Po Soborze Watykańskim II Pan Bóg nie zmienił poglądów.

Zapraszam na mój nowy blog:

czwartek, 2 lutego 2012

O kilku szczegółach interpelujących nasze sumienia w czasach zamętu

  
   Oprócz wszystkich uwarunkowań eklezjalnych i wszelkich innych, w jakich żyje i spełnia się chrześcijanin, pozostaje ostatecznie tak: człowiek sam wobec Pana Boga.
   „Gdybym miał, co zresztą mało prawdopodobne, wznieść toast za religię, piłbym go za papieża, ale najpierw za sumienie, a dopiero potem za papieża” (Bł. Kard. John Henry Newman w liście do księcia Norfolku).
   „«My» Kościoła nie opiera się na eliminacji sumienia, a wręcz może się urzeczywistnić jedynie w oparciu o nie” (Kard. J. Ratzinger).
  
   Świętość to synteza wiary i działania. Ortodoksja (poprawna wiara) jest równie ważna jak ortopraksja (poprawne działanie).
   W dobie zamętu powszechnego klarowne rozróżnienia terminologiczne i semantyczne w zakresie doktryny są wysoce pożyteczne – nieodzowne!
   Arystoteles sformułował myśl: Parvus error in principio magnus est in fine - Mały błąd na początku staje się wielkim na końcu.
   Szczegóły anonsowane w tytule dotyczą trzech rzeczywistości, z którymi mamy do czynienia: Kościoła, nauczania Kościoła, posłuszeństwa Kościołowi.
   Niejednokrotnie ktoś myśląc o sobie przedstawia się jako Kościół. Niejednokrotnie ktoś przedstawiając swoje poglądy, opinie i preferencje teologiczne, przedstawia je buńczucznie jako nauczanie Kościoła. Niejednokrotnie ktoś żądając posłuszeństwa w sprawach, o których Kościół nie wypowiedział się definitywnie, przedstawia je jako posłuszeństwo Kościołowi. Z tego rodzi się wiele zamieszania w ludzkich umysłach i sumieniach. Uzurpacja nie jest receptą na czasy zamętu powszechnego. Wydaje się, że pewne wpływowe środowiska dążą do zniszczenia Tradycji posługując się narzędziem posłuszeństwa. Kwestia w najwyższym stopniu poważna – niepokojąca!
   Trzeba się bardzo starać, aby z najwyższą starannością rozróżniać to, co jest Kościołem i jego nieomylnym nauczaniem a co jest opinią jednej osoby, bądź gremium, które nie stanowi Kościoła w jego integralności.
   Istnieje jeszcze w najwyższym stopniu poważny problem pewnych wpływowych środowisk, które na naszych oczach coraz bezczelniej na różne sposoby tworzą nowy bezchrystusowy kościół. „Dlatego jest konieczne, abyśmy z jak największą pilnością zwracali uwagę na to, cośmy słyszeli, abyśmy przypadkiem nie zeszli na bezdroża” (Hbr 2, 1).
   Sługa Pański „nie złamie trzciny nadłamanej, nie zagasi knotka o nikłym płomyku” (Iz 42, 3).
   In breve: Kościół. Nauczanie Kościoła. Posłuszeństwo Kościołowi.
   Z szacunkiem należnym wszystkim, którzy należą do Kościoła, poniższe precyzacje nie okażą się nam bezużyteczne.

   Kościół. Nie zawsze tożsamy z tym czy innym duchownym. Nie zawsze tożsamy z tym czy innym teologiem.

   Nauczanie Kościoła. Nie zawsze tożsame z nauczaniem tego czy innego duchownego. Nie zawsze tożsame z nauczaniem tego czy innego teologa.

   Posłuszeństwo Kościołowi. Nie zawsze tożsame z posłuszeństwem temu czy innemu duchownemu. Nie zawsze tożsame z posłuszeństwem temu czy innemu teologowi.

   W dobie zamętu powszechnego rozróżnienia powyższe będą nam przydatne, abyśmy się nie pogubili, abyśmy nie odstąpili od Prawdy, abyśmy godnie trwali przy Prawdzie.
   Istotne kryterium rozeznania: krystaliczna doktryna katolicka zawarta w Tradycji.
   Św. Paweł – serdeczny i po pastersku zatroskany – nalega:
   „Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu” (2 Tes 2, 15).
   „Nakazujemy wam, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście stronili od każdego brata, który postępuje wbrew porządkowi, a nie według tradycji, którą przejęliście od nas” (2 Tes 3, 6).
   Nie głaskajmy bezbożników, nie głaskajmy kłamstwa, nie głaskajmy szatana. Jedna odpowiedź Chrystusowa: precz!

   Dopowiedzenie – może nieodzowne. W kontekście nieodpowiedzialnych wypowiedzi ludzi różnych, które – jak się wydaje – są zbyt pospieszną, zdumiewająco powierzchowną i nonszalancką oceną rzeczywistości duchowych, niech nam będzie pomocą słowo Apostoła Narodów. Słowo św. Pawła skierowane nie tylko do pasterzy(!):
   „Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie! Wszystko badajcie, a co szlachetne – zachowujcie!” (1 Tes 5, 19-21).
   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.