09:39
NOWY HYMN. Złota Pieśń Sarmacka na melodię "Gaude Mater" słowa: ks. Roman Adam KneblewskiWięcej
NOWY HYMN.
Złota Pieśń Sarmacka
na melodię "Gaude Mater"
słowa: ks. Roman Adam Kneblewski
bielas
Ks. Romanie z PIS to nam nie grozi. Jutro i czwartek wchodzi ustawa bezkarnosc + okupacja + i bankructwo +
kardynal64
🤗 🤗 🤗
KAKA
👏 👏 👏
adan1
Polski naród nie wziął się znikąd ,jest jedna kronika którą napisał biskup Wincenty Kadłubek i jasno z niej wynika że nasi przodkowie Lechici i Wandale nie byli jakimiś mało znaczącym ludem ,a sama nazwa Kraków prawdopodobnie pochodzi od Craco imperatora Lechii który żył ok 400 r naszej ery .poniżej krótki fragment z kroniki Kadłubka
1] Była, była ongi cnota w tej rzeczypospolitej1, którą …Więcej
Polski naród nie wziął się znikąd ,jest jedna kronika którą napisał biskup Wincenty Kadłubek i jasno z niej wynika że nasi przodkowie Lechici i Wandale nie byli jakimiś mało znaczącym ludem ,a sama nazwa Kraków prawdopodobnie pochodzi od Craco imperatora Lechii który żył ok 400 r naszej ery .poniżej krótki fragment z kroniki Kadłubka

1] Była, była ongi cnota w tej rzeczypospolitej1, którą senatorowie2
niby jakoweś świeczniki niebieskie opromienili nie zapisaniem
pergaminowych kart wprawdzie, ale najświetniejszych czynów
blaskiem. Nie rządzili bowiem nimi ani potomkowie plebejscy,
ani samozwańczy władcy, lecz książęta dziedziczni3, których
dostojność, chociaż wydaje się okryta pomroką niewiedzy, świeciła jednak
dziwnym blaskiem, którego nawałnice tylu wieków nie mogły zagasić.
Pamiętam, jak wzajem rozprawiali4 mężowie znakomici, których pamięć tym
jest godniejsza zaufania, im większym uznaniem cieszy się ich powaga.
Rozprawiali bowiem Jan5 i Mateusz6, obaj w poważnym wieku, obaj
poważnie myślący, o początku, postępie i spełnianiu się tej rzeczypospolitej.
Wtedy rzecze Jan: Pytam, mój Mateuszu, w jakim to czasie,
mamy przyjąć, wzięło początek niemowlęctwo naszych ustaw?7
My bowiem dzisiejsi jesteśmy i nie masz w nas sędziwej wiedzy
wczorajszości.
[2] MATEUSZ: Wiesz, że w starcach jest mądrość, a w długim
wieku roztropność8. Atoli ja wyznaję, Ŝe pod tym względem jestem
niemowlakiem, tak Ŝe nawet zgoła nie wiem, czy chwilę obecną
poprzedziło choćby mgnienie czasu9. Czego jednak dowiedziałem się z
opowiadania starszych, na wskroś prawdomównych, nie zamilczę.
Otóż opowiadał pewien starzec10, iż żyła tutaj niegdyś nieprzeliczona
moc ludzi, którzy tak niezmierne królestwo cenili
sobie nie więcej niŜ [gdyby to był tylko] jeden źreb11. Tak dalece nie
ponaglała ich Ŝądza panowania ani namiętność posiadania, lecz siła
dojrzałej odwagi była ich Ŝywiołem, iż poza wielkodusznością nic nie
uważali za wielkie i przyrostowi swojej dzielności nie stawiali nigdy
Ŝadnych granic. Nie byłaby to bowiem dzielność, gdyby chcieli ją
zamknąć w ciasnym więzieniu granic! Tytułom swojego zwycięstwa
dorzeźbili oni granice zgoła poza ościennych krajów12. Podbili bowiem
pod swe panowanie nie tylko wszystkie ludy z tej strony morza
mieszkające, lecz także wyspy duńskie13. Najpierw w bitwach morskich
rozgromili potężne ich

zastępy, potem wdarłszy się do samego wnętrza wysp, poddali sobie
wszystkich jako klientów, wtrąciwszy również do więzienia króla ich
Kanuta14. Dano im do wyboru jedno z dwojga: albo mieli zgodzić się na
stałe płacenie danin, albo nie różniąc się ubiorem od niewiast,
zapuszczać po niewieściemu warkocz — oczywista oznaka niewieściej
słabości. Gdy sprzeczali się [między sobą] o wybór, zmuszono ich do
przyjęcia obu warunków.
tekla
Pasuje księdzu ta buława.
malgorzata__13
Bóg zapłać ks.Kneblewskiemu za tę myśl,tak,"Gaude Mater Polonia" byłoby najlepszym hymnem dla Polaków jako spuścizna duchowa naszych przodków,ich duch przecież żyje w nas!
Póki co jest hymnem na wyjątkowo uroczyste okazje,też dobrze."Jeszcze Polska nie zginęła" upamiętnia nasze narodowe klęski i grzechy,książę Józef Poniatowski,wychowanek austriackiego dworu,kiedy przybył służyć ojczyźnie ze …Więcej
Bóg zapłać ks.Kneblewskiemu za tę myśl,tak,"Gaude Mater Polonia" byłoby najlepszym hymnem dla Polaków jako spuścizna duchowa naszych przodków,ich duch przecież żyje w nas!
Póki co jest hymnem na wyjątkowo uroczyste okazje,też dobrze."Jeszcze Polska nie zginęła" upamiętnia nasze narodowe klęski i grzechy,książę Józef Poniatowski,wychowanek austriackiego dworu,kiedy przybył służyć ojczyźnie ze zgrozą pisał do stryja - króla Stanisława,że w tym kraju nie ma wojskowych magazynów żywności ani dróg którymi można się z wojskiem sprawnie przeprawić,więc niby jak on ma tę Polskę bronić przed nieprzyjacielem? Te "polskie drogi" są bolączką do dziś,i choć z oporami to jednak powoli XXI wiek zmusza nas do zerwania z niechlubną tradycją.