoje komórki na wyższych uczelniach, w organizacjach międzynarodowych, w Kościele także...

W celu rekrutacji nowych członków penetruje głównie środowiska inteligenckie, nauczycielskie, kadry kierownicze, wolne zawody, świat wielkiego biznesu i polityki. Do masonerii nie można się zapisać, można być tylko do niej zaproszonym, więc nie jeden zaproszony czuje się tym doceniony, wyróżniony, zaliczony do kręgów elity. Zapraszający umiejętnie podsycają wielkie pożądania człowieka: wiedzieć, znaczyć, posiadać i mieć władzę. Kandydat jest zobowiązany od początku do absolutnej szczerości wobec nowych władz i do dyskrecji.

Władze masońskie staraj ą się o to, aby członkom umożliwić karierę zawodową czy społeczną. W ten sposób uzależniają ich od siebie. Zaciągnąwszy takie zobowiązania wobec organizacji, mason, który chciałby opuścić jej szeregi, napotyka na trudności. Oprócz loży do której należy, czuwa nad nim loża sekretna, składająca się z niewielkiej ale wpływowej liczby mistrzów; z niej wychodzą ostrzeżenia, groźby do utraty życia włącznie. Taktyką masonerii jest także tworzenie szeregu organizacji o celach i hasłach szlachetnych: pomocy humanitarnej, akcji charytatywnej, zajęcia się niepełnosprawnymi, młodzieżą.

Wzniosłość tych celów i pozorna nieszkodliwość masonerii powodują, że wielu katolików idzie na jej lep uczestnicząc w lożach a przede wszystkim w dziełach przez nią inicjowanych. Do tych ostatnich należą Rotary Club, Lion's Club i inne. Są to przedszkola masońskie, umożliwiające obserwację osób, które potem zaprosi się do loży.

Próby rzetelnej konfrontacji doktryny masońskiej z chrześcijaństwem napotykają na gwałtowne protesty masonów - "katolików", jak to miało miejsce w 1997 roku na łamach francuskiego pisma katolickiego Familie Chretienne (nr 1013 z VI 1997).

Głos zabrał wtedy dr Maurice Caillet, konwertyta, który przed swoim nawróceniem przez 15 lat był członkiem loży Wielkiego Wschodu Francji, zrzeszającej tylko w tym kraju 41 tyś. masonów. Doktor Caillet osiągnął w masonerii wysoki stopień wtajemniczenia, zajmował szereg ważnych stanowisk, więc można go uznać za wiarygodnego, jeżeli stwierdza, że nie sposób pogodzić wierność Chrystusowi i Jego nauce z przynależnością do loży masońskiej, niezależnie od jej rytu, bo i w masonerii są różnice doktrynalne w poszczególnych obediencjach.

Hasłami masonerii są: wolność, równość, braterstwo, wylansowane przez Rewolucję Francuską i stanowiące do dziś zawołanie Republiki Francuskiej. Czasami dodaje się dziś czwarte hasło: solidarność, może dlatego, ze słowo to w ostatnich dwudziestu latach zrobiło światową karierę. Ale różna treść się pod tymi słowami kryje. Od każdego, kto wstępuje do masonerii, wymaga się w imię wolnościodrzucenia wszelkiego dogmatu. Więc katolik powinien w tym momencie zaprzeć się Jezusa Chrystusa jako Boga - Człowieka, Trójcy Świętej, Odkupienia, Zmartwychwstania, życia wiecznego.

Choć masoneria, jak sama deklaruje, nie jest religią,stworzyła pewną wizję zamiast Boga: jest to Wielki Architekt,który zbudował świat, ale jednocześnie życie człowieka go nie interesuje. Mamy sobie radzić sami. Nie ma Łaski, Odkupienia, Miłosierdzia. Zainteresowanie światem pozazmysłowym, duchowym wykazuj ą niektóre środowiska masońskie, idące w kierunku okultyzmu, ale szeregowy mason nie jest do tych zainteresowań zachęcany, ma iść za instrukcjami swojej loży, zajmując się sprawami doczesnymi. Te są najważniejsze.

W praktyce masoneria służy rozwijaniu trzech podstawowych pożądań człowieka: wiedzieć, posiadać, mieć władzę. Nie ma w niej miejsca na Boga osobowego,Ojca bliskiego człowiekowi do tego stopnia, że Syna swego poświęcił, żeby człowiek mógł być znowu Jego dzieckiem, nie ma więzi miłości między Bogiem a człowiekiem i między człowiekiem a Bogiem.

Nie ma nieba, jest pustka kosmiczna, nie ma wiecznego udziału w szczęściu Bożym, jest po śmierci jakiś Wieczny Orient, bliższy nicości niż życiu.

Chrystus jest uznawany, ale jako człowiek, postać historyczna, twórca systemu filozoficzno-moralnego, inspiracja artystyczna. Nic więcej.
Jak tu pogodzić naszą chrześcijańską wiarę i doświadczenie Jezusa Chrystusa, Pana i Odkupiciela, Chleba Eucharystycznego w naszym życiu doczesnym, Alfy i Omegi wszystkiego teraz i zawsze, z takim ograniczonym Jego obrazem?
Na Pismo Święte masoni powołują się często, w swych rytach zachowują różne relikty biblijne, potrafią nawet przysięgać na Biblię. Ale dla nich to nie Słowo Boga do ludzi, to nie Objawienie, księga Przymierza Boga z człowiekiem.

Na szczególną uwagę zasługuje masońskie poszukiwanie prawdy. Od początku racjonalistyczna, masoneria jako jeden z celów stawiała oświecenie, poznanie, zgłębianie tajemnic. Dlatego adresowała swoją propozycje głównie do intelektualistów. Ale SWOJĄ prawdę czy oświecenie podaje swym członkom w wymierzonych porcjach poprzez etapy różnych inicjacji, sekretów, kręgów, stopni wtajemniczenia. To światło - mówi doktor Caillet - jest iluzją, poświatą, czymś, czego stale się oczekuje i nigdy nie dostrzega. Ten ezoteryzm dawkowany nie ma wiele wspólnego z wolnym poszukiwaniem odpowiedzi na wielkie pytania, które stawia rozum ludzki. Dzisiaj, zgodnie z tendencjami postmodernistycznymi, uznaje się w masonerii coraz częściejrównowartość wielu prawd,myląc subiektywne poglądy człowieka z obiektywnie istniejącą prawdą.

Czego innego nauczał nas Jezus Chrystus mówiąc do tłumów językiem potocznym, jawnie, adresując swój ą Dobrą Nowinę do wszystkich ludzi. Każdy, kto chce, może czerpać z Chrystusowej nauki pod jednym warunkiem, że przyjmie ją w całości, bez wybierania tylko tego, co mu dogodne. Dekalog obowiązuje wszystkich chrześcijan od pierwszoklasisty do papieża. Jeżeli życie chrześcijan nie dorasta do wymogów Ewangelii, to dlatego, że wszyscy jesteśmy grzesznikami.Istnieje jedna Prawda - Jezus Chrystus, Światłość świata. Kto za Nim idzie, nie błąka się w mrokach, oczekując od ludzi oświecenia czy wtajemniczenia. W miarę poznania Boga każdy znajdzie odpowiedź na wiele nurtujących go problemów, bo Bóg rozumie go lepiej, niż on sam siebie rozumie. Nie możemy rozumieć człowieka bez Chrystusa(Jan Paweł II).

Z masońskiego relatywizmu odnośnie prawdy wynikarelatywizm moralny tej orientacji. Wszędzie, gdzie miała swoje wpływy masoneria - mówi doktor Caillet - opowiadano się za rozwodami, aborcją i antykoncepcją.

Wielkim hasłem lansowanym przez propagandę pochodzenia masońskiego to tolerancja. Niekiedy wymóg tolerancji stawiany jest tak rygorystycznie, że prowadzi do aktów moralnego terroru. Jeżeli w jej imię zakazuje się używania symboli religijnych chrześcijaństwa np. w dekoracjach przedświątecznych (miało to miejsce w Europie), to jak to nazwać?

Masoneria, jak sama głosi, nie jest religią, ale dąży do utworzenia religii, któraby odpowiadała wszystkim ludziom. Tak to formułują Konstytucje Andersona - pierwszy dokument programowy masonerii z 1723 roku. Dzisiaj jest to realizowane poprzez popieranie tendencji synkretycznych - tzn. do zmieszanie wszystkich religii ze sobą jako równouprawnionych, na zasadzie każda mówi o Bogu takim, jakiego dany człowiek potrzebuje. Wszyscy wierzą w Boga, ale każdy ma swojego boga. Ludzie mają mieć swoją prawdę, swój ą etykę, swojego boga, jak się ma swego dentystę, swego adwokata, swoje konto w banku. Przeciw synkretyzmowi, który jest dzisiaj wielkim zagrożeniem, staje bardzo stanowczo Kościół Katolicki, ostrzegając przed mieszaniem doktryn wiary, obrzędów i symboli liturgicznych, metod modlitwy.

Masoneria, choć deklaruje swoją chęć porozumienia z Kościołem, to naprawdę uważa go za główną przeszkodę na drodze swego rozwoju. Dlatego liczne są próby dostania się do jego struktur hierarchicznych, aby móc manipulować nim od wewnątrz. Solą w oku jest Jan Paweł II. Coraz to w różnych miejscach wybuchaj ą kry tyki jego słów czy działań, są nagłaśniane protesty przeciw jego pielgrzymkom np. do Tours we Francji. Trudno dopatrywać się wszędzie inspiracji masońskiej, ale znając metody tej organizacji, wykluczyć jej nie można.

Kościół nigdy nie dał się zwieść pozornie humanistycznym hasłom masonerii, nie przyjął deklarowanej chęci porozumienia, nie widząc uczciwych podstaw do niego. W 1983 roku Kongregacja Doktryny Wiary wydała Deklarację, podpisaną przez prefekta kard. Józefa Ratzingera, przyjętą przez papieża Jana Pawła II i ogłoszoną na jego polecenie. Czytamy w niej:negatywna ocena Kościoła o wolnomularskich zrzeszeniach pozostaje wciąż niezmienna, ponieważ ich zasady były zawsze uważane za nie do pogodzenia z nauką Kościoła i dlatego też przystąpienie do nich pozostanie nadal zabronione. Wierni, którzy należą do wolnomularskich zrzeszeń, znajdują się w stanie grzechu ciężkiego i nie mogą przyjmować Komunii świętej.

Mimo upływu lat, zagrożenie nadal trwa i wielu chrześcijan w swojej niewiedzy czy naiwności dostało się pod wpływy masońskie, głównie za przyczyną organizacji paramasońskich jak Lions's Club czy Rotary Club. Ta ostatnia została określona przez doktora Caillet mianem łodzi podwodnej masonerii.

Bóg, zatroskany o losy ludzkości znajdującej się na groźnym zakręcie, posyła swoje ostrzeżenia w licznych objawieniach i orędziach. Kobiecie francuskiej, Francoise, dnia 10 lipca 1996 roku Pan Jezus podyktował następujące słowa:
«To, co ci przekazuję obecnie, ma na celu otwarcie oczu tym, którzy nie widzą tej niszczycielskiej siły, jaką jest masoneria. Szatan postanowił działać na zgubę życia, pragnąc zbuntować ludzi przeciw Bogu w najbardziej szatańskim z dzieł, zbudowanym na pysze i nienawiści Boga - masonerii.

Jest to wyrafinowane dzieło zniszczenia, które ukrywa się pod pozorem dobroczynności. Jest to władztwo idące od szatana tak niedostrzegalnie, że nie podejrzewaj ą go nawet niektórzy wierni, zabłąkani w tej sekcie. Subtelna trucizna, która działa skrycie, aby podważyć tron Boga i zająć Jego miejsce.Lituję się nad duszą, która w pewnym momencie chce powrócić do światłości i zrozumieć, jak to wszystko jest ciemne i szkodliwe. Ale tak niewielu tego pragnie... Chcę ich ratować: pomóż Mi, przekazując to orędzie tym umarłym za życia, ich dusze są czarne jak śmierć; oni Mnie torturują i biczują, stając się zdobyczą szatana. Obrzydliwość ich własnych grzechów ich zadusi, jeżeli nie powrócą do Mnie...»

Teresa Tyszkiewicz
Króluj nam Chryste !
Jakieś zastrzeżenia odnośnie Platformy Obywatelskiej ?
Dudała rulez...

Słońce Karpat - Causescu
Słońce Peru - Tusk
Światło Zagłębia - Dudała
Więcej
Jakieś zastrzeżenia odnośnie Platformy Obywatelskiej ?

Dudała rulez...


Słońce Karpat - Causescu

Słońce Peru - Tusk

Światło Zagłębia - Dudała
tahamata
Z powodzeniem mógłby nieść światło na pasku reklamowym z prawej strony. Byłoby jakby uczciwiej...
modernistae prohibere
Niosący (Światło Zagłębia - Dudała) -tłumacz. z łac jako:
Lucyfer Zagłębia - Dudała.
To bardzo wysoki poziom piramidki 🤨
Króluj nam Chryste !
:)
tahamata
Panie i Panowie, Drodzy Czytelnicy przedstawiamy naszego wspaniałego, ponadczasowego, niemożebnie pracowitego Kandydata na Prezydenta Sosnowca z polecenia miłościwie nam panującej Platformy Obywatelskiej Pana Piotra Dudałę...
Vote Dudała!Więcej
Panie i Panowie, Drodzy Czytelnicy przedstawiamy naszego wspaniałego, ponadczasowego, niemożebnie pracowitego Kandydata na Prezydenta Sosnowca z polecenia miłościwie nam panującej Platformy Obywatelskiej Pana Piotra Dudałę...

Vote Dudała!