Dziecko Królowej Pokoju

Pokój musi zapanować pomiędzy człowiekiem i Bogiem, a także między ludźmi

  • Królowa Pokoju

    Królowa Pokoju
  • Uwaga

    Strona używa plików cookies które zapisują się w pamięci komputera. Zapisywanie plików cookies można zablokować w ustawieniach przeglądarki. Dowiedz się o tych plikach http://wszystkoociasteczkach.pl
  • Propozycja chronologiczna

    • Rok 2019 – Kryzys Rumunia
    • Rok 2020 – fałszywe traktaty pokojowe
    • Rok 2021 – Papież jedzie do Moskwy
    • Rok 2021 – Wojna
    • Rok 2022 – zwycięstwo komunistyczne
    • Rok 2023 – 10 królów
    • Rok 2024 – Antychryst
    • Rok 2025 – Sojusz z wieloma
    • Rok 2025 – Synod
    • Rok 2026 – Henoch i Eliasz
    • Rok 2028 – Ohyda spustoszenia
    • Rok 2029 – Ostrzeżenie
    • Rok 2030 – Cud
    • Rok 2031 – Nawrócenie Izraela
    • Rok 2032 – Kara
    • Rok 2032 – Odnowienie świata
    • Rok 2033 – Exodus
    • Rok 2034 – Zgromadzenie w Jerozolimie
    • Rok 3032 – Gog i Magog
    • Rok 3213 – Koniec świata
    • Nowe niebiańskie Jeruzalem.
  • Ostrzeżenie

    13 kwietnia 2029
    4,9 rok pozostał.
  • Logowanie

  • Odwiedzają nas

    Map

  • Maryjo weź mnie za rękę

  • Jezu Maryjo Kocham Was

Homilia Jana Pawła II ukrywana przed ludem wiernym.

Posted by Dzieckonmp w dniu 4 września 2010


Homilia wygłoszona w kościele rzymsko-katolickim
pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi
w Rzymie 1 marca 1989 r.

Ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał

Jan Paweł II

„Porządkowi obyczajowemu” pochodzącemu od Boga powinniśmy podporządkować całe nasze życie.
Jego wola – najświętsza wola – powinna obejmować wszystko. Dotyczy to wewnętrznej harmonii
życia. Tak naucza nas Jezus. Nikt nie może służyć dwom panom. Nie można służyć równocześnie
Bogu i mamonie. W obecnych czasach ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał, nie był Stwórcą i Panem wszechświata, jak również właścicielem wszelkiego bogactwa i skarbów w niebie i na ziemi. Człowiek
wierzy, że wszystko zawdzięcza swojej pracy oraz że może wszystkiego zażądać. Jest dumny ze zdolności,
którymi obdarzył go Nasz Pan, inaczej nie miałby ich!
Jeśli człowiek wybiera innego boga lub innych idoli, to gardzi Bogiem.
Może Go nawet nienawidzić, przez co pójdzie do piekła. A co jest przyczyną tego, że człowiek
tak łatwo schodzi na złą drogę, traci orientację i gubi się? To brak pokory, gdyż przez to stajemy się
bezwstydni i pełni pychy. Ludzie stawiają zbyt wielkie wymagania, bądź mają odwagę liczyć na Miłosierdzie
Boga. Droga do Miłosierdzia stoi otworem jedynie wtedy, gdy zwyciężymy nasze ego. Może
być ona jedynie darem dla pokornych, którym Pan obdarowuje swoich wiernych, jeśli o to proszą w modlitwie. Bóg chłoszcze tych, których umiłował. Bogobojni, to znaczy ci, którzy, pełni pokory, uznają, że Pan jest Stwórcą wszechświata i ziemi, oddają Mu należną cześć, wezmą na siebie z miłością chłostę i karę.
Powinniśmy w przyszłości spodziewać się nowej chłosty, która będzie silniejsza, niż wszelkie dotychczasowe
kary. Nikt się przed nią nie uchroni, chyba, że z miłością ją na siebie przyjmie. Zostanie wtedy
zbawiony jak dobry łotr na krzyżu lub zostanie na zawsze stracony, jeśli się buntuje, tak jak drugi łotr,
którego zgubiła pycha i bluźnierstwo.
Najgorsze są bluźnierstwa w stosunku do pełnych miłości słów Boga, którymi obdarza naszą
biedną ziemię poprzez Matkę i umiłowanego Syna. Dlatego konieczne jest okazanie pokory, gdyż nigdy
nie powinniśmy zapomnieć o tym, Kto przed nami stoi!
Tak jak w kontaktach międzyludzkich przyjęte są pewne formy uprzejmości, to w stosunku do
Boga chcemy o nich zapomnieć?
Dlatego ostrzegam ponownie przed wszelkimi formami braku należnego szacunku, jak np. zakazane w moim biskupstwie podawanie Komunii św. na dłoń oraz postawa stojąca podczas wielu części liturgii Mszy Świętej. Prowadzi to do utraty właściwego poczucia doniosłości tego zgromadzenia. To jest nic innego jak śmierć naszego Pana i Zbawcy, któremu wszystko zawdzięczamy. Zamartwiamy
się o ludzką ocenę, boimy się, że zostaniemy wyśmiani, boimy się niekorzystnych dla nas skutków
naszej oceny przez innych, a nie boimy się Boga? Nie odwołuję tego, co powiedział jeden z moich poprzedników: „dzieje się to na waszą odpowiedzialność.
Drodzy biskupi zagranicznych biskupstw, modlę się za was, abyście na czas zrozumieli, że droga, którą obraliście jest niewłaściwa”.

W tym miejscu, moi umiłowani Kapłani, umiłowani Bracia i Siostry, dozwolone jest przyjmowanie
komunii na język i w postawie klęczącej. Wszystko, co zostało wprowadzone i jest rozpowszechniane
przez obcych jest niedozwolone.
Mówię to jako wasz Biskup!
Jan Paweł II

Źródło: michaeljournal

Myślę że tą homilię należy wydrukować i wysłać do wszystkich proboszczów w Polsce. Mamy jasny przekaz naszego Ojca Świętego co do Komunii Świętej. Proponuję w internecie znaleźć ile mamy diecezji a potem niech każda diecezją zajmie się jeden człowiek wysyłając list z tą homilią do proboszcza. W internecie każda diecezja ma wykaz parafii z adresami i wszelkimi kontaktami. Na maila mojego niech się zgłaszają chętni do obsłużenia jednej diecezji.


Komentarzy 48 to “Homilia Jana Pawła II ukrywana przed ludem wiernym.”

  1. […] Źródło: 1) michaeljournal.org 2) dzieckonmp.wordpress.com […]

  2. Leo dicit said

    Miałem wiele wątpliwości do Was,ale po przeczytaniu tekstów o Komunii Św. błogosławię, bo nawet „bydlęta klękają” jak mówi nasza polska kolęda. A śpiewała ją i św Faustyna,i ……..

  3. merkaba said

    Tylko szatan nie chciał i nie chce przed Bogiem i Matką Bożą upaść na
    kolana. To prości pasterze oddali na kolanach i twarzą do ziemi hołd Bogu,
    a nie arcykapłani , uczeni w Piśmie, których intelektualna pycha uczyniła
    niezdolnymi w najmniejszym stopniu rozpoznać obiecanego Mesjasza. Pismo św. wymienia prawie 500 przypadków oddawania hołdu Bogu twarzą do ziemi. (kilka tylko cytatów )

    Oto dowody (wszystkie cytaty za Biblią Tysiąclecia):

    Stary Testament:

    1Krl 8:54
    Potem, kiedy Salomon skończył zanosić do Pana te wszystkie modły i błagania,
    podniósł się sprzed ołtarza Pańskiego, z miejsca, gdzie klęczał…

    Ezd 10:1
    Gdy Ezdrasz, płacząc i klęcząc przed domem Bożym, modlił się i wyznawał grzechy…

    Wj 4:31
    I uwierzył lud, gdy słyszał, że Pan nawiedził Izraelitów i wejrzał na ich ucisk. A uklęknąwszy, oddali pokłon.

    Wj 12:27
    tak im odpowiecie: To jest ofiara Paschy na cześć Pana, który w Egipcie
    ominął domy Izraelitów. Poraził Egipcjan, a domy nasze ocalił. Lud wtedy
    ukląkł i oddał pokłon.

    Lb 22:31
    Wtedy otworzył Pan oczy Balaama i zobaczył on anioła Pana, stojącego na drodze z obnażonym mieczem w ręku. Ukląkł więc i oddał pokłon twarzą do ziemi.

    Rdz 24:26
    Wtedy człowiek ów padł na kolana i, oddawszy pokłon Panu…

    Rdz 24:48
    A potem padłem na kolana i oddałem pokłon Panu; i dziękowałem Panu, Bogu pana mego Abrahama, że poprowadził mnie drogą właściwą, abym wziął bratanicę pana mego za żonę dla jego syna.

    2Krl 1:13 Wtedy król znowu wysłał trzeciego pięćdziesiątnika wraz z jego
    pięćdziesiątką. Gdy trzeci pięćdziesiątnik przyszedł, upadł na kolana przed Eliaszem i błagał go o miłosierdzie w tych słowach: Mężu Boży! Niechże życie moje oraz życie tych sług twoich pięćdziesięciu drogie będzie w oczach twoich!

    2Krn 20:18
    Jozafat więc upadł na kolana twarzą ku ziemi, i wszyscy mieszkańcy Judy i Jerozolimy padli przed Panem, aby Go uczcić.

    2Krn 29:29
    Gdy zakończono całopalenia, król i wszyscy, którzy byli przy nim, upadli ze czcią na kolana i oddali pokłon.

    Ps 95:6 Wejdźcie, uwielbiajmy, padnijmy na twarze i zegnijmy kolana przed Panem, który nas stworzył.

    Dn 6:11
    „Gdy Daniel dowiedział się, że spisano dokument, poszedł do swego domu. Miał on w swoim górnym pokoju okna skierowane ku Jerozolimie. Trzy razy dziennie padał na kolana modląc się i uwielbiając Boga, tak samo jak to czynił przedtem.”

    2Mch 13:12
    Kiedy zaś wszyscy uczynili to i błagali na kolanach miłosiernego Pana ze
    łzami i w postach przez trzy dni bez przerwy, Juda przemówił do nich i
    polecił, aby byli blisko.

    Kilka cytatów z Nowego Testamentu?

    Mt 17:14n
    Gdy przyszli do tłumu, podszedł do Niego pewien człowiek i padając przed Nim na kolana, prosił: «Panie, zlituj się nad moim synem!

    Mk 1:40 Wtedy przyszedł do Niego trędowaty i upadając na kolana, prosił Go: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.

    Mk 10:17
    Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?

    Łk 22:41
    A sam [Jezus Chrystus] oddalił się od nich na odległość jakby rzutu
    kamieniem, upadł na kolana i modlił się

    Mk 14:35
    I odszedłszy nieco dalej, upadł na ziemię i modlił się, żeby – jeśli to
    możliwe – ominęła Go ta godzina.

    Mt 26:39 I odszedłszy nieco dalej, [Jezus Chrystus] upadł na twarz i modlił się…

    Dz 9:40 Po usunięciu wszystkich, Piotr upadł na kolana i modlił się. Potem zwrócił się do ciała i rzekł: Tabito, wstań! A ona otwarła oczy i zobaczywszy Piotra, usiadła.

    Dz 20:36
    [św. Paweł] Po tych słowach upadł na kolana i modlił się razem ze
    wszystkimi.”

    Dz 21:5 Po upływie tych dni wybraliśmy się w drogę, a wszyscy z żonami i dziećmi odprowadzili nas za miasto. Na wybrzeżu padliśmy na kolana i modliliśmy się.

    Ef 3:14
    Dlatego zginam kolana moje przed Ojcem, od którego bierze nazwę wszelki ród na niebie i na ziemi, aby według bogactwa swej chwały sprawił w was przez Ducha swego wzmocnienie siły wewnętrznego człowieka.

    Skoro tyle fragmentów mówi o obowiązku klękania przed nieskończonym
    Bożym Majestatem, to jest to dziś nieaktualne? Rodzi się pytanie, czy
    rzeczywiście biskupi , kapłani (nie wszyscy, nie uogólniam) wierzą sami
    jeszcze w natchniony charakter Pisma Św.? Jeżeli tak, to dlaczego wbrew
    objawionym tam słowom, twierdzą, że nie trzeba klękać przed Bogiem? Albo mówią, że to za zgodą Papieża ? Cóz może być dla liberałów i modernistów bardziej korzystne niż wmówienie ludziom,że Papież jest po ich stronie , to ich stary chwyt, tylko szkoda że ludzie dają sie tak łatwo manipulować. A sumienie się nie odzywa? Kapłan będzie odpowiadał przed Bogiem jak dusze prowadził, ale my wszyscy mamy wolna wolę i niestety sami bedziemy musieli zdać sprawę jak oddawalismy cześć Bogu na ziemi w Najświętrzym Sakramencie.

  4. maria said

    UPADNIJ NA KOLANA

    Motto: Upadnij na kolana Ludu czcią przejęty
    Uwielbiaj swego Pana!

    Mała byłam, jeszcze nie chodziłam do szkoły, gdy zachorował nasz dozorca, stary Pan Michał. Groźny był, wielki, z dużymi rudymi wąsami. Dzieci z przedszkola bały się go – ja nie. Michał był moim przyjacielem i strasznie mi się podobało, jak żelaznym drągiem wybijał lud z rynsztoka. Lód pryskał na wszystkie strony. Raz chciałam, żeby mi pozwolił tez tak robić; roześmiał się, podał ten drąg, którego w ogóle nie mogłam ruszyć. Był taki mocny zawsze, wydawał mi się uosobieniem mocy. A teraz leżał w łóżku i nie mógł wstać. Zima to była, czy może przedwiośnie, bo śnieg był pomieszany z błotem, taka mazia. Dzieci z podwórka wiedziały, że stary Michał umiera i dlatego przyjdzie do niego Pan Jezus. Trochę się dziwiłam, dlaczego dopiero teraz, jak już nie może wstać, a nie wcześniej. Ale wszystkie czekałyśmy przy furtce od ulicy. Zza rogu, a właściwie z zakrętu, odezwał się dzwonek, chłopiec taki niewiele większy ode mnie, w białej komeżce dzwonił dzwonkiem, a wszyscy od razu się obejrzeli – za nim szedł ksiądz. Zbyszek, duży chłopak z podwórka, powiedział: „niesie Pana Jezusa” – nie było widać gdzie niesie, ale wszyscy od razu uklękli. Jakiś pan w szubie, jakaś pani w futerku i pan w czerwonej czapeczce, co przynosił listy do mojej starszej siostry. I chłop zlazł z wozu, zatrzymał konie i ukląkł. Wszyscy bez namysłu w to błoto i roztapiający się śnieg. Ja też – wszystkie dzieci z podwórka też. Przez moment błysnęła mi myśl: „mam białe getry, co na to powie mama!?” Ale mama właśnie wyszła na próg i uklękła też. Ksiądz poprzedzony chłopczykiem wszedł do sieni na prawo do izdebki, gdzie mieszkał stary Michał. A potem jeszcze pamiętam samą trumnę. Wynosili ją bokiem, bo nie chciała się zmieścić, na cmentarz mnie nie wzięli. Tyle lat temu, a ja niemal co dzień wspominam tę scenę. Ludzi klęczących, bo przechodzi Pan Jezus. Wspominam to podczas każdej Mszy św., gdy widzę, jak ministranci rozparci siedzą na ławkach koło ołtarza, a ksiądz koło nich rozdaje komunię św. Widzę to, gdy na Mszy św. Podczas podniesienia ludzie stoją – klęczy parę starych kobiet. I widzę to w kaplicy papieskiej, gdy wszyscy siedzą, a klęczy jeden człowiek w białej sutannie i z białymi włosami, Jan Paweł II. Gdy go w Krakowi nie można było znaleźć w Kurii, wystarczyło pójść parę ulic dalej, gdzie siostry mają wieczna adorację. Klęczał tam godzinami.

    Młodzi, zdrowi – dlaczego nie klęczą? Bo niemodne? Nie, to by nie wystarczyło, to jest głębszy znak – „upadnij na kolana, ludu czcią przejęty”, no właśnie, trzeba być czcią przejętym, żeby paść na kolana. Trzeba wiedzieć przed kim i dlaczego. Wstać można na znak szacunku. Wstają studenci, gdy wchodzi profesor, stoją ludzie na baczność, gdy grają hymn państwowy. Ale jest to zwłaszcza dzisiaj gest wieloznaczny. Stoi się, stało się godzinami w kolejce pod sklepem (niekiedy pod sklepem monopolowym kolejka była dłuższa niż za chlebem), stoi się w przepełnionym tramwaju, stoi się na przystanku. Już samo wstanie nie jest jednoznaczne i jest to gest na użytek ludzi.

    Dla Boga – jeżeli się choć trochę pojmuje Kim On jest, człowiek od wieków szukał sposobu wyrażenia tej czci, tego timor Dei, jaki stworzenie winno okazać Stwórcy; starał się znaleźć gest szczególny, specjalny, jedynie dla Boga przeznaczony; ludzie klękali, wznosili ręce do nieba. Gest nie ofiarowywany nikomu z ludzi. Owszem jeszcze Jego Zastępcy – przed Piotrem na Stolicy Apostolskiej klękali ludzie. Kiedyś – dziś nawet tam nie – Dlaczego? Zmalał Bóg w ludzkich oczach sprowadzony do naszego nędznego wymiaru – pojecie sacrum (tego, co święte) zanika. Jest, jest paru szaleńców Bożych chodzących po tym świecie XXI wieku, usiłujących zaszczepić na nowo kult dla Białego Krążka w złocistej monstrancji. Chodzą od parafii do parafii i namawiają na wieczysta adorację. I mówią rzeczy graniczące z cudem, że od czasu, jak w tej parafii całą dobę adoruje się Przenajświętszy Sakrament, jak ludzie kolejno klęczą przed Sanctissimum, to maleje ilość przestępstw, to zmienia się klimat parafii. A inni? Niektórzy wzruszają ramionami: ach to tylko symbol; inni oglądają się dookoła: wszyscy stoją, jakże się tu wychylać, sam jeden? Pierwszy raz widziała człowieka stojącego podczas podniesienia w kościele w Lublinie na samym początku okupacji: SS-man w mundurze 9a jakże katolik – na pasie miał wybite przecież Gott mit uns). Stał sztywno na rozkraczonych nogach, a cały kościół klęczał. Potem po wojnie umarł nasz kolega – przez wszystkich ceniony; na pogrzebowej Mszy św. Koledzy po fachu, panowie doktorzy partyjni, stali sztywno. Lojalnie przyszli na Mszę św., ale nie mogli się narazić klękaniem. I było to jak znak – wierzący wiedzą, co się dzieje, padają na kolana. Niewierzący grzecznie stoją jak na uroczystości ludzkiej, nie rozumiejąc nic więcej. A teraz ? W kaplicy u Sióstr podczas Mszy św. Wszystkie stoją, nie, nie wszystkie: dwie staruszki klęczą i ja – pytam przełożonej, co to jest, czy one nie rozumieją? Czy wszystkie są chore? Przełożona trochę speszona mówi: „z Zachodu przyszło, Kapituła przegłosowała zmiany stroju i zmiany obyczaju”. Magiczne słowa, jak zaklęcie: z Zachodu. Zalewa nas fala brudnej wody z Zachodu, przywożą do na śmiecie, a w Polsce się wszystko bierze, bo … bo po prostu jest snobizm. Snobizm na zachód – na „nowoczesność”! „Wszystko jedno jak się modlę”, ktoś mi powiedział; może, ale … jak dzieciom odróżnić wagę tego, co się dzieje podczas Mszy św.? Dawniej na Ewangelię wierni stali ze skupieniem słuchając słów natchnionych, ale gdy Bóg sam schodził na ziemię – padali na kolana, dziecko widziało: jest Bóg tu i teraz – hic et nunc! Tak jak my dzieci z podwórka wiedziałyśmy na pewno, że przychodzi Ktoś najważniejszy – sam Pan Jezus, bo wszyscy dorośli padli na kolana. Co wiedzą dziś dzieci? Czego się uczą patrząc na dorosłych? Nawet tych niby wierzących, nawet w kościele – w którym dziś niekiedy nie można odnaleźć tabernakulum wyrzuconego z głównego ołtarza gdzieś do kąta? Gdzie Bóg sam z niepojętą cierpliwością czeka na człowieka…
    Wanda Póltawska
    http://www.duch.koszalin.opoka.org.pl

    • szach said

      Kiedy bylam dzieckiem,to jak ksiądz jechal z Panem Jezusem do chorego,to choć się bylo daleko,klękalo się w stronę,skąd dochodzil glos dzwoneczka. I bylo zawsze wiadomo,czy jedzie z Panem czy wraca.Dziś księża przechodzą niosąc Jezusa i nie wiesz o tym nawet,że Jezus tuż tuż.

  5. maria said

    Sław języku tajemnicę
    Ciała i najdroższej Krwi,
    którą jako Łask Krynicę
    wylał w czasie ziemskich dni,
    Ten, co Matkę miał Dziewicę,
    Król narodów godzien czci.

    2. Z Panny czystej narodzony,
    posłan zbawić ludzki ród,
    gdy po świecie na wsze strony
    ziarno słowa rzucił w lud,
    wtedy cudem niezgłębionym
    zamknął Swej pielgrzymki trud.

    3. W noc ostatnią, przy Wieczerzy,
    z tymi, których braćmi zwał,
    pełniąc wszystko jak należy,
    czego przepis prawny chciał,
    sam Dwunastu się powierzył,
    i za pokarm z Rąk Swych dał.

    4. Słowem, więc Wcielone Słowo
    chleb zamienia w Ciało Swe,
    wino Krwią jest Chrystusową,
    darmo wzrok to widzieć chce.
    Tylko wiara Bożą mową
    pewność o tym w serca śle.

    5. Przed tak wielkim Sakramentem
    upadajmy wszyscy wraz,
    niech przed Nowym Testamentem
    starych praw ustąpi czas.
    Co dla zmysłów niepojęte,
    niech dopełni wiara w nas.

    6. Bogu Ojcu i Synowi
    hołd po wszystkie nieśmy dni.
    Niech podaje wiek wiekowi
    hymn triumfu, dzięki, czci,
    a równemu Im Duchowi
    niechaj wieczna chwała brzmi. Amen.

  6. maria said

    Cześć dla Chrystusa

    Wystąpienie na XI Zwyczajnym Zgromadzeniu Ogólnym Synodu Biskupów
    Watykan, 2-23 października A.D. 2005

    Abp Jan Paweł Lenga
    Ordynariusz Karagandy (Kazachstan)

    Wasza Świątobliwość, czcigodni i drodzy Bracia w biskupstwie, drodzy Bracia i Siostry!

    Chcę podzielić się z wami refleksją na dwa tematy, o których mówi Instrumentum laboris: «Negatywne zjawiska związane ze sprawowaniem Eucharystii» (n. 27) oraz «Poczucie sacrum w Eucharystii» (n. 34).

    1. Z woli Bożej Opatrzności część mojego życia spędziłem w byłym Związku Radzieckim za czasów prześladowań. Pobożność eucharystyczna, której doświadczyłem w tamtych właśnie czasach, wyryła w mej duszy głęboki ślad. Nie mogę zapomnieć tych wzruszających sytuacji, kiedy w małych pokojach tłoczyli się wierni uczestniczący we Mszy św. Dzieci, starcy i chorzy padali na kolana, by z wielką pobożnością przyjąć Najświętszy Sakrament.

    2. Jako biskup żyjący «na peryferiach» podczas wizytacji obserwuję zanik poszanowania dla Eucharystii i poczucia sacrum w tak zwanym «pierwszym świecie». Dowiaduję się o tym także od naszych wiernych, którzy wyemigrowali na Zachód i oburzają się, widząc, w jaki sposób traktuje się Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.

    3. My, katolicy żyjący w Kazachstanie, możemy uczyć się od naszych braci muzułmanów i prawosławnych głębokiego poczucia sacrum, które przejawia się w delikatności i szacunku, z jakimi obchodzą się z przedmiotami sakralnymi, nawet o niewielkim znaczeniu. Możemy zadać sobie pytania: jak zareagowaliby nasi bracia muzułmanie czy prawosławni, gdyby zobaczyli, jak odnosimy się do naszego Boga podczas udzielania i przyjmowania Komunii? Czy struktura architektoniczna naszych kościołów uwydatnia wagę obecności Boga w Eucharystii? Czy nasze zachowanie nie przeczy temu, w co wierzymy i co wyznajemy naszymi słowami?

    4. Wśród innowacji liturgicznych wprowadzonych w ostatnich dziesięcioleciach w Kościołach lokalnych na Zachodzie dwie w sposób szczególny osłabiają postrzeganie centralnej pozycji Eucharystii i jej sakralny charakter. Są to: usunięcie tabernakulum z centrum kościoła i udzielanie Komunii na rękę. Wiele faktów potwierdza, że te dwie innowacje nie przyniosły prawdziwego i niewątpliwego pożytku Kościołowi, jak postulował Sobór Watykański II (por. Sacrosanctum Concilium, 23). Kiedy z centralnego miejsca świątyni odsuwa się Pana obecnego w Najświętszym Sakramencie, «Baranka złożonego w ofierze i żywego», «przybytek Boga z ludźmi» (Ap 21, 3), i kiedy przez udzielanie komunii na rękę zwiększa się nieuchronnie ryzyko rozproszenia okruchów Hostii, profanacji i traktowania Chleba eucharystycznego jak zwykłego chleba, nie sprzyja to pogłębieniu wiary i pobożności. Z wyjątkiem nielicznych przypadków te dwie wprowadzone na szeroką skalę innowacje nie przyczyniły się do wzrostu wrażliwości sakralnej i szacunku właściwego adoracji. Udzielanie Komunii na rękę coraz bardziej się rozpowszechnia, czy wręcz narzuca jako praktyka bardziej wygodna czy swoista moda. Jak wiele niewątpliwych owoców duchowych wydała natomiast sprawdzona, tysiącletnia praktyka Kościoła, która zdała egzamin również w miejscach, gdzie prześladowano wiarę! Myślę, że to nie naukowcy, lecz przede wszystkim czyste dusze dzieci i prostych ludzi mogą nas nauczyć, w jaki sposób powinniśmy traktować Pana obecnego w Eucharystii.

    5. W czasach globalizacji i wielkiej mobilności Kościół może, a wręcz powinien zachować jednolitość pewnych gestów; dotyczy to m.in. sposobu przyjmowania Komunii i pozycji tabernakulum.

    6. Prośmy Ducha Świętego, aby rozpalił w naszych sercach «gorliwość o dom Pański» i o jego największy skarb, którym nie jest jakiś przedmiot czy teoria, lecz Ciało i Krew naszego Boga i Zbawiciela. Być może moglibyśmy uczyć się tego od św. Ojca Pio z Pietrelciny, świętego czciciela Eucharystii żyjącego w naszych czasach. Oto jego słowa: «O Ojcze święty, ile profanacji, ile świętokradztw musi znosić Twoje łaskawe serce! Któż więc, Boże, stanie w obronie tego łagodnego Baranka, który nigdy nie otworzył ust swoich w swojej sprawie, lecz zawsze tylko w naszej?» (Epist. II, s. 344).

    7. Chcę zatem z pokorą przedstawić następujące konkretne propozycje:

    – Aby Stolica Apostolska ustanowiła powszechną normę, która określałaby oficjalny sposób przyjmowania Komunii: do ust i w pozycji klęczącej; komunia na rękę byłaby zastrzeżona wyłącznie dla duchownych.

    – Aby biskupi Kościołów, w których wprowadzono zwyczaj przyjmowania Komunii na rękę, z pasterską roztropnością starali się, by wierni wrócili stopniowo do oficjalnego obrzędu przyjmowania Komunii, obowiązującego we wszystkich Kościołach lokalnych.

    Pragnę zakończyć słowami wielkiego Papieża Jana Pawła II: «Poświęcając Eucharystii całą uwagę, na jaką zasługuje, oraz dokładając wszelkich starań, aby nie umniejszyć jakiegokolwiek jej wymiaru czy wymogu, okazujemy, że jesteśmy rzeczywiście świadomi wielkości tego daru. (…) Nie ma niebezpieczeństwa przesady w trosce o tę Tajemnicę» (Ecclesia de Eucharistia, 61).

    Źródło: L’Osservatore Romano 1/2006

  7. maria said

    Arcybiskup Ranjith o właściwym sposobie przyjmowania Komunii świętej

    2008-01-28
    Za serwisem The New Liturgical Movement, przytaczamy nieoficjalne tłumaczenie przedmowy do książki Bpa Atanazego Schneidera pt. Dominus Est (Pan jest), poświęconą kwestii przyjmowania Komunii Świetej. Przedmowę do tej książki napisał sekretarz Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, abp Albert Malcolm Ranjith, w której wyraził ostrą krytykę przyjmowania Komunii św. w pozycji stojącej i na rękę:
    Z przedmowy do książki Dominus Est:
    W Księdze Objawienia, św. Jan mówi nam: A kiedym usłyszał i ujrzał, co zostało objawione, upadłem na twarz, by oddać pokłon przed stopami anioła Bożego (Ap 22:8). Prostracja lub upadnięcie w pokornej adoracji na kolana przed majestatem Bożej obecności było dla Izraela stałym zwyczajem, w jaki lud oddawał cześć Panu Bogu w Jego obecności. Jak zapisano w 1 Księdze Królewskiej: kiedy Salomon skończył zanosić do Pana te wszystkie modły i błagania, podniósł się sprzed ołtarza Pańskiego, z miejsca, gdzie klęczał, i ręce wyciągał do nieba, i stanąwszy, błogosławił całe zgromadzenie Izraela. Pozycja, w jakiej król Salomon zanosił suplikacje jest jasna: klęczał przed ołtarzem Pańskim.

    Tę samą tradycję ukazuje Nowy Testament, gdzie widzimy Piotra upadającego na kolana przed Jezusem (Łk 5:8); kiedy Jair prosi o uzdrowienie swojej córki (Łk 8:41); kiedy Samarytanin wraca, aby mu podziękować i kiedy Maria, siostra Łazarza prosi o życie dla swojego brata (J 11:32), O upadaniu na twarz przed obliczem Bożej Obecności i oddawaniu pokłonu możemy również przeczytać wielokrotnie w Apokalipsie św. Jana (Ap 5:8, 5:14, 19:4)

    Z powyższą praktyką blisko związane było przekonanie, że Święty Przybytek w Jerozolimie jest miejscem, w którym mieszka Bóg, a co za tym idzie – w świątyni należało okazać swoją postawę wobec obecności Boga poprzez gesty ciała, głęboką pokorę i cześć oddawaną Bogu.

    Również w Kościele głębokie przekonanie, że Pan jest prawdziwie i rzeczywiście obecny w postaciach Eucharystycznych wraz z rozwojem praktyki przechowywania Najświętszego Sakramentu w tabernakulach, przyczyniło się do rozszerzania się praktyki klęczenia w pokornej adoracji Pana obecnego w Eucharystii.

    (…) wiara w Rzeczywistą Obecność Chrystusa pod postaciami Eucharystycznymi zawsze stanowiła fundament wiary Kościoła katolickiego i była immanentną cechą katolicyzmu. Jasne było, że Kościół nie mógłby wzrastać i się rozwijać, gdyby ta wiara została choćby minimalnie naruszona.

    Eucharystia – wyglądające jak chleb Ciało Chrystusa i wyglądająca jak wino Jego Krew – Bóg pośród nas, powinna być przez nas przyjmowana ze zdumieniem, szacunkiem i w postawie pokornej adoracji. Papież Benedykt XVI (…) wskazuje, że Przyjęcie Eucharystii oznacza adorację Tego, którego przyjmujemy. (…) tylko przez adorację można dojrzeć do głębokiego i autentycznego przyjęcia Chrystusa. (Sacramentum Caritatis, nr 66)

    Podążąjąc w ślad za tą tradycją jasno widać, że logiczne i konsekwentne staje się przyjęcie takich działań i postaw ciała oraz ducha, które ułatwiają osiągnięcie ciszy, skupienia i pokornej akceptacji naszej małości przed obliczem nieskończonej wielkości i świętości Tego, który przychodzi spotkać się z nami w postaciach Eucharystycznych. Najlepszym sposobem wyrażenia naszej rewerencji do Pana we Mszy świętej jest pójście za przykłądem św. Piotra, który – jak zapisano w Ewangelii – upadł na kolana przed Panem mówiąc: Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny (Łk 5:8)

    Jak obecnie można zauważyć w niektórych kościołach, ta praktyka zanika, a osoby odpowiedzialne za liturgię nie dość, że wymagają od wiernych, aby przyjmowali Komunię świętą na stojąco, to jeszcze usuwają wszystkie klęczniki zmuszając wiernych do siedzenia lub stania, włącznie z chwilą Podniesienia i adoracji świętych Postaci. Działania te były podejmowane w diecezjach przez osoby odpowiedzialne za kierowanie liturgią, albo w parafiach przez duszpasterzy, bez jakiejkolwiek konsultacji z wiernymi, mimo dzisiejszego, silnego jak nigdy dotąd – o ironio – środowiskowego „parcia” na demokrację w Kościele.

    Wspominając o Komunii na rękę musimy sobie uzmysłowić, że ta praktyka już niedługo po Soborze została wprowadzona w nieprawidłowy i pospieszny sposób w wielu częściach Kościoła, zmieniając odwieczną praktykę komunikowania na klęcząco i do ust i stając się zwyczajnym sposobem komunikowania dla całego Kościoła. Uzasadniano ją mówiąc, iż lepiej odzwierciedla Ewangelię i starożytną praktykę Kościoła (…) Niektórzy powoływali się nawet na słowa Jezusa Bierzcie i jedzcie (Mk 14;22; Mt 26:26)

    Niezależnie od przyczyn wprowadzania tej praktyki nie można ignorować tego, co dzieje się wszędzie tam, gdzie wdrożono Komunię na rękę. Ta postawa przyczyniła się do stopniowego osłabiania postawy szacunku dla Najświętszej Eucharystii podczas gdy tradycyjna postawa zapewniała w lepszy sposób owo poczucie czci. Zamiast rozwoju sumień mamy alarmujący brak poczucia grzechu i ogólną atmosferę beztroski. Widzimy komunikujących, którzy często wracają na swoje miejsca tak, jakby nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego. (…) W wielu przypadkach nie można dostrzec u nich tego poczucia powagi i wewnętrznego skupienia, które świadczy o obecności Boga w ludzkiej duszy.

    Wreszcie są również tacy, którzy wynoszą święte Postaci aby przechować je jako pamiątki, tacy którzy nimi handlują, albo – co gorsza – wynoszą je w celu zbezczeszczenia podczas obrzędów satanistycznych. Wielokrotnie po zakończeniu celebracji święte Postaci były znajdowane na posadzce. Również w Watykanie.

    Ta sytuacja zmusza nas do refleksji nie tylko nad poważnym upadkiem wiary ale również nad skandalicznymi zniewagami (…)

    Papież mówi o potrzebie nie tylko zrozumienia prawdziwego i głębokiego znaczenia Eucharystii, ale również o celebrowaniu jej z godnością i szacunkiem. Mówi, że musimy zwracać uwagę na znaczenie gestów i postaw, takich np. jak klękanie podczas znaczących momentów modlitwy eucharystycznej (SC, op.cit., N.65). Mówiąc o przyjmowaniu Komunii świętej zachęca każdego z nas uczynienia wszystiwgo, aby ten gest w swej prostocie odpowiadał znaczeniu osobistego spotkania z Panem Jezusem w sakramencie. (SC, op.cit., nr 50)

    Książka Biskupa Atanazego Schneidera, sufragana diecezji Karaganda w Kazachstanie jest znaczącym i cennym wkładem w tę kwestię. Autor chce włączyć się w bieżącą debatę dotyczącą rzeczywistej i substancjalnej obecności Chrystusa w konsekrowanych postaciach chleba i wina. (…) Z własnego doświadczenia, na którym wyrosła jego głęboka wiara, zadziwienie i cześć dla Pana obecnego w Eucharystii, przedstawia nam swoją analizę historyczno-teologiczną objaśniającą, w jaki sposób praktyka przyjmowania Komunii świętej na klęcząco i do ust została zaakceptowana i praktykowana w kościele przez wiele lat.

    Myślę, że najwyższy czas przejrzeć i ocenić te utarte wzorce oraz – jeśli jest taka potrzeba – zarzucić obecną praktykę, której nie domagał się ani Sobór, ani Ojcowie soborowi, ale była zaakceptowana dopiero po jej nielegalnym i bezprawnym wprowadzeniu w niektórych krajach. Dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek musimy pomóc wiernym odnowić głęboką wiarę w Rzeczywistą Obecność Chrystusa w postaciach Eucharystycznych, aby wzmocnić życie Kościoła i bronić go od środka przed niebezpiecznymi zaburzeniami wiary, które tego typu sytuacje wciąż powodują.

    Przyczyny tego posunięcia nie są może naukowe, ale bardziej duszpasterskie – duchowe oraz liturgiczne. Krótko mówiąc chodzi o zbudowanie naszej wiary. Bp Schneider w tym rozumieniu okazuje chwalebną odwagę, gdyż potrafił uchwycić prawdziwe znaczenie słów św. Pawła: wszystko niech służy zbudowaniu (1Kor 14:26)

    Abp Albert Malcom Ranjith Patabendige Don
    Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
    Sekretarz

  8. maria said

    Włochy: kardynał zabrania przyjmować Komunię św. na rękę
    kw (KAI/CNA) / ju., Bolonia, 2009-05-12
    fot. Łukasz Głowacki – fotoKAI
    Przyjmowania Komunii św. na rękę zabronił w trzech parafiach na terenie metropolii Bolonii kard. Carlo Caffarra. Purpurat polecił również księżom uważać na osoby, które mogą profanować Eucharystię.
    Decyzją episkopatu i zgodnie z wytycznymi Stolicy Apostolskiej można od 1989 r we Włoszech przyjmować Komunię św. na rękę. Tymczasem metropolita Bolonii zakazał to robić wiernym na terenie parafii katedry św. Piotra, bazyliki św. Petroniusza i sanktuarium Madonny św. Łukasza.
    Jak wyjaśnił wikariusz generalny Bolonii ks. prał. Gabriele Cavina, decyzja purpurata spowodowana jest faktem, że „niektóre osoby brały komunikanty «na pamiątkę», wystawiały je na sprzedaż lub chowały, by profanować podczas rytuałów satanistycznych”.
    Sam metropolita Bolonii oznajmił, że przy udzielaniu Komunii św. szafarze powinni upewnić się, że osoba „skonsumowała Eucharystię od razu, a nie oddaliła się z nią lub schowała ją do kieszeni”
    xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxks. Antoni M. Trapani, proboszcz parafii NMP Nieustającej Pomocy w Lindenhurst (USA), w Niedzielę Palmową zamieścił w biuletynie parafialnym niniejszy
    komunikat

    Z powodu powtarzających się doniesień o odnalezieniu Konsekrowanych Hostii pomiędzy stronami śpiewników oraz próbami wynoszenia (w dłoni lub w kieszeni) z kościoła Najświętszego Sakramentu, ZABRANIAM DO ODWOŁANIA PRZYJMOWANIA KOMUNII NA RĘKĘ. WSZYSCY MUSZĄ PRZYJMOWAĆ KOMUNIĘ ŚWIĘTĄ DO UST.
    Na blogu Cantuale Antonianum poinformowano, że kardynał arcybiskup w odpowiedzi na powtarzające się doniesienia o traktowaniu konsekrowanych hostii jak „suwenirów”, o handlu nimi i używaniu w satanistycznych rytuałach, zabronił tej formy komunikowania w najważniejszych kościołach diecezji. Są to: Katedra pw. św. Piotra Apostoła, Bazylika San Petronio i Sanktuarium Matki Bożej z San Luca – tam Komunia udzielana będzie wyłącznie do ust.

    Kardynał Caffara nakazał proboszczom i rządcom innych kościołów na terenie diecezji dołożenie wszelkich starań, by zapobiec podobnym aktom profanacji i udzielać Komunii św. w taki sposób, by wierni spożywali komunikanty na oczach szafarza, co wyeliminuje możliwość schowania ich do kieszeni, czy – po powrocie do ławki – do torebki.

    Przepisy o udzielaniu Komunii na rękę zostały wprowadzone na mocy postanowień Konferencji Episkopatu Włoch i z aprobatą Stolicy Świętej w Adwencie 1989 roku, co także przypomniano w rozporządzeniu kardynała Caffarry.

    Za str.
    Nowy Ruch Liturgiczny

    Cięcie piłą, przypalanie papierosem, przybijanie gwoździami, spuszczanie w toalecie i gotowanie w garnku. To wszystko robi z hostią 20-latek z Kanady. Filmiki umieszcza na serwisie YouTube.

  9. sławek said

    Francuskie pismo „Vers demain” opublikowało w 1970 roku następującą wiadomość: „Są trzy fazy masońsko-diabelskiego planu”:

    Wszystkimi środkami należy osiągnąć, żeby w rzymsko- katolickich kościołach przyjmowano Komunię na stojąco.
    Należy osiągnąć to, aby chleb był kładziony komunikującym do ręki, żeby powoli zanikała wiara i pobożność, i tak dojść do trzeciego etapu.
    Tak przygotowani wierni zostaną przygotowani do wiary, że Eucharystia jest tylko symbolem posiłku i w końcu symbolem powszechnego braterstwa” (Maj M82).

  10. rett said

    Tej homilii papież nie napisał. Widzi to zupełnie jasno każdy, kto czytał choć kilka innych tekstów JPII. Przeciętny polonista mógłby to wykazać, gdyby było warto się trudzić.
    Nie odnoszę się do opinii, że przyjęcie Komunii na stojąco skutkuje potępieniem, ale czy naprawdę sądzicie, że papież nie miałby dość odwagi, by powiedzieć nam to wprost w czasie swoich wizyt w Polsce?To Kościół decyduje o właściwych formach liturgicznych. „Cokolwiek zwiążesz na ziemi…”
    Większym grzechem jest podważanie autorytetu Kościoła, aniżeli Komunia na rękę i na stojąco.

    • szach said

      JPII jako ojciec,uczył też poprzez przykład. Ja nie widziałam kiedykolwiek,by udzielał Komunii św. na rękę. Z tego co się orientuję,zależy to od biskupa diecezji. Jęśli dobrze sobie przypominam,to komunia św.na rękę została wprowadzona na fali strachu przed AIDS,podobnie jak z powodu fobii świńskiej grypy w kościołach przestano znak pokoju wyrażać przez podanie ręki.Świńskiej grypy nie ma,ale nowy porządek pozostaje.

    • Cox said

      A jak udziela Komunii Św obecny Ojciec Św.? czy to nie powinno nam dawać dużo do myślenia?

    • Lekarka said

      Może napisał, a bardziej powiedział, może nie. Jest to tłumaczenie a nie słowa polskie oryginalne, więc styl może być niezbyt udany.

    • Józef Piotr said

      Zaiste , wydaje mi się że jest Pan , Panie Rett , KAUCYPERDĄ Katolickim.
      Czy naprawdę trudne jest do zrozumienia czym jest uklęknięcie przed TWOIM BOGIEM !!
      Na kolana paprochu marny gdyż stajesz przed Bogiem !!

      • rett said

        Drogi panie Józefie! Nie o to chodzi, czy ja – proch marny, jak słusznie Pan zauważył – klękam przed Bogiem (a klękam), ale o to, czy godzi nam się – zwykłym świeckim – poddawać w wątpliwość ustalenia Kościoła.
        Zwróćcie też uwagę na to, że tekst ten jest w istocie oskarżeniem JPII o grzech ciężki – że zataił przed Kościołem ważną prawdę, konieczną do zbawienia i o hipokryzję, bo przecież każdy mógł widzieć – ja widziałem, Szachu – że udzielał Komunii do ręki i na stojąco!
        Niezależnie od możliwości kiepskiego tłumaczenia, ta homilia jest poniżej poziomu intelektualnego JPII.
        I nie ma z niej żadnego pożytku!
        Osobiście przyjmuję Komunię tradycyjnie, ale nie potępiam tych, którzy robią inaczej. Tak czyniąc, potępiałbym nie tylko ich, ale też swojego biskupa i JPII.
        Następnym razem zmienię pseudo na „kauzyperda”.

        • hania said

          han Nie chodzi o poziom intelektualny ale o treść,o przesłanie do wiernych. Co zaś tyczy się Komunii św.Jest wiele przekazów i orędzi,w których samo Niebo upomina się o godne przyjmowanie Jezusa Chrystusa. Wystarczy trochę poszukać!

        • Cox said

          Ja też nikogo za to nie potępiam. Zawsze trzeba potępiać nie ludzi, a grzechy które oni popełniają. Myślę, iż większość z piszących tutaj właśnie tak postępuje!

  11. elwit said

    Ja dany list już dawno znałam jakieś 3 lata temu. Do wszystkich parafii w mojej okolicy powysyłałam zaraz po tym jak proboszcz zaczął najpierw ‚prostować kolana’ przy Komunii św. a potem zaczął wprowadzać świeckich szafarzy i podawać Ciało Pana Jezusa na rękę.
    Efekt był taki że po przyjęciu Komunii św. albo ręce, zwłaszcza dzieci, otrzepywały albo wycierały o ubranie z tych okruszków. Ksiądz albo tego nie widział albo starał się nie widzieć.
    Ja nadal do tej pory staram się przystępować do Komunii św. na klęcząco i do ust, proboszcz twierdzi że jestem niepostępowa.
    Dzieci w szkole mają najniższe stopnie z religii chociaż naprawdę w miarę dobrze się uczą a religię prowadzi właśnie ks.proboszcz. Po mimo tego dzieciom tłumaczę aby nie wyciągały rąk po Pana Jezusa ale zawsze przyjmowały go do ust.

  12. maria said

    (W nagłówku pieczęć prostokątna:)
    ARS — biuro tłumaczeń
    dr Agata Kowalska—Szubert
    ul. Kruszwicka 8 m. 68, 53—652 Wrocław
    tel/fax 071/355—63—06
    tel. Kom. 0602—82—06—82
    REGON 931035383, NIP 914—118—98—20

    #Tłumaczenie uwierzytelnione z języka niderlandzkiego#

    Homilia Ojca Św., Papieża Jana Pawła II, wygłoszona w kościele rzymsko — katolickim pod wezwaniem Najświętszego Imienia Maryi w Rzymie w dniu l marca 1989 roku. —/—

    118.—/—

    „Porządkowi obyczajowemu” pochodzącemu od Boga powinniśmy podporządkować całe nasze życie. Jego wola — najświętsza wola — powinna obejmować wszystko. Dotyczy to wewnętrznej harmonii życia. Tak naucza nas Jezus. Nikt nie może służyć dwom panom. Nie można służyć jednocześnie Bogu i mamonie. —/—

    W obecnych czasach ludzkość żyje tak, jakby Bóg w ogóle nie istniał, nie był Stwórcą i Panem wszechświata, jak również właścicielem wszelkiego bogactwa i skarbów w niebie i na ziemi. Człowiek wierzy, że wszystko zawdzięcza swojej pracy oraz że może wszystkiego zażądać. Jest dumny ze zdolności, którymi obdarzył go Nasz Pan, inaczej nie miałby ich! —/—

    Jeśli człowiek wybiera innego boga lub innych idoli, to gardzi Bogiem. Może Go nawet nienawidzić, przez co pójdzie do piekła. A co jest przyczyną tego, że człowiek tak łatwo schodzi na złą drogę, traci orientację i gubi się? To brak pokory, gdyż przez to stajemy się bezwstydni i pełni pychy. Ludzie stawiają zbyt wielkie wymagania, bądź mają odwagę liczyć na Miłosierdzie Boga. Droga do Miłosierdzia stoi otworem jedynie wtedy, gdy zwyciężymy nasze ego. Może być ona jedynie darem dla pokornych, którym Pan obdarowuje

    swoich wiernych, jeśli o to proszą w modlitwie. Bóg chłoszcze tych, których umiłował. Bogobojni, to znaczy ci, którzy pełni pokory uznają, że Pan jest Stwórcą wszechświata i ziemi, oddają Mu należną cześć, wezmą na siebie z miłością chłostę i karę.—/—

    Powinniśmy w przyszłości spodziewać się nowej chłosty, która będzie silniejsza, niż wszelkie dotychczasowe kary. Nikt się przed nią nie uchroni, chyba że z miłością ją na siebie przyjmie. Zostanie wtedy zbawiony jak dobry łotr na krzyżu lub zostanie na zawsze stracony, jeśli się buntuje, tak jak drugi łotr, którego zgubiła pycha i bluźnierstwo.—/—

    Najgorsze są bluźnierstwa w stosunku [do] pełnych miłości słów Boga, którymi obdarza naszą biedną ziemię poprzez swoją Matkę i umiłowanego Syna. Dlatego konieczne jest okazanie pokory, gdyż nigdy nie powinniśmy zapominać o tym, Kto przed nami stoi!—/—

    Tak jak w kontaktach międzyludzkich przyjęte są pewne formy uprzejmości — to w stosunku do Boga chcemy o nich zapomnieć? Dlatego ostrzegam ponownie przed wszelkimi formami braku należnego szacunku, jak np. zakazane w moim biskupstwie podawanie Komunii na dłoń oraz postawa stojąca podczas wielu części liturgii Mszy św. Prowadzi to do utraty właściwego poczucia doniosłości tego zgromadzenia. To nie jest nic innego jak śmierć naszego Pana i Zbawcy, któremu wszystko zawdzięczamy. Zamartwiamy się o ludzką ocenę, boimy się, że zostaniemy wyśmiani, boimy się niekorzystnych dla nas skutków naszej oceny przez innych, a nie boimy się Boga? —/—

    Nie odwołuję tego, co powiedział jeden z moich poprzedników: „dzieje się to na waszą odpowiedzialność. Drodzy biskupi zagranicznych biskupstw, modlę się za was, abyście na czas zrozumieli, że droga, którą obraliście, jest niewłaściwa.”—/—

    W tym miejscu, moi umiłowani kapłani, umiłowani bracia i siostry, dozwolone jest przyjmowanie Komunii na język i w postawie klęczącej. Wszystko, co zostało wprowadzone i jest rozpowszechniane przez obcych, jest niedozwolone.—/—

    Mówię to jako wasz Biskup!—/—

    PS. W związku z wieloma wątpliwościami odnośnie [do] prawdziwości niniejszej homilii papieskiej, pewna pani z Antwerpii złożyła zapytanie w Rzymie. Odpowiedzi udzielił biskup van Lierde, za co jesteśmy mu niezmiernie wdzięczni.—/—

    Watykan, 15 stycznia 1991 r.—/—

    Wielce Szanowna Pani,—/—

    Otrzymałem list z dn. 21 listopada 1990 r. i pomimo wielu różnorodnych zajęć i obowiązków, udzielam Pani odpowiedzi: homilia Ojca Świętego jest autentyczna.—/—

    Życzę wiele szczęścia, a przede wszystkim Błogosławieństwa Bożego w 1991 roku.—/—

    W Chrystusie,—/—

    + Petrus Canesius van Lierde—/—

    Przesyłam Pani także kopię homilii Ojca Św. Pisałem do Rzymu do biskupa van Lierde. Odpowiedział przed pójściem na emeryturę.—/—

    Może być ona przydatna dla tych, którzy potrzebują dowodów. W tym celu może ją Pani rozpowszechniać.—/—

    Pozostaję w modlitwie do Najświętszego Serca Jezusowego, Maryi i Św. Józefa,—/—

    Jeanne Prasatya —/—

    Numer repertorium:—————————1999 r.

    Zaświadczam zgodność niniejszego tłumaczenia z treścią fotokopii dokumentu oryginalnego w języku niderlandzkim. Opłatę pobrano zgodnie z obowiązującą stawką (Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dn. 24.04.1992, Dziennik Ustaw nr: 38/92 poz. 164; Monitor Polski nr: 27 poz. 225 z dn. 17 maja 1994; Obwieszczenie Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego, Monitor Polski nr: 68 z dnia 21.11.1996.) Tłumaczenie sporządzono z zastrzeżeniem, że może ono zostać wykorzystane wyłącznie w obrocie urzędowym. Wrocław, dnia 04 września 1999 r.

    (Na dole pieczęć okrągła: „ TŁUMACZ PRZYSIĘGŁY l Z SIEDZIBĄ W STRZELNIE, MGR AGATA KOWALCZYK—SZUBERT” oraz odręczny podpis)

    http://www.objawienia.pl/argasinska/arg23.html

  13. maria said

    Cos wam powiem:

    pewnego razu , podczas towarzyskiego spotkania ,
    kiedy byla mowa o formach podawania komunii,
    nasza kolezanka z rozbrajajaca szczeroscia wyznala,
    ze ona bierze komunie do reki,
    w drodze do lawki lamie ja na pol,
    by nastepnie schowac do torebki
    i podzielic z mezem, zwykle pozostajacym w domu!!!

    Buenos Aires w Argentynie
    Sokolka pod Bialymstokiem

    TO NIE CUDA EUCHARYSTYCZNE
    TO WOLANIE BOGA O LITOSC NAD SYNEM!

    I-sza Komunia Swieta Dzieci Fatimskich, podczas ktorej Aniol uczyl je———–

    Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty z najgłębszą czcią ofiaruję Ci Najświętsze Ciało i Krew, Duszę i Bóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego we wszystkich tabernakulach świata, na wynagrodzenie za zniewagi, świętokradztwa i obojętność, którymi jest On obrażany. I przez zasługi Najświętszego Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi błagam o nawrócenie biednych grzeszników!
    O nasze własne nawrócenie!!!

    ——byla tego prologiem!

  14. Lekarka said

    Na stronie internetowej „malirycerze.koszalin.opoka.org -20 maja 2002
    – LIST animatora ośrodka koszalińskiego Wiesława Kaźmierczaka do Ojca Świętego Jana Pawła II w sprawie oficjalnego uznania Jezusa Chrystusa Królem Polski. Autor listu jako wierny Kościoła Chrystusowego wyraził swoje osobiste świadectwo nadużyć wobec Najświętszego Ciała w Kościele i jego skutków. Do wiadomości Stolicy Apostolskiej. przekazana została „homilia” Ojca św. z 1.03.1989 r. (która w swojej treści poruszała sprawy godnego podawania i przyjmowania Komunii św.) z prośbą o potwierdzenie czy jest to autentyczna treść czy falsyfikat.

    20 czerwca
    – Odpowiedź z Watykanu na list z 20 maja informujący m.in. o tym, że przesłana treść Homilii z dnia 1.03.1989 jest falsyfikatem.

    Zostałam zbesztana przez proboszcza, że rozdaję coś co jest sfałszowane i żałuję, że wcześniej tego nie sprawdziłam, choć uważam, że słowa w tym „fałszywym dokumencie” dotyczące godnego przyjmowania komunii są jak najbardziej słuszne i ja się do tego stosuję.

  15. Stowarzyszenie Fides et Ratio said

    Polecam wykłady Wszechnicy Narodowej w Krakowie

    vide: http://www.youtube.com/user/WszechnicaNarodowa?feature=mhum

    Stowarzyszenie fides et Ratio w Krakowie http://www.youtube.com/user/FidesEtRatioPOLSKA

  16. Lekarka said

    Znaki.
    Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii
    map 04-09-2010, ostatnia aktualizacja 04-09-2010 06:41
    Wiele osób rannych, w tym dwie ciężko, oraz zniszczone domy, samochody i mosty – to wstępny bilans silnego trzęsienia ziemi, które nad ranem (czasu miejscowego) nawiedziło nowozelandzką Wyspę Południową.
    źródło: AFP
    Pierwsze wstrząsy miały siłę 7,1 stopnia Richtera, kolejne były już słabsze: od 3,9 do 5,2 stopnia. Najbardziej dotknięte nimi zostało miasto Christchurch na Wyspie Południowej, drugie co do wielkości miasto Nowej Zelandii z 340 tysiącami mieszkańców. Rannych tam zostało wiele osób, ale poważnie jedynie dwie. Pozostali mają niegroźne potłuczenia, zadrapania lub złamania. Znacznie poważniejsze są straty materialne. Zniszczone lub uszkodzone są budynki, mosty i samochody. Uszkodzona została infrastruktura kolejowa.
    Podobną siłę miało trzęsienie ziemi na Haiti a ile tam zginęło ludzi. Jednak zobaczcie jaką nazwę ma to miasto na Nowej Zelandii – Christchurch (Kośiół Chrystusa).

  17. Naprzeciwko Krzyża jest w tej chwili 25 osób, 5 strażników miejskich i 2 policjantów. W pobliżu jest też 6 policjantów. Strażnicy informują wszystkich, że jeżeli ktoś postawi czy położy coś (np. znicze czy kwiaty) na barierce lub ziemi to zostanie ukarany mandatem za zaśmiecanie. Właśnie jakaś kobieta chce położyć przy barierce kwiaty. Już jest przy niej dwóch strażników. Grożą jej mandatem. W prywatnych rozmowach ze4 strażnikami dowiadują się, zę maja taki rozkaz i ostrzeżenie, że jeżeli nie będą go gorliwie wypełniać to ich uposażenia zostaną zmniejszone.

    • Cox said

      Karzą ludzi za wyrażanie pamięci o tragicznie zmarłych? Odrazu widać kto rządzi warszawą!!! A z drugiej strony niema co się dziwić, przecież nie tak dawno ta sama osoba kazała zabrać krzyże z warszawskich dróg!

  18. Stali i modlili się, gdy był trzydzieści parę stopni. Stali i modlili się po nocach, gdy było chłodniej, ale byli obrzucani wulgarnymi słowami, lżeni, opluwani, popychani, kopani. Teraz stoją godzinami, gdy jest zimno, gdy leje deszcz. Ci, którzy ich lżyli schowali się w domach. Oni trwają przed Krzyżem, modlą się. Wesprzyjmy ich przynajmniej modlitwą. Módlmy się za to, by mieli siły, by nie zachorowali, by nie ogarnęło ich zwątpienie.

  19. Tragedia na placu Piłsudskiego w Warszawie. Niedaleko krzyża papieskiego podpaliła się kobieta. Jak dowiedziało się Radio ZET, zrobiła to w proteście przeciwko leczeniu swojej córki.
    Stołeczna policja potwierdza, że takie zdarzenie miało miejsce. Dokładne szczegóły tragedii nie są znane. Prawdopodobnie przyczyną samopodpalenia był protest przeciwko leczeniu jej lub jej córki. Kartki z takim oświadczeniem znaleziono w jej kieszeni.

  20. pustelnik said

    Z ksiazki pt Nie boj sie wierzyc tylko .”Bano sie rowniez pozdrawiac kogokolwiek w nocy.Okazac by sie moglo,ze przechodzien jest demonem.Byl tam czlowiek,ktorego opetal zly duch.Egzorcysci,ktorzy maja do czynienia ze zlym duchem,podaja klasyfikacje grzechow,poprzez ktore dokonuje sie zniewolenie czlowieka,nie wykluczajac nawet jego opetanie.Pierwsza kategoria grzechow sa roznego rodzaju naduzycia i zboczenia seksualne,np.pornografia,homoseksualizm,pedofiliaitp.Druga kategoria grzechow to uzaleznienia nalogowe-np.od alkoholu,narkotykow lub innych srodkow majacych zniewalajacy skutek.Trzecia kategoria grzechow jest korzystanie z uslug wwrozbiarzy,magow,astrologow,uzdrowicieli,praktykowanie okultyzmu,magii,wywolywanie duchow,wrozbiarstwo i tym podobne praktyki.Czwarta kategoria grzechow,ktore prowadza do zniewolenia przez zle duchy,to uczestniczenie w dzialalnosci roznego rodzaju sekt ,praktykach inicjacyjnych, a takze przynaleznosc do masoneri,satanistow,Swiadkow Jehowy.Grzech jest najbardziej niebezpieczna sytuacja w jakiej moze znalesc sie czlowiek,gdyz wowczas calkowicie otwiera sie na dzialanie zlego ducha.”Obroncy Krzyza musza dzwigac ,zmagac sie ze zniewoleniem przeciwnikow.

  21. Krzyże powstają i Krzyże są usuwane. Chciałbym zwrócić uwagę na jedną kwestię, którą chyba jako Polacy przespaliśmy. Jakoś ukradkiem, w ciszy i chyba bez protestów, jakiś czas temu zniknęły Krzyże z naszych karetek pogotowia. Coś tam innego na nich wymalowano. Ktoś taką decyzję podjął. Ktoś miał jakieś motywacje po temu. Ktoś taką decyzję wykonał. Warto byłoby podjąć konstruktywne działania, aby Krzyże wróciły na karetki pogotowia. Rzucam hasło!!! Motywacja jest oczywista: Krzyż jest znakiem miłości ratującej człowieka.

    • Józef Piotr said

      K.P. w Polsce na karetkach pogotowia po usunięciu Krzyża namalowano różne obrazki , najczęściej namalowują WĘŻĄ wpełzającego na pień uschniętego drzewa.
      Pomysłodawcy są anonimowi jak anonimowi alkoholicy.
      Pod przykrywką węża jakoś łatwiej było TYM z Łodzi , aplikować pacjentom PAVULON , bo pod Krzyżem jakoś im było głupawo.

      Podjąć działania w celu przywrócenia Krzyża ? Skoro widzimy jak Eminencje reagują na akty besczeszczenia Krzyża i poniewieranie modlącym się Wiernych na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

      Już kiedyś spekulowałem w przedmiocie powtórki „hekatomby” Warszawy z lat 1939 – 1945 .
      Oby współczesne nam wydarzenia nie były zapowiedzią tejże.

      Zwróćcie uwagę na fakt cenzurowania Homili JP II przez kogo? , ano przez najwyższych hierarchów Kurii Rzymskiej !!!
      Z tego wynika ,że nie do końca znamy naszego JP II !!

      Co ma robić prosty „Kowalski” przystępujący do Sakramentu KOMUNI ŚW. gdy każą mu stać , wyciągać łapę na którą jakiś mniej lub bardziej kumaty a może nieochrzczony tzw „SZAFARZ ” kladzie mu EUCHARYSTIĘ ???

      Bo nikt mu tego nie wytłumaczył !

      W pacierzu , w części Ojcze Nasz …. ktoś umieścił kiedyś ….wers .. „nie Wódż nas na pokuszenie … itd ”
      Ja sam bezmyślnie to powtarzam za Katechizmem .
      Ale na zdrowy rozum powstaje pytanie :
      CO ? OJCIEC NASZ KTÓRY JEST W NIEBIE może WODZIĆ NAS NA POKUSZENIE ??

      Czy coś tu nie gra ??

      Proszę o przemyślenie. Bo być może codziennie miliony (O ZGROZO ! ) obrażają Stwórcę ?/

      • Ja jadę pod Krzyż w warszawie mimo że mam 180 km. Będę jutro na forum.

        • Wizzgaa said

          Nośmy wszyscy krzyżyki na piersi .Nie muszą byc ostentacyjne , mogą być małe ale widoczne – jako symbol naszej przynależności .

      • Kier said

        – Jak się modlimy…
        „Prawda was wyzwoli” a w tym zdaniu nie ma prawdy, bo BÓG JEST MIŁOŚCIĄ
        a nie kuszeniem. Widzicie – jeżeli rozważacie całą modlitwę, to jest w
        niej sama miłość i dobro – dziękczynienie za dobro i prośba o dobro.
        Amen. Jezus Dobro i Miłość”.
        25 lipiec 2010 r. EWANGELIA Łk.11, 1-13
        „Będę Cię sławił, Panie, z całego serca z całego serca, bo usłyszałeś słowa ust moich. Ps.138,1″.
        (….) Rzekł jeden z uczniów do Niego:” Panie, naucz nas się modlić,
        jak i Jan nauczył swoich uczniów”. A On rzekł do nich:
        < Kiedy się modlicie, mówcie:
        "Ojcze, niech się święci Twoje Imię; niech przyjdzie Twoje królestwo.
        Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień i przebacz nam
        Nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawinił;
        i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie" (….)

        Pan Jezus nauczył nas pięknej i prostej modlitwy.
        Ciekawa jestem kto zmienił jej słowa i nauczył cały lud Boży
        "… i nie wódź nas na pokuszenie"
        i nie było odważnego człowieka aby wytłumaczył, że
        znaczenie tych słów jest zupełnie inne niż w Ewangelii.
        W czyim interesie jest ciągłe obrażanie Pana Boga.
        Dziwne, że tylko to zdanie uległo zmianie a wszystkie inne pozostały.
        Te słowa są ośmieszaniem Pana Boga jakoby On został postawiony w roli
        złego ducha i kusił.
        Pytałam kapłanów i każdy inaczej tłumaczy. A po co w ogóle tłumaczyć zawile, kiedy to są tak proste słowa.
        Jeszcze jako dziecko nie rozumiałam dlaczego Pan Bóg wodzi nas na pokuszenie i jako dziecko powtarzałam jak papuga wyuczonych słów.
        Lecz, odkąd zaczęłam rozumieć Ewangelię i czytać Pismo Święte modlę się
        do naszego Ojca w Niebie, tak jak nauczył nas Pan Jezus:
        – i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie
        i to ma sens.
        http://www.echochrystusakrola.net/

    • Kier said

      to nie jest zwykły wąż
      jakieś 3 lata temu, w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa w Krakowie podczas Mszy Św. o wyniesienie na ołtarze sługi bożej Rozalii Celakówny-pielęgniarki; ksiądz w kazaniu, mówił o tym: dziwicie się, że was leczą a bardziej jesteście chorzy, kto was leczy spójrzcie na znaki
      na karetkach pogotowia, aptekach…

      http://davidicke.pl/forum/esculap-symbol-medyczny-t3392.html

  22. A tu przykładowy wykaz parafii diecezji kieleckiej

    http://www.kielce.opoka.org.pl/?mod=parish&mode=list

  23. Wykaz diecezji

    * Metropolia białostocka
    o Archidiecezja białostocka
    o Diecezja drohiczyńska
    o Diecezja łomżyńska

    * Metropolia częstochowska
    o Archidiecezja częstochowska
    o Diecezja radomska
    o Diecezja sosnowiecka

    * Metropolia gdańska
    o Archidiecezja gdańska
    o Diecezja pelplińska
    o Diecezja toruńska

    * Metropolia gnieźnieńska
    o Archidiecezja gnieźnieńska
    o Diecezja bydgoska
    o Diecezja włocławska

    * Metropolia katowicka
    o Archidiecezja katowicka
    o Diecezja gliwicka
    o Diecezja opolska

    * Metropolia krakowska
    o Archidiecezja krakowska
    o Diecezja bielsko-żywiecka
    o Diecezja kielecka
    o Diecezja tarnowska

    * Metropolia lubelska
    o Archidiecezja lubelska
    o Diecezja sandomierska
    o Diecezja siedlecka

    * Metropolia łódzka
    o Archidiecezja łódzka
    o Diecezja łowicka

    * Metropolia poznańska
    o Archidiecezja poznańska
    o Diecezja kaliska

    * Metropolia przemyska
    o Archidiecezja przemyska
    o Diecezja rzeszowska
    o Diecezja zamojsko-lubaczowska

    * Metropolia szczecińsko-kamieńska
    o Archidiecezja szczecińsko-kamieńska
    o Diecezja koszalińsko-kołobrzeska
    o Diecezja zielonogórsko-gorzowska

    * Metropolia warmińska
    o Archidiecezja warmińska
    o Diecezja elbląska
    o Diecezja ełcka

    * Metropolia warszawska
    o Archidiecezja warszawska
    o Diecezja płocka
    o Diecezja warszawsko-praska

    * Metropolia wrocławska
    o Archidiecezja wrocławska
    o Diecezja legnicka
    o Diecezja świdnicka

    • Jozef Bieganowski said

      Masonerii przeszkadza wiara katolicka oni mają swego króla szatana chcą zniszczyć Kościół Chrystusowy ale jak powiedział Chrystus Pan że bramy piekielne Go nie przemogą

  24. Mamy w Polsce 41 diecezji plus Ordynariat polowy oraz 2 diecezje obrządku greckokatolickiego.
    Tak wiec potrzeba 44 osoby . Każda z tych osób wysłała by listy do proboszczów jednej diecezji. Będzie to około 50 listów. Chętni zgłaszać się na maila ze strony.

    • Proszę również rozsyłac link do tej homilii do wszystkich swoich znajomych

    • Cox said

      Rozmawialiśmy kiedyś w kilka osób na ten temat z proboszczem mojej parafii. Wykazywaliśmy mu, że to co się teraz dzieje w kosciele polskim (komunia św. na stojąco i na rękę, szafarze itp) nie podobało się Janowi PawłowiII. W odpowiedzi stwierdził on iż, tak zadecydował biskup i koniec. Kilka tygodni temy do mojej parafii przybył jakiś pan który po każdej Mszy Św. rozdawał materiały dotyczące Intronizacji, Przyjmowania komunii św. na klęcząco, oraz szafarzy. Po kilku dniach mój proboszcz w homilii nazwał tego dobrego człowieka ,,fałszywym prorokiem”!

    • sławek said

      Porosyłam diecezje Rzeszowską

Sorry, the comment form is closed at this time.